Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jane Hardy: Kompania braci w stanie wojny

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Autor

>> Ożywienie w Stanach Zjednoczonych, samym sercu globalnego >>kapitalizmu, okazało się kruche.

Pełne zaskoczenie. A przecież wg Keynesa po wpompowaniu tak wielkich ilości pustych pieniędzy jak ostatnio, w USA powinno być już zerowe bezrobocie, zero biedy a wzrost gospodarczy 10%!!!

>>Z kolei pobudzenie koniunktury w Japonii utknęło w >>martwym punkcie. W obawie przed nawrotem recesji rząd tego >>kraju postanowił przeznaczyć kolejne 63 mld. dol na >>stymulację gospodarki.

Zero refleksji? Zwracam uwagę na słowo "kolejne". Ta stagnacja wywołana pompowaniem pustych pieniędzy w gospodarkę trwa już w Japonii koło 20 lat.

>>Nie ma łatwego wyjścia dla klas rządzących takich >>potężnych gospodarek, jak Stany Zjednoczone, Chiny i >>Europa.

Ano nie ma, przynajmniej dopóty dopóki mainstream i lewica na całym świecie jednogłośnie będą popierały keynesowskie pompowanie pustego pieniądza, czyli mówiąc wprost masowe dotacje sektora finansowego kosztem podatku inflacyjnego.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-15 15:07:24, suma postów tego autora: 4329

Nie masz racji jliber...

Wyjście jest: w nacjonalizacji, planowaniu i rozdzielnictwie. Jak to ktoś kiedyś powiedział: gospodarka radziecka rozwijała się wbrew ekonomicznej logice. Zaczęła się załamywać, kiedy zaczęto ją doskonalić.

autor: steff, data nadania: 2010-11-15 16:05:59, suma postów tego autora: 6626

steff

Czyli rządu własność prywatna gospodarki. Dorabianie nowej filozofii do feudalizmu :)

autor: jliber, data nadania: 2010-11-15 16:58:45, suma postów tego autora: 4329

jliber

pompowanie pieniędzy w stanach nie przebiegało wg socjalistycznych zasad, by wesprzeć biednych i inwestować w ich rozwój, ale by wesprzeć banki i zapobiec ich upadkowi

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-15 18:38:01, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Nietrudno by sobie było wyobrazić kogo by wspierało gdyby środki produkcji należały do rządu. Skończcie wreszcie fantazjować o dobrotliwych politykach i rządach.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-15 18:59:30, suma postów tego autora: 4329

jliber

postaraj trzymać się tematu - dla ułatwienia powtarzam co zignorowałeś w ostatnim swoim uniku:

to co skrytykowałeś nie miało nic wspólnego z tym co my byśmy zrobili

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-15 19:44:03, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Co wy BYŚCIE zrobili??? A to by się różniło jakoś od tych dziesiątek (czy nawet setek) prób wprowadzania socrealu w przeszłości i teraz?

Libertarianie to rzeczywiście mówią co BY zrobili.

Wy już po prostu zrobiliście, mnóstwo razy, każda nowa próba bardziej zadufana od poprzedniej, i zawsze kończyło się tak samo. Także nawet jeżeli jesteś bardziej zadufany od poprzedników (choć nawet w to wątpię), to i tak identycznie skończysz.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-15 20:16:52, suma postów tego autora: 4329

Akurat inwestowanie w banki w USA było inwestycją w infrastrukturę gospodarczą

(tak samo jak inwestycje np. w drogi czy linie energetyczne) więc rozpatrywanie tej operacji w kategoriach socjalistycznej/kapitalistycznej chyba nie bardzo ma sens.

