pod linkowaną recenzją nie było żadnych wpisów.
To dowód, że propagandowe filmy proaborcyjne nikogo nie interesują.
"Konieczność nielegalnego załatwiania aborcji stwarza wielkie możliwości manipulacji ludźmi, czego młode kobiety padają ofiarą, gdy ginekolog zażąda opłaty za przysługę".
O co tu chodzi?
Zrozumienia tekstu nie ułatwiają niemerytoryczne cudzysłowy.
Manipulacja - to oddziaływanie nieświadome dla jej obiektu.
A więc?
"Młode kobiety" nie wiedzą, że nielegalna aborcja jest płatna?
propagandowy film otrzymał kilka nagród wyłącznie dlatego, że jest on politycznie poprawny.
bez przesady, film jest całkiem niezły, a nagrodę dostał pewnie raczej ze względu na "niezachodnią" specyfikę samego warsztatu filmowego niż za aborcyjną tematykę.
Natomiast autorkę recenzji zmartwię - byłem na filmie w towarzystwie 4 młodych kobiet i w ich wypowiedziach po projekcji dominował raczej ton antyaborcyjny.
padły ofiarą hegemonicznego dyskursu prawicy.
Myślę, że ten film dość dobrze pokazuje, że aborcja to nie jest "zabieg", ani kwestia "prawa do własnego brzucha".
...w radiu ("trojka"?). Tak sie cieszyl, kiedy sluchaczka zadzwonila i nie zaszufladkowala jego filmu jako "film o aborcji":)
A ta walka klas pod koniec lat 80 tych w Rumunii:)
PS. Przyznac sie kto wozil biseptol?:)
dyskusja jak na forum frondy - postaci i wnioski te same, tylko pseudonimy inne. wiadomo, kazdy "obywatel", ktory nigdy nie bedzie w ciazy, lubi decydowac o brzuchach innych. ech, jak to fajnie byc takim madrym mezczyzna, co to umie sie blyskotliwie wypowiedziec na kazdy temat...
PS. O karze smierci powinny zdecydowac ofiary i rodziny ofiar przestepstw nia karanych:)
O robotnikach powinni się wypowiadać tylko ci, którzy pracują przy maszynach i mają ręce uwalane po łokcie towotem, a nie doktoranci z lewackich gazetek oraz związkowi zawodowi biurokraci.
O systemie edukacji powinni się wypowiadać tylko ci, którzy mają dzieci w wieku szkolnym.
O surowości kar dla przestępców powinny decydować tylko ofiary gwałtów, morderstw, kradzieży itp.
O obciążeniu kapitalistów podatkami - tylko kapitaliści, gdyż nikt inny nie zna "ciężaru", jaki oni noszą na swych steranych barkach.
Itd.
_____________________
Gdyby udało się pominąć aspekt etyczny, byłbym skłonny przyznać chętnym kobietom absolutne i niepodważalne "prawo do własnego brzucha". Pod warunkiem, że w każdej dziedzinie swojego życia będą one równie samodzielne i zrezygnują w stu procentach z jakiejkolwiek formy pomocy od państwa. Jeśli ktoś chce stosować skrajnie indywidualistyczną postawę ("mój brzuch należy do mnie"), to niech nie oczekuje od wspólnoty absolutnie niczego. Skoro twój brzuch należy do ciebie, to także do ciebie i tylko do ciebie należy np. twoje serce w sytuacji zawału - dlaczego społeczeństwo ma współfinansować kosztowną operację osobie, która w innym przypadku uważa, że tylko ona ma prawo decydować o sobie?
W czasie aborcji nikigo się nie morduje, wiec to nie to samo :)
To jakaś nowość. Durango, mylisz prawo do decydowania o sobie z kwestiami finansowymi. "Prawo do aborcji" a "finansowanie aborcji z NFZ" to różne rzeczy. "Prawo do aborcji" istnieje zresztą de facto już dzisiaj - po prostu zabieg wykonuje się w Czechach czy w Niemczech. Gorzej mają ci których na te tysiąc euro ekstra nie stać - ale za to już podziękujmy klerykałom z "Solidarności".
Mysle, ze Marek Jurek by sie nie zgodzil. No to o szerzej o karach za morderstwo beda decydowac rodziny ofiar? Bo chyba nie jakas paniusia z sejmu? Co ona ma wspolnego z jakims biednym czlowiekiem, ktoremu kogos bliskiego zabili? I tak dalej o karach za jazde po pijanemu ofiary i bliscy osob, ktore ucierpialy w wypadkach powodowanych przez nietrzezwych?
dziwny argument. Każda rzecz zakazana jest faktycznie dostępna za odpowiednią sumę pieniędzy.
