Zabawnie to brzmi: "Dopóki jesteśmy zjednoczeni - jesteśmy niepokonani". Zabawnie, gdy krzyczy to 400 osob w 4 czy 5 mln miescie, w kraju, ktory liczy 70 mln ludnosci. Ale z drugiej strony to moze to nawet optymistyczne? Czy u nas byloby sie w stanie na radykalnej lewicy zjednoczyc 400 osob? A moze chociaz 100?
W europie wschodniej na pochodach dominują jak widać Anarchiści
czyżby?
Wydaje mi się że w Rosji wielokrotnie większy udział miała KP Federacji Rosyjskiej Ziuganowa niż anarchiści tylko autor skoncentrował się na anarchistycznym marszu w Leningradzie.
Na zachodzie anarchiści także organizują dość liczne demonstracje 1 majowe (szczególnie na południu europy np w Hiszpanii czy Grecji)
Zapachniało trochę Rewolucją Goździków 1974.
Um povo unido jamais será vencido!
Berlin
info lewycowe: "demonstranci zostali zaatakowani przez policję"
info FAZ: "W kierunku funkcjonariuszy posypały się kamienie, butelki, koktajle Mołotowa, a także płyty wyrwane z chodników. Zniszczono dwa policyjne samochody. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym. Rannych zostało 273 rannych policjantów".
oczywiście niemiecka policja słynna jest z atakowania demonstantów, ot tak dla rozrywki, hehe...
Dresiarzu gdybys wiedzial cos wiecej o tamtejszym ruchu ponad to co wyczytasz w mediach to bys wiedzial ze tamtejsza policja jak najbardziej jest cieta na lewakow.
a gdybys ty byl kiedys 1 maja na Kreuzebergu widzialbys, ze owszem, policja cieta jest i prowokuje na maksa, ale to lewacy, a wlasciwie anarchisci + dresiarze z mniejszosci etnicznych sa agresorami. Jezdzilem tam kilka razy zeby sobie pobiegac i zawsze bylo tak samo. Wieczorem impreza, zbiera sie czarny blok + dresy i troche przyjezdnych lewakow chcacych sie zabawic (przepraszam, walczyc o rewolucje swiatowa...), policja blokuje ulice i kaze sie rozejsc, co ludzi oczywiscie wkurza i zacyna sie zabawa gdzies do 1-2 w nocy.
a co do strat policjantow do wogole wielka sciema, po prostu za kazdego siniaka zakwalifikowanego jako "rana" dostaja zwolnienie i dodatek finansowy, wiec symuluja na maksa.