2011-06-21 21:33:06
Tęczowy Burmistrz… Tęczowy Rysiek… Tęczowy Pałac Kultury. Tegoroczna Parada Równości była wyjątkowa z wielu powodów.
Nadal jestem zmęczony po Paradzie Równości, jednak wypada mi coś napisać, szczególnie, że przez Paradę właśnie mocno zaniedbałem tego bloga. Wydarzyło się tak wiele, że muszę się streszczać dlatego najważniejsze rzeczy opisuję w punktach.Nie mam innej możliwości, inaczej napisałbym książkę :)
1. Udało nam się stworzyć demokratyczną instytucję: Komitet Organizacyjny Parady Równości gdzie każdy był sobie równy. Nie było tam żadnego szefa/szefowej a dostęp miał każdy chętny – nikomu nie odmówiono członkowstwa. Komitet Organizacyjny stał się największą grupą podmiotów w historii polskiego ruchu LGBT. Jest ich kilkadziesiąt. Więcej informacji KLIKNIJ TU
2. Udało nam się przeprowadzić wszystko w sposób jawny i transparentny. Raporty i filmy z posiedzeń Komitetu Organizacyjnego można znaleźć w internecie. Finanse Parady Równości są jawne i każdy kto o to poprosił dostał taką informację.
3. Informacja o dacie Parady została podana już w Styczniu a więc na pół roku przed imprezą. To nowość.
4. Stworzyliśmy pierwszy w historii Komitet Honorowy Parady Równości w skład którego weszli/weszły politycy, dziennikarze, artyści i naukowcy. W sumie 24 osoby z polskiego życia publicznego. Pełna lista członków Komitetu Honorowego znajduje się TUTAJ
5. Po raz pierwszy w organizację Parady zaangażowały się partie lewicowe jako WSPÓŁORGANIZATORZY a nie jako petenci. Wśród nich znalazła się też największa partia lewicowa: Sojusz Lewicy Demokratycznej. Działacze SLD bardzo się Paradzie w tym roku zasłużyli. Szczególnie muszę tu wymienić trzy nazwiska: Radna Rady Warszawy Paulina Piechna-Więckiewicz, Michał Więckiewicz i Wiceprzewodniczący Rady Warszawy oraz Szef warszawskiego SLD – Sebastian Wierzbicki. Dzięki ich pomocy udało nam się mnóstwo rzeczy. Sebastian Wierzbicki dokonał też czegoś niezwykłego – podświetlił dla nas Pałac Kultury na tęczowo w nocy z 11 na 12 Czerwca.
6. Lewicowy Burmistrz Ursynowa - Piotr Guział powiesił pierwszą w historii tęczową flagę na budynku Polskiej administracji ! Niby byłem w centrum tych wszystkich wydarzeń i wiedziałem co się stanie ale w momencie w którym przed ratuszem Ursynowa zawisła tęczowa flaga wzruszyłem się ! Guział oprócz symbolicznego gestu zainwestował też w edukację i przeciwdziałanie dyskryminacji w swojej dzielnicy. Wydał pieniądze podatników na TYDZIEŃ RÓWNOŚCI NA URSYNOWIE który poprzedził Paradę Równości. Tydzień trwał 8 dni i składał się z szeregu wykładów, pokazu filmowego, szkoleń dla młodzieży licealnej a także na zabawie na ulicach. Dobrym duchem i siłą napędową Tygodnia Równości była znana warszawska feministka Kasia Władyka.
7. Szereg instytucji miejskich (Biuro Inżyniera Ruchu miasta stołecznego Warszawy, Zarząd Dróg Miejskich oraz Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji) ciężko pracowało, żeby namioty podczas finału Parady Równości stały LEGALNIE. Nie musieliśmy się bawić w trzymanie namiotów tak jak to robią „obrońcy krzyża” na Krakowskim Przedmieściu. Normalnie załatwienie tego trwa 2-3 miesiące, nam udało się to załatwić w 7 dni, to także zawdzięczamy Sebastianowi Wierzbickiemu.
