Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Happening Inicjatywy "Stop Wojnie"

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Po co zatrzymywać się w połowie drogi?

Skoro potępiacie Hiroszimę, to może od razu złóżcie kwiaty na grobach poległych esesmanów? Jaka różnica - śmierć od polskiego czy radzieckiego pocisku czy od amerykańskiej bomby?

autor: west, data nadania: 2007-08-05 19:13:50, suma postów tego autora: 6719

"W manifestacji...

wzięli udział przedstawiciele Pracowniczej Demokracji... akcję rozpoczął Filip Ilkowski...".

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-05 19:51:06, suma postów tego autora: 20871

Tora-Tora-Tora

Gdyba nie było ataku na Pearl Harbor, nie byłoby Hiroszimy.

autor: Ewaryst, data nadania: 2007-08-05 20:23:52, suma postów tego autora: 294

West

broni atomowego ludobójstwa :((

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-05 21:10:04, suma postów tego autora: 20871

agencja TASS czyli PD

oj PDecja kłamczuchy na maxa! byłem na tym demo i najwięcej osób było z Nowej Lewicy.

autor: Parvus, data nadania: 2007-08-05 21:18:01, suma postów tego autora: 202

Hiroszima była ważnym portem i miejscem stacjonowania

kilkudziesięciotysięcznego garnizonu. Jeżeli to nie jest cel dla lotnictwa wojskowego w czasie wojny to nie wiem co nim jest.
Dzięki Hiroszimie i Nagasaki oszczędzono życie kilku milionów ludzi - także Japończyków. Amerykanie szacowali oczekiwane straty własne w razie inwazji na wyspy japońskie na milion żołnierzy, można sobie wyobrazić co stałoby się podczas takiej operacji z ludnością wysp.
ABCD jak zwykle kulą w płot.

autor: west, data nadania: 2007-08-05 21:25:59, suma postów tego autora: 6719

West,

z gościem broniącym ludobójstwa naprawdę dyskutować jest dość niesmacznie.
Równie dobrze ktoś o mentalności i wrażliwości podobnej twoim mógłby wieszczyć, że w obozach zagłady nic takiego strasznego się nie działo, bo jakby zastosowano konwencjonalną metodę pogromów, to straty w ludziach byłoby jeszcze większe.
Wiesz, jakie powiedzenie lubił powtarzać hetman Chmielnicki? Szkoda howoryty!

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-05 21:39:36, suma postów tego autora: 20871

ABCD, weź sobie jakiś słownik

znajdź hasło "ludobójstwo", potem można wrócić do dyskusji. Np. o "ludobójstwie" (w rozumieniu ABCD) dokonanym przez Armię Czerwoną i US Army na biednym Wehrmachcie.

autor: west, data nadania: 2007-08-05 21:52:48, suma postów tego autora: 6719

W Hiroszimie i Nagasaki

mieszkali sami uzbrojeni po zęby frontowi żołnierze? Jeśli to miała być prowokacja, to bardzo niesmaczna. Poza tym przecież ta wojna była już przesądzona na korzyść Amerykanów.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-05 22:07:04, suma postów tego autora: 4409

Trzeba wiedzieć gdzie i z kim.

Ile osób było na tej demonstracji - kilkanaście, kilkadziesiąt? Czy jej przesłanie dotarło choć do kilkuset?
A w Kostrzynie nad Odrą ze sto tysięcy luda osób wzięło udział w antywojennym happeningu, położyło się na ziemi, by zaprotestować przeciw czystkom etnicznym w Sudanie. Była to największa tego rodzaju demonstracja na świecie, bo bo Amnesty International dogadała się z Owsiakiem.
PD, NL, Racja i Zieloni 2004 wolą kooperować z Syrenką.

autor: ak, data nadania: 2007-08-05 22:10:42, suma postów tego autora: 85

_Michal_, dlaczego prowokacja?

Ile milionów ofiar (głównie w Chinach) miała na swoim koncie japońska soldateska? Kilka? Kilkanaście? Co to znaczy "zwycięstwo było przesądzone"? Zwycięstwo koalicji antyhitlerowskiej było przesądzone już w 41 r. , po przystąpieniu USA do wojny i załamaniu blitzkriegu w ZSRR.

autor: west, data nadania: 2007-08-05 22:20:17, suma postów tego autora: 6719

Żeby nie było wątpliwości - doceniam intencje organizatorów akcji

Tyle że przypinanie tu Hiroszimy jest wyjątkowo niefortunne -to trochę jakby organizować akcję uczczenia ofiar stalinizmu w rocznicę śmierci Jeżowa.

autor: west, data nadania: 2007-08-05 22:26:20, suma postów tego autora: 6719

West,

zrównujesz cywilnych mieszkańców Hiroszimy z esesmanami?! Czy wszyscy mieszkańcy Hiroszimy brali udział w zbrodniach "japońskiej soldateski" na terenie Chin?

autor: Angka Leu, data nadania: 2007-08-05 23:41:29, suma postów tego autora: 3102

Więcej:

moralista West uważa, iż ludność Hiroszimy należało ukarać bronią masowego rażenia za zbrodnie armii japońskiej na terytorium Chin :((

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-06 06:06:54, suma postów tego autora: 20871

Senat USA

nie dał pieniędzy na instalację tarczy w Polsce. Miejscowi politykierzy tracą pretekst do pokazywania się.
Śmiechu warte.