Czy stąd wynika, że niczego w ogóle nie należy zakazywać?
Tą drogą łatwo dojdziemy do absurdu.
Pierwszy - uzasadnienia zakazu. Nie rozpoczynając na nowo dyskusji o tym czy płód jest człowiekiem i od kiedy, zauważę, ze w krajach wysokorozwiniętch zakaz aborcji obowiązuje w maleńkiej Irlandii i w Polsce. Oznacza to tylko tyle, że ogromna większość społeczeństw wysokorozwiniętych rozstrzygnęła tę kwestię inaczej niż solidarnościowi polscy prawodawcy i choć nie jest to argument rozstrzygający, to co najmniej powinien skłaniać zwolenników zakazu do refleksji. Z taką refleksją jeszcze się nie spotkałem.
Drugi - praktyczny. Skoro aborcję można wykonać od ręki, bezpiecznie, za niewielkie pieniądze, dostępne dla każdego średniozarabiającego Polaka, i bez groźby kary - to znaczy, że zakaz, w moim odczuciu, nie ma sensu. Co więcej, jest niesprawiedliwy społecznie, bo w pewnych przypadkach odbiera osobom uboższym możliwość podejmowania decyzji w dosyć istotnej sprawie, jaką jest posiadanie dzieci (nie mówiąc już o ewentualnych konsekwencjach zdrowotnych ciąży).
Mysle ze nie ma sensu rozpoczynać x-tej z kolei dyskusji na temat aborcji w której to przeciwnicy aborcji nie beda uznawać logicznych argumentów i obserwowalnych faktów swiadczocych o tym ze dokonujac aborcji NIE zabijamy człowieka. I tak nie dojdziemy do zadnych sensownych wniosków
Definicja wolności "wolno mi jest czynić wszystko to, na co mam ochotę, byleby tylko nie szkodziło to innym, czyli nie naruszało ich wolności"
A wiec nie ma podstaw do zakazywania aborcji bo ona nie narusza definicji wolnosci
to może i aborcja nie narusza, ale życie - narusza jak najbardziej
Organizm żywy to jeszcze nie oznacza że jest to człowiek
Ja jestem zwolennikiem aborcji. Zreszta czy jest legalna czy nie to i tak sie odbywa tylko, ze w innych warunkach... Te przytaczenie Marka Jurka to zart. Wkurza mnie jednak argument niech mezczyzni za nas nie decyduja zdecyduja kobiety, ktore moga zajsc w ciaze. Skoro tak to dlaczego w innyc sprawach maja decydowac ludzie, ktorych inne rzeczy nie dotycza?
no i własnie, zabijanie zwierząt bądź znęcanie się nad nimi jest prawnie zakazane.
Bardzo dobry przyklad. Jedna wspolną rzecz mają te istoty żywe... układ nerwowy.
No ok nie zrozumielm Cie. Przyznaje Ci racje ze całe społeczenstwo powinno o tym decydować tak jak w innych sprawach.
I dlatego, że płód nie jest człowiekiem, sankcja za nielegalne przerwanie ciąży jest łagodniejsza, niż w przypadku zabójstwa. Jak w mordę strzelił wynika to wprost z Kodeksu Karnego.
Heh, to prawo jest po prostu złe, bo przerwanie ciaży nie powinno byc wogule karane. Dlaczego w Polsce grozi za to kara, dlaczego jest to uznane za przestepstwo, dobrze wiemy...
przyznaje ze to dosc interesujacy argument. Uwazam jednak ze chybiony. Wolnosc jednostki powinna oznaczac prawo do dysponowania swoja osoba. ( Takze w kwestiach takich jak aborcja, eutanazja, samobojstwo... )
Socjalizm powinien oznaczac ze panstwo ( lub spoleczenstwo, by nie urazic anarchistow ) bedzie wspierac w razie potrzeby jednostke w jej zyciowych wyborach. Jakiekolwiek by one nie byly. Dlatego postulatem socjalistow powinna byc z jednej strony legalna, bezpieczna, darmowa i powszechnie dostepna aborcja, z drugiej pozostawienie decyzji o niej ciezarnej kobiecie.