Cieszę się, bo jestem głupkiem
2013-09-28 18:21:50
Mam takie szczęście, że jest mi tak dobrze. Moi rodzice, gdy dowiedzieli się, że jestem gejem nie krzyczeli, że będę się smażył w piekle. To wspaniale, że mój ojciec nie wyrzucił mnie z domu po wcześniejszym soczystym obiciu twarzy, a jakaś ciotka nie zechciała mnie naprawczo zgwałcić. Tyle radości!

Szalenie się cieszę, że rodzice mojego chłopaka mnie lubią. Przecież mogli napluć mi w twarz i powiedzieć, że przeze mnie ich syn jest pedałem. Przecież musiałbym zrozumieć, bo wychowali się w innych czasach i wtedy się o tym nie słyszało, a ja nie mam prawa nikogo zmuszać do zmiany poglądów.

To cudownie, że w naszym kraju nie grozi mi kara śmierci za przejście się z moim Jaśkiem za rękę ulicami stolicy. Nasi wspaniałomyślni politycy i wspaniałomyślne polityczki wyszli z mroków zabobonu i nie palą na stosach na głównym rynku. Tak się cieszę.

Wczoraj znowu wracałem z imprezy autobusem nocnym. Miałem wąskie spodnie i płócienną torbę. Jechała ze mną grupa pijanych chłopców konkretnej budowy. Ile radości sprawił mi fakt, że dotarłem do domu i nie zostałem pobity na przystanku. Dziękuję Wam chłopaki!

Z kolei kilka dni wcześniej spisywała mnie policja. Nie mówili: „napierdolilibyśmy Ci pedale, ale pewnie to lubisz!”. To niesamowite, że żyję w tak cywilizowanym kraju. Służby porządkowe po stronie człowieka!

Nikt mnie nie zabił, nie połamał, nie wyrzucili mnie z pracy, jeżdżę do rodziny w wolne dni więc się cieszę.

Czasami mam przebłysk zdrowego rozsądku i myślę, że to przecież powinno być takie zwyczajne! Że nie można się cieszyć z oczywistości i nie powinno się nazywać przywilejem praw podstawowych KAŻDEGO człowieka.

Ale czasami – zazwyczaj cieszę się, bo jestem głupkiem.

poprzedninastępny komentarze