Demokracja w wydaniu liberalnym się kończy. Jeśli nie chcemy jej oddać prawicy, musimy odzyskać politykę – sporną, emocjonalną i odważną. Czas...
Jak wytłumaczyć, że ludzie nie są w stanie zrezygnować z części własnego komfortu, mając świadomość, że to niszczy przyszłość ich dzieci? Jak z...
Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Był eurodeputowanym niemieckiej Die Linke. W latach 2009-2012 przewodził grupie parlamentarnej GUE/NGL. Wcześniej, od 2007 roku był także przewodniczącym Europejskiej Partii Lewicy.
W Niemczech, w czasach NRD był członkiem SED, w latach 1989-1991 należał do jej ścisłego kierownictwa. Przewodził także Partii Demokratycznego Socjalizmu, najpierw w latach 1993-2000, a potem 2003-2007. Przez cztery kadencje zasiadał w Bundestagu.
Lothar Bisky był filozofem i kulturoznawcą. Wykładał m.in. na Uniwersytecie w Lipsku i na Uniwersytecie Filmu i Telewizji im. Konrada Wolfa w Poczdamie.
Bisky urodził się 1941 roku w Korzybiu, które dzisiaj leży na terenie województwa pomorskiego. Często podkreślał na tym tle swoje związki z Polską.
Fot. Hendrik Thalheim
