lewicowe ugrupowania w Chile współpracują z NPA i PPP?
Tam lewica potrafiła się zjednoczyć do walki z wrogiem. U nas nawet nie można spokojnie zorganizować parady równości, ale nie ze względu na łysych młodzieńców a krytykę środowisk lewicowych (sic!).
Ludzie w kryzysie zazwyczaj potrafią się wziąć w kupę i zjednoczyć. U nas lewica jakoś nie potrafi. Być może to świadczy o rozbijaniu lewicy przez prawicę, to prawdopodobne. Wystarczy przypomnieć akcje służb specjalnych wraz z wynajętą przez prawicę Jarucką, która chciała skompromitować Cimoszewicza. Być może mają takich swoich "agentów" na lewicy, których opłacają a oni już zadbają o to aby lewica była słaba.
Wszak prawicy zależy na słabej, rozdrobnionej lewicy. Obecny status quo jest jej bardzo na ręke.
Już za swoje Drzewo Oliwne zapłacili utratą wiarygodności komuniści włoscy.
A tak w ogóle- gratulacje, czekamy na sukcesy
ABCD- cóż takiego zrobili ci PPP i Ziętek, że tak nich nie znosisz, rodzinę wymordowali dom spalili?
się dogadać, żeby walczyć z hegemonia prawicy i budować struktury.
No bo parada równości to impreza sztandarowa lewicy;]
Ale wracając do tematu.
Porównując Polskę i Chile i obie lewice.
Ciekawe czy w Chile zapomnieli już o podziałach z czasów Allende. Jeśli tak to pogratulować.
Współdziałać na lewicy można i trzeba to oczywiste. Ale dopóki lewica opierać się będzie na chorych ambicjach wodzowskich (demokracja w państwie tak ale w partii już nie prawda? ;] )jak to na mikrolewicy bywa bądź będzie mówić językiem salonów podczas gdy lud salony chce niszczyć to niewiele ugra;]
A niby z jakiej racji miłośnik millera miałby lubić PPP?