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-06 07:25:28, suma postów tego autora: 20871

Kalafiorem im wisi

Uczestnikom manifestacji los ofiar Hiroshimy (a dwa dni później to samo spoptkało Nagasaki) kalafiorem wisi. Chodziło o to, żeby odbyć sesję nienawiści wobec USA. Na szczęście - wnosząc z liczby uczestników - to swojego rodzaju kanapowa, towarzyska inicjatywa. Zero praktycznego znaczenia, ale garstka uczestników ubliżając USA bawiła się, bez dwóch zdań, świetnie. Pojutrze napadną na jakiś amerykański napój, potem na but sportowy, czy T-shirt jaki, a potem znajdzie się nowy obiekt protestu. Tylko uczestnicy happeningów będą praktycznie furt ci sami i ciągle liczni inaczej. Buhahaha!

autor: Nemo, data nadania: 2007-08-06 07:42:00, suma postów tego autora: 693

Nemo

To, że lewacy zwalczają wszystko co amerykańskie, jest niewątpliwie zabawne. Ale jeszcze bardziej zabawne jest inne zjawisko: gdy prawicowcy zwalczają wszystko, co popierają lewicowcy. Ekologia była przez dekady domeną prawicy - ale gdy zaczęli się ną interesować lewacy to "dobrze myślący" prawicowcy stali się antyekologiczni. Podobnie rzecz się ma w przypadku konfliktu bliskowschodniego, globalizacji itd.

autor: Angka Leu, data nadania: 2007-08-06 10:06:59, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu,

Przesadzasz. Na przykład, amerykańskiego rapu skrajna lewica nie zwalcza. Przeciwnie. Idzie na bój ostatni z amerykańskim imperializmem, mając na ustach - zamiast Międzynarodówki - rapową piosenkę "Cop Killer".

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-06 10:34:01, suma postów tego autora: 20871

West,

W 1941 r. przesądzone było tylko to, że Hitler nie zrealizuje wszystkich swoich planów, zwł. wschodnich, tak szybko, jakby tego pragnął. USA otwarcie wkroczyły w sensie czysto militarnym do wojny w Europie przecież dopiero w 1944 r. IMHO szalę zwycięstwa na naszym kawałku globu przechyliło z jednej strony zaangażowanie się III Rzeszy po stronie włoskiej na froncie afrykańskim, z drugiej - klęska Niemiec na łuku kurskim. Ale nawet w 1943 i do lata 1944 r. nie było pewne, że Niemcy zostaną całkowicie pobite także na własnym "gruncie", przecież po coś te prace nad V1 i V2 prowadzono.

Ale to wszystko dygresja, bo mówimy przecież o wojnie na Pacyfiku i wschodniej Azji. Przypomnę więc, że atak atomowy na Hiroszimę i Nagasaki miał miejsce po zakończeniu przesądzającej o losach wojny USA z Japonią, bitwy morskiej pod Okinawą. Naprawdę nie miało to sensu militarnego, a przyniosło (także przez dziesięciolecia później, na skutek chorób popromiennych) miliony strat cywilnych.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-06 11:57:53, suma postów tego autora: 4409

Angka Leu

Nie wiem, czy jestem prawicowcem, czy nie, ale to inna bajka. A co sie tyczy ekologii, to jestem, Misiu, za. Między innymi wynika to z faktu, że uprawiam całkiem intensywnie turystykę górską (aktualnie mniej na okoliczność sytuacji gospodarczej) i pieszą - chodzę na nogach po terenach różnych, najchętniej po lasach, kniejach, brzegach rzek i jezior, etc. Im mniej jest tam, gdzie chodzę dróg utwardzonych, domów, przemysłu, tym lepiej. Znam wiele podobnych turystycznych osób o różnych poglądach politycznych (bywa, że wielce szmatławych), wykształceniu, wieku, kulturze osobistej, dochodach. Mimo tych przeciwieństw, są oni wielkimi obrońcami środowiska.

autor: Nemo, data nadania: 2007-08-06 12:19:31, suma postów tego autora: 693

Nemo

nie zgadłeś, nie mam imię Michał (Misiu).

autor: Angka Leu, data nadania: 2007-08-06 15:26:58, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu

OK, nie masz na imię "Misio"("Miś" też nie), także to, co latało w powietrzu w finale (o ile dobrze pamiętam) filmu "Miś" też tak naprawdę żadnym niedźwiedziem nie było. Domniemywam, że wiązało się to z faktem, że film powstał w okresie tzw. gospodarki niedoboru, która charakteryzowała się niedoborami wszelkich towarów, surowców, maszyn i urządzeń. Zapewne niedźwiedzi też dość nie było i posłużono się nieudolna słomianą atrapą.

autor: Nemo, data nadania: 2007-08-06 16:08:26, suma postów tego autora: 693

Dodaj komentarz