autor: west, data nadania: 2010-11-15 20:23:06, suma postów tego autora: 6710

jliber

Nie jest ważne jak nazwiesz gospodarkę, w której dominują znacjonalizowane środki produkcji, w której wytwarzanie dóbr podporządkowane jest planowaniu i w której usprawiedliwione ludzkie potrzeby zaspakajane są poprzez rozdzielnictwo, bo ważniejsze od tego jak to nazwiesz, jest to, czy zapewni ona każdemu, kto do tego się nadaje i tego potrzebuje, pracę, chleb i dach nad głową. Prywatna własność środków produkcji, kopalin i lasów oraz liberalne nimi gospodarowanie, jak doświadczenie uczy, niestety tego nie zapewniają. Dlatego ludzkość, w interesie swej większości, musi poszukiwać skuteczniejszych sposobów osiągania tych celów. Sądzę, że doświadczenie, które nieopatrznie porzuciliśmy, może nam wiele w tym pomóc.

autor: steff, data nadania: 2010-11-15 20:45:27, suma postów tego autora: 6626

jliber

przyjmiesz wreszcie do wiadomości, że skrytykowałeś naszą ideologię za czyny nasza ideologią nie podyktowane?

czy dalej bawisz się w uniki?

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-15 21:11:50, suma postów tego autora: 3572

west

Wygrałeś, hahahahah. Od tej pory subsydia dla prywatnych kapitalistów aby nie zbankrutowali nazywamy inwestowaniem w infrastrukturę gospodarczą. You made my day today ;)

autor: jliber, data nadania: 2010-11-16 06:11:36, suma postów tego autora: 4329

steff, nikyty

Zauważcie że ja nigdy nie kwestionowałem dobrych chęci żadnych socjalistów, czy to marksistowskich, czy to narodowych, czy to religijnych (dla mnie różnicie się tylko estetyką). Dobrymi chęciami jest jednak piekło wybrukowane. Koncentracja własności prywatnej w rękach elit władzy (eufemistycznie zwana nacjonalizacją) prowadzi niezmiennie do totalitaryzmu, niezależnie od chęci, podobnie centralne planowanie prowadzi do zwierzęcej biedy, niezależnie od chęci. Dlatego nawet gdybyś posadził na tronie wszechmocnych carów gospodarki najbardziej cnotliwych i altruistycznych osobników, to i tak dostaniesz totalitaryzm i zwierzęcą biedę.

Przy okazji: To że nie rozumiesz planowania w systemie wolnorynkowym, odbywającym się poprzez decyzje milionów przedsiębiorców/konsumentów oraz mechanizm cen, nie oznacza że tego planowania nie ma. To trochę jak z ewolucją, to że nie ma centralnego kreatora nie oznacza że w wyniku ewolucji może powstać jedynie chaos. Ewolucja jak się okazuje tworzy gatunki i świetnie zaplanowane i zorganizowane ekosystemy których żaden centralny planer nie byłby nigdy w stanie stworzyć.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-16 06:24:14, suma postów tego autora: 4329

steff, nikyty

Świetnie mi się udało to porównanie: lewicowe rozumienie ekonomii jest dokładnie tak prymitywne jak konserwatywne rozumienie biologii.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-16 11:28:12, suma postów tego autora: 4329

jliber

czy ja się w końcu dowiem, czy przyjąłeś do wiadomości że skrytykowałeś ideologię za czyny z niej nie wynikające?

:)))

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-16 11:35:42, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Przecież tłumaczę jak krowie na rowie że właśnie wynikające. Ze wszystkich form statyzmu wynika niezmiennie zniewolenie i bieda. Oczywiście że w waszych dziełach teoretycznych jak i propagandzie nie ma o tym ani słowa, tak samo jak nie było tego w dziełach teoretycznych i propagandzie choćby feudalizmu czy merkantylizmu. Nie ma takich ideologii które dyktują że ludzie mają czynić źle. Czy chcesz także argumentować że zło realnego feudalizmu nie było podyktowane ideologią feudalizmu?

autor: jliber, data nadania: 2010-11-16 12:27:24, suma postów tego autora: 4329

jliber

ale może tak bez abstrakcji i bzdurnych uogólnień - brzytwa ockhama drogi panie, bo inaczej udowodnisz że lewica stoi za wszystkim co się na świecie dzieje tylko dlatego że dobrze chce - gdzie keynes zalecał w ramach działań antykryzysowych rozdawanie pieniędzy bankom, tak jak to się stało w usa, czyli bez rozliczeń, bez sprawdzania zasadności kwoty, której zażądały banki, bez sprawdzania na co te pieniądze poszły, przy jednoczesnym ograniczeniu wydatków na opiekę społeczną i edukację?

gdzie jest związek między tym co się stało a Keynesem?

