Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
publicznie twierdzi że można wypuścić z więzienia patologicznego mordercę, który będzie mordował dalej, tylko na tej podstawie że "nie można karać dwa razy za to samo" - to coś tu jest nie tak. Nie wiem z czym, z moralnością? Z wyobraźnią? Z empatią?
znasz li to kraj w którym można kaarć dwa razy za to samo przestępstwo? :)
nadawałbyś się do polskiego sejmu lub rządu. Napisałbyś każde "prawo", realizował także.
.
przynajmniej dla ludzi zwyczajnych i/lub ludzi biednych. Należy zmniejszyć kary za kradzieże, a także inne przestępstwa, jeśli są one wykonywane z powodu biedy, np. z powodu życia poniżej 500 zł miesięcznie. Dopóki nie będzie państwa opiekuńczego czy socjalizmu, to jedyne, co możemy dla szaraków zrobić.
W 80% zgadzam się z tezami prof. M. Płatek, nie podoba mi się tylko schematyzacja w którymś miejscu w rodzaju bogacz heteroseksualista mężczyzna. Takie kalki, a zwłaszcza wkładanie w nich dwóch ostatnich pojęć, mogą odwracać wielu młodych mężczyzn od lewicy, umacniając w nich np. korwinowskie poglądy...
Oczywiście nie nazywa się tego karą, tylko inaczej.
Ja zresztą preferowałbym prostsze i tańsze metody - w końcu więzień zawsze może się potknąć i spaść ze schodów.
dochodzę do wniosku, że za zlikwidowanie niektórych odrażających typów nie tylko nie powinno się wsadzać do więzienia, ale wręcz nadawać Order Odrodzenia Polski oraz dożywotnią rentę ;)
A jest takim nie tylko dlatego, że jest profesorem lecz przede wszystkim dlatego, że wypełnia ją ludzka, czyli humanistyczna wrażliwość. Dlatego z wielkim uznaniem przyjmowałem wszystkie jej odpowiedzi z tego wywiadu.
że Norwedzy zdecydowali się na ten precedens tylko dla białego prawaka Breivika właśnie. Co więcej, nadal nie ma u nich np. dożywocia - wyobrażasz sobie taka sytuację w Polsce? Ja też nie.
I jeszcze jedno: kiedy doczekam się na lewicapeel wywiadów nie z profesorami i doktorami, choćby gadali nawet najmądrzejsze rzeczy - a z robotnikami bez tytułów?
Marina Silva, która wystąpiła w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Brazylii jako ultralewicowa rywalka urzędującej prezydent Dilmy Rousseff, przerzuciła w drugiej turze swe poparcie na prawicowego kandydata - socjaldemokraty Aecio Nevesa, obnażając swą prawdziwą misję w interesie korporacji międzynarodowych, o co była od początku podejrzewana.
w jej przypadku powodem może raczej być jej osobiste przywiązanie do konserwatywnych wartości, które jej wpojono w szkołach religijnych
Budujemy? Już dawno jest zbudowane. Budowane to było 20 lat temu (m.in. właśnie przy współudziale tzw. środowisk naukowych).
Kandydat którego ta agentka (Marina) międzynarodowej lichwy poparła - Aecjusz Neves to taki sam demokrata jak Donald Tusk.
W Brazylii za Luli wprowadzono tzw demokrację ekonomiczną. Kraj stał się znacznie silniejszy, trzeba się z narodem brazylijskim liczyć. Patrz: Ladislau Dowbor. To boli lichwiarzy. Lech Kaczyński (ten który obiecał gremiom zachodnim likwidację Samoobrony oraz LPR i słowa dotrzymał) swojego psa nazwał Lulą. A Lula po zestrzeleniu tutki jako jeden z pierwszych złożył Polsce kondolencje, bo to człowiek bogobojny. Dlatego siły imperialistyczne zarówno w Brazylii jak i w Polsce sponsorują pseudolewicę, która tak naprawdę jest prawicą.
Walka o świeckość państwa czy prawa mniejszości jest ważna ale stawianie jej jako najistotniejszej sprawy na lewicy to pomyłka. Te postulaty powinny łączyć wszystkie postępowe siły w Polsce, nie tylko lewicę.
nie wiem o brazylii wystarczająco żeby zgodzić się lub nie, o przyczynach stosunku do "spraw obyczajowych" silvy mogę się domyślać, że jest motywowany religijnie (finansjera, jeśli faktycznie ja kontroluje takimi sprawami sie nie przejmuje) - tak czy siak więcej sensu by miało, gdybyśmy mieli jakiegoś brazylijczyka to wypytania
przechodząc do spraw stricte "obyczajowych" i lewicy stosunku do nich, to nie mam ochoty traktować cię protekcjonalnie i pisać wykładu o podstawach praw reprodukcyjnych
świeckość państwa jest nierealnym marzeniem, jeśli społeczeństwo jest pod wpływem kleru, bo jeśli jest, to politycy traktują kler jako centralę podejmującą kluczowe decyzje - więc pilnowanie świeckości państwa, świecka edukacja i wartości jest sprawą kluczową, jeśli państwo ma być suwerenne nie tylko na papierze
Lewica, która jest podnóżkiem kapitału, na swe miano nie zasługuje. A niestety tylko taką w postaci zorganizowanej mamy. I żadne słówka ani piórka w znaczenia tego faktu nie zmienią. Ludzie to wiedzą, dlatego nabierać się nie pozwalają. Na razie wybierają bierność. A to jest lepsze niż poparcie dla tej fałszywej lewicowości. Prawdziwa będzie wówczas, gdy uspołecznienie własności uczyni swym piorytetem.
własność społeczna jest nadal formą własności, marks byłby myślę zgodził się ze mną dzisiaj gdybym powiedział, że bliżej komunizmu jest ruch open source, niż wszystkie partie i rządy komunistyczne razem wzięte
west, jak to ma zwyczaju, majaczy ...
