2012-10-14 19:09:07
Z zainteresowaniem czytam zainaugurowaną tekstem Agnieszki Kublik ("Jak wycieka kasa z telewizji", "Gazeta" z 29-30.09.) dyskusję o sytuacji telewizji publicznej: jej problemów finansowych, coraz gorszej ofercie programowej, zaniku działalności misyjnej, upartyjnieniu etc.
Artykuł red. Kublik pokazał, jak skomplikowana struktura organizacyjna TVP powoduje brak stosownego planowania i nadzoru oraz sprzyja niegospodarności. Autorka zwraca w nim uwagę, że wiele środków finansowych, zamiast zasilać konto telewizji, wycieka do prywatnych kieszeni osób z nią zawodowo związanych.
Informacje z opublikowanego na łamach "Wyborczej" tekstu przypomniały mi się w trakcie lektury blogowego wpisu Tomasza Lisa , w którym apeluje on do czytelników portalu Natemat.pl o zgłaszanie pytań do Donalda Tuska, które zostaną zadane w trakcie prowadzonego przez Lisa programu na antenie TVP.
Zastanawia mnie, dlaczego pytania od widzów nie są zbierane za pośrednictwem portalu TVP, lecz portalu, który jest prywatnym, biznesowym przedsięwzięciem Tomasza Lisa. Czy w interesie telewizji publicznej nie jest wspieranie własnej redakcji internetowej i promowanie własnych witryn informacyjnych? Czy reklamowanie prywatnego portalu przy użyciu programu TVP jest wpisane w warunki gwiazdorskiego kontraktu?
Artykuł red. Kublik pokazał, jak skomplikowana struktura organizacyjna TVP powoduje brak stosownego planowania i nadzoru oraz sprzyja niegospodarności. Autorka zwraca w nim uwagę, że wiele środków finansowych, zamiast zasilać konto telewizji, wycieka do prywatnych kieszeni osób z nią zawodowo związanych.
Informacje z opublikowanego na łamach "Wyborczej" tekstu przypomniały mi się w trakcie lektury blogowego wpisu Tomasza Lisa , w którym apeluje on do czytelników portalu Natemat.pl o zgłaszanie pytań do Donalda Tuska, które zostaną zadane w trakcie prowadzonego przez Lisa programu na antenie TVP.
Zastanawia mnie, dlaczego pytania od widzów nie są zbierane za pośrednictwem portalu TVP, lecz portalu, który jest prywatnym, biznesowym przedsięwzięciem Tomasza Lisa. Czy w interesie telewizji publicznej nie jest wspieranie własnej redakcji internetowej i promowanie własnych witryn informacyjnych? Czy reklamowanie prywatnego portalu przy użyciu programu TVP jest wpisane w warunki gwiazdorskiego kontraktu?