2015-10-13 21:59:22
Gdybyście drodzy kontestujący gimnazjum trochę pogrzebali w Internecie to może byście doszli do wniosku, że pomysł gimnazjum został zmałpowany...Z wcześniej istniejącej struktury w II RP z tzw. małą maturą.
***************
Mała matura
− w II Rzeczypospolitej egzamin kończący edukację w czteroletnim gimnazjum, wprowadzony po reformie edukacji z 1932 roku.
*********************************
Gdy powstawały w 1999 gimnazja to...
Nauczyciele i rodzice bali się, że szkoły, w których będą uczyły się dzieci w przedziale wieku 13 do 16 lat, zamienią się w miejsca agresji. Przecież w tym przedziale wiekowym w młodym człowieku trwa burza hormonów.
Były to moim zdaniem słuszne obawy.
Dlaczego przeforsowano gimnazjum, mimo, że wielu z nas nauczycieli wyrażało się o nim krytycznie przed jego wprowadzeniem?
Moim zdaniem chodziło tzw. reformatorom Edukacji o to by zatrzeć ślady struktury szkoły z czasów PRL...
Mój kolega z AWS tłumaczył mi tak...Należy rzucić granat w to, co PRL stworzył i wbudować nowe, piękne oraz wolne...
Akcja Wyborcza Solidarność (AWS) był to koalicyjne ugrupowanie polityczne o charakterze centroprawicowym. AWS powstało 8 czerwca 1996 a sprawowało władzę w Polsce w latach 1997–2001
Rozwalić rozwalili, ale to, co zbudowali...Ech szkoda gadać.
Struktura gimnazjum jest destrukcyjna w stosunku do działań dydaktycznych i wychowawczych nad grupą, którą obejmuje.
Dlaczego?
Gromadzi ona dzieci w trudnym okresie wychowawczym i rozwojowym w jednym miejscu oraz w dużej liczbie.
Wychowanie odbywa się też często kosztem czasu przeznaczonego na dydaktykę.
Klasy gimnazjum są po prostu za duże by nad nimi prawidłowo wychowawczo zapanować.
Rozwiązaniem problemów, które stworzyło gimnazjum w procesie edukacji wydaje się być mniejsza ilość klas gimnazjalnych w nowej strukturze szkoły oraz zmniejszenie liczebności uczniów do 15 w klasie.
Gimnazjum odpowiadało przed jego powstaniem klasom 7,8 szkoły podstawowej i 1 klasie szkoły średniej.
Co nam daje przeniesienie gimnazjum do nowej struktury tzw. szkoły powszechnej?
Szkoła Powszechna = Gimnazjum + Szkoła Podstawowa
Takie przeniesienie rozprasza ciągi klas gimnazjalnych 1,2 i 3 w strukturze 9 ciągów klas (Szkoła Podstawowa - 1, 2,3,4,5, 6 klasa; Gimnazjum - 1,2,3 klasa)to raz a jeśli dodatkowo ograniczymy ilość klas 1, 2 i 3 gimnazjum do 3 na każdym poziomie i ograniczymy ilość uczniów do 15 w klasie to my nauczyciele potrafimy taką grupę dzieci dobrze wychowawczo i dydaktycznie opanować .
Przynależenie też w takim zespole do klas 1,2 i 3 gimnazjum działa trochę psychologicznie na gimnazjalistę.
Po prostu na gimnazjaliście wymusza bycie poważniejszym i bardziej odpowiedzialnym niż dzieciaki z podstawówki. Wypada gimnazjaliście świecić przykładem „maluchom”. Gimnazjalista w takiej szkole powszechnej to przecież elita tej szkoły.
Dlaczego proponuję przenieść gimnazjum do struktury, która zawiera szkołę podstawową?
Układ gimnazjum + technikum przerabiałem osobiście w swoim zespole szkół.
Nie zawsze koegzystencja tych szkół była dobra.
Nie działo to się z powodu złego oddziaływania uczniów i uczennic technikum na gimnazjalistów.
Działo to się z powodu prób zwracania za wszelką cenę uwagi na siebie przez uczniów i uczennice gimnazjum.
Dziewczęta z gimnazjum "robiły maślane oczy" do kolegów z technikum a chłopcy gimnazjaliści próbowali zaimponować tym z technikum.
Ponieważ nasi gimnazjaliści mieli starszych braci i kolegów spoza technikum to taki uczeń technikum był w konfliktach fizycznych z gimnazjalistą przegranym. Gimnazjalista w sytuacji konfliktu z uczniem z technikum wzywał na pomoc starszych kolegów czy braci. Młodzież gimnazjalna w naszym rejonie pochodziła często z zaniedbanych rodzin.
Obserwowaliśmy ja i moi koledzy nauczyciele ze zdziwieniem po utworzeniu obok technikum gimnazjum, że to nie uczniowie technikum stanowili zagrożenie dla gimnazjalistów.
To gimnazjaliści bywali zagrożeniem dla siebie i uczniów technikum. Dziwne ale czasami to gimnazjum "rządziło" zespołem szkół.
Przeniesienie całej struktury gimnazjum moim zdaniem minimalizuje koszt przekształceń struktury i pozwala przenieść zmiany programowe sukcesywnie na następne lata.
Może takie przeniesienie sprowadzać się głównie do zmiany nazwy na pieczątce całej szkoły.
Poprzez przeniesienie całej struktury gimnazjum unikamy ewentualnego bezrobocia wśród kadry , administracji i obsługi dawnego gimnazjum.
Czasami w skrajnych przypadkach może wystąpić podział dawnego dużego gimnazjum na dwie nowe szkoły.
Podział gimnazjum proponuję też obarczyć w przepisach regulujących zmianę struktury w edukacji zagwarantowaniem przeniesienia do nowej struktury szkół całej obecnej kadry,administracji i obsługi gimnazjów.
W komentarzach zetknąłem z podsumowaniem...zagrożenia bezrobociem przy ewentualnej likwidacji gimnazjum następującej treści
*********
Żadnego bezrobocia nie będzie wśród belfrów. Część dostanie kopa w górę, część w dół. Tym "zdegradowanym" do podstawówki dołożyć stówę-dwie do podstawy płacy, co by im gorycz "porażki" osłodzić.
************
Fragment komentarza powyżej pochodzi od osoby, która w życiu w szkole nie zetknęła się z jej restrukturyzacją.
Ja zetknąłem się osobiście z restrukturyzacją grupy szkół, jako związkowiec i tyle krzywdy nauczycielskiej oraz prywaty w tym okresie widziałem, że do dziś niedobrze mi się robi.
Jeśli na piśmie nie zapewni się obowiązku przeniesienia do nowych szkół całej kadry, administracji i obsługi to taka restrukturyzacja skończy się utratą pracy przez niektórych.
JJC