Czy po prostu bezrozumny odruch zawodowej solidarności z panią doktor?
Abstrahując od całej dyskusji trzeba tu westowi przyznać rację. Bo i faktycznie zjawisko solidarności zawodowej (zdaje się typowo polskie) jest czymś wręcz odrażającym. Nigdy nie rozumiałem i prawdopodobnie nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie zgadzają się ze sobą tylko na podstawie tego samego formalnego wykształcenia lub rodzaju wykonywanej pracy. I tak oto, bez względu na stan rzeczy, lekarz zwykle popiera lekarza, prawnik - prawnika, murarz - murarza itd. Ot, kolejny chyba przykład polskiego "indywidualizmu".
Może będzie ci łatwiej.
Wskażcie uprzejmie, w którym miejscu solidaryzuję się z dr Płatek, pisząc, że west bredzi o dwóch karach dla Breivika.
O tym, co czeka Breivika, można przeczytać w tysiącach miejsc, chociażby tu:
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/galczynski-czy-breivik-wyjdzie-na-wolnosc,5197199908
"...prawo norweskie przewiduje możliwość przedłużenia pobytu w więzieniu, jeśli skazany nadal stwarza zagrożenie dla społeczeństwa."
Uprzedzając argumenty typu "to nie kara" albo "nie odbywa dwóch kar na raz" - nie interesują mnie wygibasy słowne, tylko rzeczywistość.
"Abstrahując od całej dyskusji" (2014-10-23 17:20:22). Czytać nie umiesz?
ale to ty właśnie wygibasiłeś się slownie tak zinterpretując cytowany przez ciebie zapis - ten zapis nie łamie zakazu podwójnego karania za to samo przestępstwo
Za doktorą Płatek (którą poznałem w trakcie moich studiów) nie przepadam i uważam ją za nieco złagodzoną wersję oszołomki Środy. Płatek jest specjalistką od prawa penitencjarnego i powinna się wypowiadać jedynie w tej dziedzinie ...
któremu w wyroku wyraźnie określono zasądzoną karę, dzięki czemu norweski wymiar sprawiedliwości nie będzie się musiał w przyszłości napinać i apelować do władzy ustawodawczej o stworzenie specjalnych rozwiązań prawnych dla jednego bydlaka.
której to kary zabrakło we wczesnym stadium III RP, co doprowadziło do tzw. sprawy Trynkiewicza.
nazywa Breivika "bydlakiem"? Przecież on tylko masakrował lewaków...
trynkiewicz, czy aby qatada są dowodem na jedną z dwóch spraw - skrajną nieudolność, lub zaplanowane wywołanie oburzenia społecznego, żeby stworzyć grunt pod zmiane prawa na niekorzyść obywatela
Kto wie, ile to rzeczy przykryło ...
ja wiem, że wszystko co cię nie kręci to temat zastępczy - wszystko można pod tą kategorię wrzucić, byleby "wymuszać" na wszystkich mówienie o tym co akurat danego osobnika zdaniem właściwym tematem ma być
dalej utrzymuję, że sprawy typu trynkiewicz zostały sztucznie stworzone przez zamierzoną nieudolność polityków dla stworzenia gruntu pod zmiany w prawie o charakterze antyspołecznym
je wykorzystać? Sorry, ale tego nawet największy zwolennik teorii spiskowych nie kupi.
sztucznie przez "przegapienie" możliwości przedłużenia jego pobytu w więzieniu - zwyczajnie czekali aż termin na to minął
Może lepiej operować pojęciami konserwatywna postępowa?.
Wszak prawica może być też postępowa choć rzadko,
częściej mamy do czynienia z konserwatywną prawicą.
Lewica może być niestety konserwatywna choć na szczęście
tak konserwatywna lewica nie znaczy tyle co postępowa.
...swoich studentów, jak nie tego samego?
A gdzie interes społeczny?
Poza tym Pani Profesor wygłasza takie pozbawione podstaw opinie o rządach lewicowych:
"Każda kolejna ustępowała, stawiając interesy Kościoła przed interesem społecznym. Każda kolejna obawiała się, że straci władzę, jeśli nie będzie miała w wyborach poparcia ambony."
Otóż nie! - lewica parlamentarna zdając sobie sprawę z potęgi ambony ustępowała Kościołowi z innych powodów, o których kto jak kto, ale profesor prawa, powinien wiedzieć, a mianowicie zabiegała o milczącą zgodę Episkopatu w sprawie przyłączenia Polski do Unii Europejskiej, bo to była dla nas tzw. życiowa sprawa, wszystkie inne dało by się załatwić wtedy, gdy pozycja ekonomiczna Polski zostanie już ustabilizowana.
I ten cel został osiągnięty.
A Pani Profesor swoją wypowiedzią deprecjonuje wysiłki LEWICY zmierzające do zakotwiczenia Polski w strukturach europejskich, co ma niestety jakieś odniesienie do wyznawanego formalizmu ( lewica ? - tak, ale ta od Bugaja,
bo ta od PZPR jest z nieprawego łoza!).
Nie da się lubić ta profesor!