8. Punkty 5, 6 i 7 są dowodem na to, że udało nam się to o czym warszawskie środowisko marzy od lat: Parada Równości staje się imprezą MIEJSKĄ ! Zakorzeniamy się w miasto. Pomimo niechęcie Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz która odmówiła Paradzie patronatu, miasto i jego poszczególne dzielnice partycypuje w budowie Parady Równości. Osobiści uważam, że to nasz największy sukces w tym roku. Niemożliwe stało się możliwe.
9. Na tegorocznej Paradzie Równości było ok. 5 tysięcy osób. W porównaniu z poprzednią Paradą Równości z roku 2009 (kiedy przyszło 700 osób) to SIEDMIOKROTNY wzrost w ciągu dwóch lat. Przy tym tempie za rok będzie nas 15 tysięcy. Już teraz Parada to największa pokojowa lewicowa demonstracja w Polsce.
To chyba tyle… na pewno o czymś zapomniałem ale już nie ogarniam. Potrzebne mi wakacje ! No może jeszcze Post Scriptum...
Witajcie w roku zerowym
Kiedy w 2005 roku powstawała Fundacja Równości doszło do pewnego „resetu” historii Parady. Nowi organizatorzy zaczęli zresztą od usunięcia informacji o przeszłości tej imprezy. (tak naprawdę Fundacja Równości to dziecko KPH i Lambdy Warszawa ale udajmy na chwilę, że to jakiś inny byt). To się nawet ładnie rozwijało do roku 2006 siłą inercji. Nie było to jednak zasługą dobrej organizacji ale promocji Lecha Kaczyńskiego. Jak zabrakło Kaczyńskiego to Parada zaczęła zdychać a organizatorzy nie potrafili się odnaleźć z nowej sytuacji.
Tegoroczna Parada Równości to całkiem nowa impreza z nowymi ludźmi i nowymi podmiotami które po raz pierwszy angażują się w tą imprezę. To kolejny „reset” bo poprzedni organizatorzy nie włączyli się w organizację i odmówili jakiegokolwiek wsparcia organizatorom. Dotyczy to nie tyle Fundacji Równości co Stowarzyszeń Lambda Warszawa oraz Kampanii Przeciw Homofobii. Oba te stowarzyszenia mają w swoich celach statutowych wspieranie takich imprez ale zwyczajnie nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Oba te stowarzyszenia mają też status organizacji pożytku publicznego więc za robienie swojego dostają zwyczajnie nasze podatki (1%). Warto to sobie przypomnieć przy wypełnianiu następnego PITa. Działalność Komitetu Organizacyjnego Parady Równości 2011 była możliwa dzięki wsparciu różnych prywatnych osób, klubów i firm. Dwa najbogatsze stowarzyszenia lgbt które posiadają biura, telefony, faksy i niezbędną infrastrukturę świadomie sabotowały przygotowania odmawiając współpracy w ramach Komitetu Organizacyjnego, ale przyszły na samą Paradę Równości żeby promować siebie. Generalnie nie miało to większego wpływu na samą organizację Parady. Być może im Parada nie jest zwyczajnie potrzebna.
Dużo nowości
W tym roku po raz pierwszy swoje platformy muzyczne wystawiło SLD oraz Ruch Poparcia Palikota (SDPL wystawiło platformę po raz CZWARTY!). Po raz pierwszy w zorganizowanie Parady zaangażowali się radni, a nawet Wiceprzewodniczący Rady Warszawy. Burmistrz Ursynowa powiesił tęczową flagę ale też wydał pieniądze podatników na Tydzień Równości na Ursynowie. Poszczególne spółki miejskie, policja, Zarząd Dróg Miejskich a nawet Inżynier Ruchu miasta stołecznego Warszawy pokazali, że miasto nie jest Paradzie wrogie. Pomogli nam. Dzięki spółdzielczości klubów lgbt powstał nawet pierwszy w historii bezpłatny miejski autobus nocny.
Oczywiście były też błędy. Ja daleki jestem od pompowania balonu pychy. Nie wszystko się udało. Ważne, żeby te błędy zauważyć i w przyszłym roku zrobić wszystko lepiej. Nic się nie zrobi samo. Nie będzie CUDU. Ja nie wierzę w cuda, ja wierzę w pracę i jej efekty.
