Demokracja w wydaniu liberalnym się kończy. Jeśli nie chcemy jej oddać prawicy, musimy odzyskać politykę – sporną, emocjonalną i odważną. Czas...
Jak wytłumaczyć, że ludzie nie są w stanie zrezygnować z części własnego komfortu, mając świadomość, że to niszczy przyszłość ich dzieci? Jak z...
Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Zdarzenie uzyskało trzeci stopień w skali oficjalnych zagrożeń atomowych, oznaczającego „poważny incydent”. Może być to szkodliwe promieniowanie dla zdrowia pracowników, wywołujące rozległe skażenie na obszarze elektrowni.
Polski rząd ciągle nie zawiesił swojego programu atomowego, a jego japoński odpowiednik w dalszym ciągu nie zrezygnował z modelu sprywatyzowanych elektrowni jądrowych prowadzonych przez firmę TEPCO.
Na zdjęciu: Elektrownia w Fukuszimie po awarii w 2011 r.
Fot. Wikimedia Commons