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-16 13:47:02, suma postów tego autora: 3572

nikyty

No więc znowu Twoja argumentacja jest na tej samej zasadzie co że ideologia feudalnego absolutyzmu była super, tylko wykonanie złe. Statyzm prowadzi zawsze do tego samego, niezależnie od chęci/ideologii ludzi popierających rozrastającego się lewiatana. Koncentracja prywatnej własności w rękach elit władzy będzie zawsze z korzyścią netto dla elit władzy i znajomych królika, a centralne planowanie jest po prostu nieefektywne ekonomicznie i prowadzi do nędzy. Lecicie w tym kierunku jak ćmy do ognia, niczym się nie różniąc od feudalnych czy merkantylnych poprzedników.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-16 14:27:43, suma postów tego autora: 4329

./..

Co to jest ten statyzm?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-11-16 16:59:04, suma postów tego autora: 3566

jliber

zadałem proste pytanie czekam odpowiedzi na to pytanie

gdzie keynes zalecił działania zastosowane przy okazji tego kryzysu?

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-16 19:01:39, suma postów tego autora: 3572

Potwierdzenie

W dodatku jliber potwierdził swoimi wpisami, że socjalizm sobie tylko i wyłącznie wyimaginował...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2010-11-17 00:40:41, suma postów tego autora: 1212

nikyty

http://pl.wikipedia.org/wiki/Keynesizm
Cytuję:
Zdaniem Keynesa, aby wyjść z tego błędnego koła, należy w czasie kryzysu pobudzać popyt poprzez działania odwrotne do tych wynikających z teorii klasycznej. Należy zatem obniżać stopy procentowe, obniżając tym samym koszty inwestycji, stosować ulgi inwestycyjne w systemie podatkowym, ratować upadające przedsiębiorstwa, a nawet bezpośrednio "pompować" pieniądze w rynek za pomocą bezpośrednich inwestycji państwa, czyli stosować na możliwie jak najszerszą skalę rozmaite działania interwencjonistyczne.

Dyskutować to możemy raczej które z działań zastosowanych podczas obecnego kryzysu NIE są keynesowskie, choć takowe ciężko chyba byłoby znaleźć, poza oczywiście ostatnimi cięciami budżetów które krytykujecie.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-17 10:16:03, suma postów tego autora: 4329

jliber

witam już prawie w temacie

jak udowadnia wikipedia Keynes najprawdopodobniej zająłby się problemem przyjmując absolutnie przeciwstawne rozwiązania od zastosowanych

miałoby miejsce pobudzenie inwestycji i popytu, nie miało by miejsca nagradzanie winnych kosztem klasy pracującej

więc to co zrobiłeś wcześniej, wyciągnięcie z teorii Keynesa jednego zdania i użycie go jako amunicji przeciwko Keynesowi przy okazji błędów popełnionych przez polityków nie kierujących się jego ideologią było przykładem złej woli, lub chamstwa albo jednego i drugiego jednocześnie

możesz teraz podkulić ogon i wrócić do książek jliber

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-17 11:00:23, suma postów tego autora: 3572

nikyty

>>miałoby miejsce pobudzenie inwestycji i popytu, nie miało >>by miejsca nagradzanie winnych kosztem klasy pracującej

Mówisz nagle o rezultatach działań, nie o samych działaniach.
Nie zrozum mnie źle, jestem pewny że po zastosowaniu Twojej wersji keynesizmu miałoby miejsce jedno wielkie szczęście, bogactwo i sprawiedliwość, ale chciałbym się dowiedzieć jakie konkretnie działania by on zalecił aby ten keynesowski raj osiągnąć, jeżeli nie są to te opisane w encyklopediach jako keynesizm.

Keynes nie obniżałby więc stóp procentowych, nie ratowałby upadających przedsiębiorstw i nie pompowałby nowych pieniędzy w rynek?