Do zobaczenia na Paradzie Równości 2012 a tymczasem zapraszam na stronę www.paradarownosci.eu
Łukasz Pałucki - członek Komitetu Organizacyjnego Parady Równości
Nadal jestem zmęczony po Paradzie Równości, jednak wypada mi coś napisać, szczególnie, że przez Paradę właśnie mocno zaniedbałem tego bloga. Wydarzyło się tak wiele, że muszę się streszczać dlatego najważniejsze rzeczy opisuję w punktach.Nie mam innej możliwości, inaczej napisałbym książkę :)
1. Udało nam się stworzyć demokratyczną instytucję: Komitet Organizacyjny Parady Równości gdzie każdy był sobie równy. Nie było tam żadnego szefa/szefowej a dostęp miał każdy chętny – nikomu nie odmówiono członkowstwa. Komitet Organizacyjny stał się największą grupą podmiotów w historii polskiego ruchu LGBT. Jest ich kilkadziesiąt. Więcej informacji KLIKNIJ TU
2. Udało nam się przeprowadzić wszystko w sposób jawny i transparentny. Raporty i filmy z posiedzeń Komitetu Organizacyjnego można znaleźć w internecie. Finanse Parady Równości są jawne i każdy kto o to poprosił dostał taką informację.
3. Informacja o dacie Parady została podana już w Styczniu a więc na pół roku przed imprezą. To nowość.
4. Stworzyliśmy pierwszy w historii Komitet Honorowy Parady Równości w skład którego weszli/weszły politycy, dziennikarze, artyści i naukowcy. W sumie 24 osoby z polskiego życia publicznego. Pełna lista członków Komitetu Honorowego znajduje się TUTAJ
5. Po raz pierwszy w organizację Parady zaangażowały się partie lewicowe jako WSPÓŁORGANIZATORZY a nie jako petenci. Wśród nich znalazła się też największa partia lewicowa: Sojusz Lewicy Demokratycznej. Działacze SLD bardzo się Paradzie w tym roku zasłużyli. Szczególnie muszę tu wymienić trzy nazwiska: Radna Rady Warszawy Paulina Piechna-Więckiewicz, Michał Więckiewicz i Wiceprzewodniczący Rady Warszawy oraz Szef warszawskiego SLD – Sebastian Wierzbicki. Dzięki ich pomocy udało nam się mnóstwo rzeczy. Sebastian Wierzbicki dokonał też czegoś niezwykłego – podświetlił dla nas Pałac Kultury na tęczowo w nocy z 11 na 12 Czerwca.
6. Lewicowy Burmistrz Ursynowa - Piotr Guział powiesił pierwszą w historii tęczową flagę na budynku Polskiej administracji ! Niby byłem w centrum tych wszystkich wydarzeń i wiedziałem co się stanie ale w momencie w którym przed ratuszem Ursynowa zawisła tęczowa flaga wzruszyłem się ! Guział oprócz symbolicznego gestu zainwestował też w edukację i przeciwdziałanie dyskryminacji w swojej dzielnicy. Wydał pieniądze podatników na TYDZIEŃ RÓWNOŚCI NA URSYNOWIE który poprzedził Paradę Równości. Tydzień trwał 8 dni i składał się z szeregu wykładów, pokazu filmowego, szkoleń dla młodzieży licealnej a także na zabawie na ulicach. Dobrym duchem i siłą napędową Tygodnia Równości była znana warszawska feministka Kasia Władyka.
7. Szereg instytucji miejskich (Biuro Inżyniera Ruchu miasta stołecznego Warszawy, Zarząd Dróg Miejskich oraz Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji) ciężko pracowało, żeby namioty podczas finału Parady Równości stały LEGALNIE. Nie musieliśmy się bawić w trzymanie namiotów tak jak to robią „obrońcy krzyża” na Krakowskim Przedmieściu. Normalnie załatwienie tego trwa 2-3 miesiące, nam udało się to załatwić w 7 dni, to także zawdzięczamy Sebastianowi Wierzbickiemu.
8. Punkty 5, 6 i 7 są dowodem na to, że udało nam się to o czym warszawskie środowisko marzy od lat: Parada Równości staje się imprezą MIEJSKĄ ! Zakorzeniamy się w miasto. Pomimo niechęcie Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz która odmówiła Paradzie patronatu, miasto i jego poszczególne dzielnice partycypuje w budowie Parady Równości. Osobiści uważam, że to nasz największy sukces w tym roku. Niemożliwe stało się możliwe.