W takim razie oświeć nas proszę co by ROBIŁ, bo bardzo tajemnicza się staje ta Twoja wersja Keynesa. Jakaś magiczna różdżka efektu mnożnika będzie miała udział w tej bajce?
Nie mogę się doczekać...

autor: jliber, data nadania: 2010-11-17 11:33:44, suma postów tego autora: 4329

Bzdury, bzdury jeszcze raz bzdury

Kapitał pomocowy został wpompowany w sektor bankowy i prywatny zamiast być rozlokowanym by nakręcić koniunkturę w poszkodowanych warstwach społeczeństwa i tych biedniejszych które tworzyłyby popyt następnie na automatycznie odzyskujące pozycję sektory prywatne gospodarki. Zamiast tego wykorzystano państwo BEZWZGLĘDNIE do krótkotrwałego ratowania sektora bankowego i jeszcze ma się czelność o krytykowaniu polityki interwencjonizmu gospodarczego, a każdy wie że bogactwo narodowe i fikcja wolnego rynku polega właśnie na lokalnym uprzywilejowaniu gospodarczym i tym samym możliwości autoprotekcji gospodarczej, bo techniki socjalistycznej gospodarki jak zwykle znajdują największy popyt w momencie krytycznym.

autor: Giskard, data nadania: 2010-11-17 13:30:57, suma postów tego autora: 303

Giskard

>>nakręcić koniunkturę w poszkodowanych warstwach >>społeczeństwa i tych biedniejszych które tworzyłyby popyt

I obiecujesz nie lamentować już więcej o sztucznie wytwarzanym konsumpcjonizmie mas jako źródło wszelkiego zła? :)

autor: jliber, data nadania: 2010-11-17 15:09:58, suma postów tego autora: 4329

jliber

z braku czasu w tej chwili napiszę tylko w sprawie ostatniego twojego posta

sztucznie rozbuchany konsumpcjonizm występuje jedynie w wersji usowskiego korporacyjnego kapitalizmu, gdzie najpierw powstaje wynalazek, potem tworzy sie odpowiadającą mu potrzebę - gdy mówimy o rozwiązaniach socjalnych, mamy do czynienia z pokrywaniem potrzeb ekonomicznych o pewnej gradacji usypiania przy niedoborze dochodów

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-17 18:21:22, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Biedactwo, jaką konkretnie potrzebę ci korporacje wytworzyły?

autor: jliber, data nadania: 2010-11-17 19:09:10, suma postów tego autora: 4329

jliber

obejrzyj sobie byle tvshop i nie zmieniaj tematu

naucz się nowego pojęcia za to - potrzeby uśpione

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-17 19:47:12, suma postów tego autora: 3572

jliber

teraz mam chwilę to odpowiem na posta wcześniejszego

podłapałeś już o co chodzi z potrzebami uśpionymi? niezależnie od tego czy tak czy też nie, oto druga wskazówka

półżartem jeden facet napisał list otwarty do prezydenta obamy: zamiast dawać pieniądze bankom lepiej zobowiązać wszystkich amerykanów po 50-tce do przejścia na emeryturę, dać każdemu z nich po milionie dolarów i zobowiązać każdego z nich do kupienia jednego nowego samochodu

korzyści płynące z tego rozwiązania - bez porównania taniej niż rozdanie pieniędzy trzęsącym gospodarką molochom, nowe miejsca pracy, wzrost popytu "na dole", koniunktura w przemyśle motoryzacyjnym

zastosowane w rzeczywistości rozwiązanie nie przyniosło żadnych z powyższych skutków

wracając do tematu: jeśli konsument nie może zaspokoić wszystkich swoich potrzeb, dokonuje widocznej przy okazji każdego kryzysu oceny ich niezbędności i usypia te, bez których może się obejść, jeśli poziom jego dochodów spada dalej, usypia kolejne potrzeby aż dochodzi do minimum, którego uśpić się nie da bez odkrycia rozkoszy anoreksji i bezdomności

każdy z takich konsumentów traci zdolność nabywczą, więc odchodzi z rynku, który przez to się kurczy, więc jeśli zjawisko zachodzi na większą skalę - na przykład w czasie jednego z cyklicznych kryzysów kapitalizmu: spada siła nabywcza społeczeństwa, przez co spada rentowność produkcji, przez co wzrasta bezrobocie, przez co spada zdolność nabywcza społeczeństwa, przez co spada rentowność produkcji, przez co rośnie bezrobocie, przez co spada zdolność nabywcza....