9. Na tegorocznej Paradzie Równości było ok. 5 tysięcy osób. W porównaniu z poprzednią Paradą Równości z roku 2009 (kiedy przyszło 700 osób) to SIEDMIOKROTNY wzrost w ciągu dwóch lat. Przy tym tempie za rok będzie nas 15 tysięcy. Już teraz Parada to największa pokojowa lewicowa demonstracja w Polsce.
To chyba tyle… na pewno o czymś zapomniałem ale już nie ogarniam. Potrzebne mi wakacje ! No może jeszcze Post Scriptum...
Witajcie w roku zerowym
Kiedy w 2005 roku powstawała Fundacja Równości doszło do pewnego „resetu” historii Parady. Nowi organizatorzy zaczęli zresztą od usunięcia informacji o przeszłości tej imprezy. (tak naprawdę Fundacja Równości to dziecko KPH i Lambdy Warszawa ale udajmy na chwilę, że to jakiś inny byt). To się nawet ładnie rozwijało do roku 2006 siłą inercji. Nie było to jednak zasługą dobrej organizacji ale promocji Lecha Kaczyńskiego. Jak zabrakło Kaczyńskiego to Parada zaczęła zdychać a organizatorzy nie potrafili się odnaleźć z nowej sytuacji.
Tegoroczna Parada Równości to całkiem nowa impreza z nowymi ludźmi i nowymi podmiotami które po raz pierwszy angażują się w tą imprezę. To kolejny „reset” bo poprzedni organizatorzy nie włączyli się w organizację i odmówili jakiegokolwiek wsparcia organizatorom. Dotyczy to nie tyle Fundacji Równości co Stowarzyszeń Lambda Warszawa oraz Kampanii Przeciw Homofobii. Oba te stowarzyszenia mają w swoich celach statutowych wspieranie takich imprez ale zwyczajnie nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Oba te stowarzyszenia mają też status organizacji pożytku publicznego więc za robienie swojego dostają zwyczajnie nasze podatki (1%). Warto to sobie przypomnieć przy wypełnianiu następnego PITa. Działalność Komitetu Organizacyjnego Parady Równości 2011 była możliwa dzięki wsparciu różnych prywatnych osób, klubów i firm. Dwa najbogatsze stowarzyszenia lgbt które posiadają biura, telefony, faksy i niezbędną infrastrukturę świadomie sabotowały przygotowania odmawiając współpracy w ramach Komitetu Organizacyjnego, ale przyszły na samą Paradę Równości żeby promować siebie. Generalnie nie miało to większego wpływu na samą organizację Parady. Być może im Parada nie jest zwyczajnie potrzebna.
Dużo nowości
W tym roku po raz pierwszy swoje platformy muzyczne wystawiło SLD oraz Ruch Poparcia Palikota (SDPL wystawiło platformę po raz CZWARTY!). Po raz pierwszy w zorganizowanie Parady zaangażowali się radni, a nawet Wiceprzewodniczący Rady Warszawy. Burmistrz Ursynowa powiesił tęczową flagę ale też wydał pieniądze podatników na Tydzień Równości na Ursynowie. Poszczególne spółki miejskie, policja, Zarząd Dróg Miejskich a nawet Inżynier Ruchu miasta stołecznego Warszawy pokazali, że miasto nie jest Paradzie wrogie. Pomogli nam. Dzięki spółdzielczości klubów lgbt powstał nawet pierwszy w historii bezpłatny miejski autobus nocny.
Oczywiście były też błędy. Ja daleki jestem od pompowania balonu pychy. Nie wszystko się udało. Ważne, żeby te błędy zauważyć i w przyszłym roku zrobić wszystko lepiej. Nic się nie zrobi samo. Nie będzie CUDU. Ja nie wierzę w cuda, ja wierzę w pracę i jej efekty.
Do zobaczenia na Paradzie Równości 2012 a tymczasem zapraszam na stronę www.paradarownosci.eu
Łukasz Pałucki - członek Komitetu Organizacyjnego Parady Równości