nie-lewica mówi - nie ma sensu pomagać darmozjadom

zwolennicy rozbuchanego socjalu nieśmiało mówią: damy kasę konsumentom, rynek się zacznie rozkręcać

z marksowsko-leninowskiego punktu widzenia bardziej pożądane jest podejście nielewicowe, socjalne łagodzi skutki kryzysu i przeciąga kapitalizm w czasie

więc drogi jliberze - czym więcej takich jak ty, tym prędzej nam nowy kraj rad nastanie, za co ci serdecznie dziękuję:)

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-18 01:27:11, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Może w takim razie mniej oglądaj tvshopa?

autor: jliber, data nadania: 2010-11-18 16:17:15, suma postów tego autora: 4329

nikyty

>>czym więcej takich jak ty, tym prędzej nam nowy kraj rad >>nastanie, za co ci serdecznie dziękuję:)

Niestety, dzisiaj prawie wszyscy są keynesistami. Przynajmniej w sensie stosowanych rozwiązań ("stymulowanie popytu" i takie tam).

autor: jliber, data nadania: 2010-11-18 16:18:56, suma postów tego autora: 4329

nikyty

Ehhhh, nikyty, dam Ci coś, choć się pewnie tylko nachrumkasz jak zwykle. Papierki z podpisem szefa banku centralnego zamąciły Ci w głowie. Ale nie martw się zbytnio, praktycznie całemu ekonomicznemu mainstreamowi także, więc nie jesteś jakoś głupszy od przeciętnej.

Całkowita zdolność nabywcza konsumentów nie zależy od tego ile mają pieniędzy, szczególnie w systemie pieniądza papierkowego, ale od tego ile produkują. Nikt nie produkuje za pieniądze jako takie, bo pieniądzem jako takim to można sobie w najlepszym przypadku ściany wytapetować. Ludzie produkują za to, co za pieniądze można kupić. Dlatego rozdawanie pieniędzy nie spowoduje wzrostu produkcji, a jedynie wzrost cen oraz transfer dóbr do beneficjentów tego rozdawnictwa (ci którzy nowe pieniądze dostają najwcześniej) od ofiar tego rozdawnictwa (ci którzy nowe pieniądze dostają najpóźniej). No chyba że rozdasz wszystkim idealnie po równo, wtedy tylko sam wzrost cen nastąpi. Jeżeli nie po równo, to proces jest podobny do tego który zachodzi przy normalnych podatkach, dlatego inflację nazywamy często podatkiem inflacyjnym, w obecnym systemie rezerw częściowych głównym beneficjentem są banki, sektor finansowy, korporacje oraz kredytobiorcy. Dodatkowy efekt tego procesu to cykl biznesowy przejawiający się w postaci baniek inwestycyjnych i następujących po nich kryzysach.

Okay, teraz chrumkaj.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-18 16:56:35, suma postów tego autora: 4329

jliber

chrumknięcie pomocnicze: najwyższa produktywność występuje dzisiaj wśród prawie 30 milionów robotników zatrudnionych w specjalnych strefach ekonomicznych w krajach trzeciego świata, dlaczego ci robotnicy żyją w nędzy?

zgodnie z twoją teoria trzeci świat powinien już zanikać

autor: nikyty, data nadania: 2010-11-18 20:26:43, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Skąd te bzdury? Pamiętaj że produktywność miejsca pracy w sensie ekonomicznym niekoniecznie jest proporcjonalna do ilości wyprodukowanych gwoździ. Ekonomia to nie fizyka. Ekonomia mówi o zaspokajaniu potrzeb innych ludzi.

autor: jliber, data nadania: 2010-11-19 08:08:44, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz