Gdyby Max I. był biały, policjanci by się 100 razy zastanowili nad użyciem broni
A Sumienie, ABCD i inni ,,patrioci'' pewnie nam teraz przypomną zbrodnie komunistyczne...
myślę, że jak niebiescy chłopcy zobaczyli czarnoskórego handlarza, to mogli się rozzłościć. a jako kibic piłkarski wiem jak wygląda "racjonalne" rozzłoszczenie niebieskich chłopców.
Nie pozostaje powiedzieć nic innego jak cHWDP
robotnik w mundurze zastrzelił kapitalistę :)
----
[Policjanci spotkali się z bardzo dużą agresją]
Czyli po prostu z normalną reakcją ludzi broniących swej własności. Albo - jeśli niektórych tutaj ta własność bardzo razi - broniących swego miejsca pracy.
Coraz wyraźniej widać, że obcokrajowcy to nie zahukani, zastraszeni Polacy. Hm niesamowite, Polaków tak rzekomo miłujących Wolność (jak twierdzi np. nasza oficjalna historiografia), owej Wolności muszą uczyć inni, "na dodatek" Czarnoskórzy.
[Wywołało to gwałtowną reakcję innych handlarzy i starcie z policją]
Jeśli poruszyło to także handlujących Polaków, to mamy piękny przykład prawdziwego internacjonalizmu.
[panuje tam atmosfera linczu]
W konflikcie władzy z ludem, rację zawsze ma lud.
----
I oczywiście: ChWDP!
Gość prowadzący Teleexpress (Maciej Orłoś) jest w porządku. Dziś przy newsie na temat powyższego starcia puścił wypowiedź ludzi ("białych" - he, he) z bazaru, stojących po stronie Nigeryjczyka, gdyż ten "bronił swojej własności". Pamiętam, że podobne stwierdzenie padło bezpośrednio z ust Orłosia około 10 lat temu, gdy jakaś rodzina w Białostockiem (chyba) broniła swojej własności przed komornikiem.
PS.
Komornik i policjant to prawdziwe filary Państwa-Struktur Zła. Pierwszy może człowieka obrabować, drugi - zamordować.
Czy np. paser ma waszym zdaniem prawo użyć siły wobec policji, która chce mu jakieś fanty zarekwirować?
gdyby ten handlarz był biały?
Paser to ktoś, kto przechowuje, obraca, handluje itp. rzeczami pochodzącymi z kradzieży. Co do tego mają tzw. podróbki? Tylko nie opowiadaj bajek, że "kradzież" znaków firmowych jest taką samą kradzież, w jakiej macza palce paser.
Największe pasernie spotykane bywały kiedyś na przejściach granicznych. Dobrze, że chociaż w pewnym zakresie skończono z tym.
powiedz " a u was strzelają do murzynów"
co nie zmienia faktu że jest kradzieżą (w potocznym znaczeniu tego słowa). W dodatku producent/handlarz działa nie tylko na szkodę właściciela znaku towarowego, ale także i kupującego.
Jeśli policyjna wersja tego zajścia jest nieprawdziwa to obawiam się, że nasi policjanci zaczęli się wzorować na swoich rosyjskich kolegach.
west i Bury - nie ma znaczenia, czy ataku na funkcjonariusza pełniącego służbę dokonuje paser, czy osoba handlująca podróbkami. Wasze rozważania przypominają mi słynną scenę z "Misia"." A gdyby tu Wasza matka ..."
życie naprawdę istnieje, i nie jest (nomen omen) czarno-białe.
Dobrze wiesz, że najprawdopodobniej to policja pierwsza zaatakowała. Tak zwykle bywa, a ONI potem odwracają kota ogonem.
za przestępstwa gospodarcze
lewactwo chodzące w klapkach Nikke i dresach Adidos zawyło ze zgrozy, hehe
Skoro uważasz, że komorników być nie powinno, to kto twoim zdaniem powinien egzekwować należności? Smutni panowie zza wschodniej granicy?
koleś był notowany
za przestępstwa gospodarcze
Tak samo jak wielu twoich ideowych pobratymców he he
"Czy wy nas macie za idiotów?!" - wypadałoby powtórzyć za Kazikiem. Jeśli policjant w wyniku nieuzasadnionego użycia broni rani kogoś poważnie lub zabija, to ZAWSZE tłumaczenie jest takie samo: "Zaatakowali nas".
Nie wiem, jakimi idiotami musieliby być ci "agresywni handlarze", by w biały dzień, w miejscu pełnym ludzi atakować UZBROJONYCH policjantów, ryzykująć tym samym spędzenie za kratkami od roku do 10 lat więzienia lub kulkę. Tym bardziej, że - jak rozumiem - byli trzeźwi.
Poza tym, skąd te rozbieżności w zeznaniach policjantów i innych handlarzy? Jaki niby interes mieliby handlarze, by wymyślać inną historię?
Komornicy zwykle bywają nieskuteczni gdy chodzi o długi prywatne; dla przykładu, jeśli wziąłbym od ciebie towar i nie zapłacił ci, wtedy właściwie nie masz po się zgłaszać do komornika. Natomiast wyjątkową skuteczność, można nawet powiedzieć - zastanawiająco wyjątkową, wykazują w przypadkach zadłużeń (tak rzeczywistych jak i sztucznie wygenerowanych) wobec np. skarbu państwa, różnych instytucji państwowych, rozmaitych podejrzanych tworów typu spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe, tudzież względem wielkich kapitalistycznych korporacji.
Bury- komornicy są bardzo skuteczni jeśli chodzi o windykację zadłużeń wobec skarbu państwa. Dawaj więcej dowcipów.
To chyba jasne, że mówiąc o tego typu skuteczności mam na myśli zadłużenia (bądź "zadłużenia) tzw. zwykłego człowieka, a nie wielkich firm. Człowieka wyzerują bez żadnych obiekcji, często nawet nie do końca zgodnie z prawem. Wielkich korporacji natomiast nie ruszą, bo one i państwo to w tym systemie jedno.
czy lewica broni oszukującego państwo kapitalisty w imię politycznej poprawności i ogónego CHWDP
Ta wiara u części lewicy w państwo, bezwarunkowa, bezkrytyczna, niezwruszona, ma charaker niemal religijny. Tymczasem dzisiejsze państwo to do wyboru albo największy i najbardziej bezwzględny kapitalista, albo najwierniejszy i najżarliwszy sojusznik kapitału.
że obecny system nie przetrwałby bez państwa ani jednego dnia.
kradziez to pozbawienie kogos rzeczy materialnej, a napisanie sobie na butach NIKE lub BUTY nie jest kradzieza w zaden sposob!!!.
Jednak sprawa nie dt. tego czym handlowal.
"każdy wie dobrodzieju,
że obecny system nie przetrwałby bez państwa ani jednego dnia."
Owszem. No i? do czego pijesz?
bardzo to celne, co piszesz:)
Choć oczywiście niedobrze, że zabili faceta, choćby nawet miał potem napisać ciąg dalszy "Stadionu. Diabelskich igrzysk".
Tylko jaki to ma związek z tematem?
Zapewne taki sam jak notariusze z umowami najmu lokalu.
jest to by zapobiec powrotowi IV RP. Nie czepiajmy się tuskowych policjantów, bo to woda na młyn kaczystowskich wywrotowców.
wymiany zdań z Burym. Jeżeli nie jesteś w stanie wywnioskować tego z treści postów, to uwierz na słowo, OK?
Fakt, pisałeś coś o kk. A gdzie ja wspominałem o przepisach prawa?
Aha, w sensie potocznym paser nie jest złodziejem. Na tej samej zasadzie ktoś pomagający ukrywać się zabójcy nie jest zabójcą.
Wyborcza podaje, że policjant oddał strzał, gdy ofiara leżała na ziemi. Jest na to kilku świadków.
Już nie będę.
West mówi z perspektywy drobnego bądź średniego, lecz dobrze ustawionego* biznesmena (przynajmniej takie odnoszę wrażenie co do jego osoby). Sumienie zaś, jako pracujący w sądownictwie, patrzy na wszystko z punktu widzenia prawa. Naprawdę nie jesteście w stanie choćby na chwilę wczuć się w dramat rodziny zamordowanego Maxa?
*W naszych realiach jest to najczęściej jakaś forma układu z władzą.
jestes odwazny - oto wzorowy policjant wedlur rzadu PO. gdyby chcieli juz dawno zrobili by porzadek w tej skorumpowanej instytucji.ale odnosze wrazenie ze rzadowi po jest na reke im wiecej bandytow tam pracuje.
"kradziez to pozbawienie kogos rzeczy materialnej, a napisanie sobie na butach NIKE lub BUTY nie jest kradzieza w zaden sposob!!!."
Napisanie sobie na butach nie, ale sprzedaż fałszywych butów ze znakami firmowymi już jak najbardziej.
Więcej tym zyskasz, niż zgrywaniem sztywnego besserwisera.
Pozdrawiam
Chyba wszyscy zgodzimy się, że nielegalność handlu (drobnego, nie żadnym uranem) wynikająca z braku pozwoleń, zezwoleń czy niezarejestrowania, jest nielegalnością tak zwaną, nielegalnością ujmowaną w cudzysłów. Jak handel, dobrowolna wymiana, jedna z najbardziej podstawowych relacji międzyludzkich, może być nielegalny?
Inna rzecz ze znakami towarowymi. Przy całej odrazie do cywilizacji wielkich firm, przyznać trzeba że w promocję tych znaków włożyły one jakąś tam pracę, przeważnie wielodziesięcioletnią, i podszywanie się pod te znaki jest po prostu nieetyczne.
Mimo wszystko trudno to nazwać kradzieżą, a tym bardziej oszukiwaniem klienta. Nikt chyba nie jest aż tak głupi by sądzić, iż adidasy czy najki kupi za parę złoty na bazarze.
Pytanie do obeznanych w temacie. Mam trochę łachów z house, diverse, reserved, funk'n'soul itp. Czy wyroby tych sieci można uznać za tzw. markowe, czy też może lokują się raczej gdzieś w okolicy białych kozaczków?
Dobrodzieju, co ty na to?
wez Ty sie naucz najpierw naucz rozumiec, a potem moze ewentualnie zabieraj glos, co ?. kradziez to jest przywlaszczenie sobie cudzego mienia - czyli kradzieza jest skok na sklep,hurtownie itp. NIKE i gwizdniecie butow :). Natomiast napisanie sobie na swoich butach NIKE nie ma nic wspolnego z kradzieza. Wysuniecie jakiegokolwiek oskarzenia w tej sprawie jest niczym innym jak zwyklym ROSZCZENIEM sobie prawa do cudzej wlasnosci - jest na odwrot niz myslisz.
"Jak handel, dobrowolna wymiana, jedna z najbardziej podstawowych relacji międzyludzkich, może być nielegalny?"
LOL wiesz ze mówisz teraz jak libertarianin? Może być nielegalny jesli państwo tak zdecyduje. Tak samo jak np: darowanie komuś pieniędzy.
"Mimo wszystko trudno to nazwać kradzieżą, a tym bardziej oszukiwaniem klienta."
Dlaczego nie można tego nazwać kradzieżą? Kradzież włąsności intelektualnej to także kradzież, jak zresztą sam zauważasz nieetyczna.
A oszukanie klienta? Jeśli klient spyta wprost- czy to są oryginalne buty Adidas i sprzedawca skłamie że tak, to jak to nie jest oszukiwanie?
"Czy wyroby tych sieci można uznać za tzw. markowe, czy też może lokują się raczej gdzieś w okolicy białych kozaczków?
Dobrodzieju, co ty na to?"
to teraz jestem uważany za wyrocznie w kwestii mody? Hmm, no prosze, pierwszy raz w zyciu :)
"wez Ty sie naucz najpierw naucz rozumiec"
dziwne, takie dobre rady dajesz a nie zechciałbyś sam sie do nich zastosować?
"kradziez to jest przywlaszczenie sobie cudzego mienia"
W tym takze własnosci intelektualnej.
"czyli kradzieza jest skok na sklep,hurtownie itp. NIKE i gwizdniecie butow"
albo opatrywanie swoich produktów czyimś logo.
"Natomiast napisanie sobie na swoich butach NIKE nie ma nic wspolnego z kradzieza"
Zabawne, DOKŁADNIE to samo napisałem- napisanie sobie na butach nie jest kradzieżą. Natomiast sprzedaż podróbek juz tak.
"Wysuniecie jakiegokolwiek oskarzenia w tej sprawie jest niczym innym jak zwyklym ROSZCZENIEM sobie prawa do cudzej wlasnosci"
nie rozumiem, zechciej rozwinąć- jak ktoś oskarża kogoś o sprzedaż podrobionych produktów, to do czyjej własnosci rości sobie prawa?
[adidasy czy najki kupi za parę złoty na bazarze.]
a czemu nie, nie mowimy tu o butach stricto sportowych czy trekingowych, tylko zwyklych sezonowych do chodzenia. bylem kiedys w takim jednym fabie gdzie na jednej lini szly obok siebie najki i ribuki (najki nie ma ani jednej fabryki). koszt wyprodukowania tych butkow byl znikomym ulamkiem ich ceny na roznych zlotych pasazach.
ja tu jestem zwolennikiem rynku, niech rynek generuje cene towaru w obliczu konkurencji, a kapitalisci chca (i dostaja) prawa ktore ich chronia przed konkurencja w sposob nieuzasadniony, to jest wlasnie chory kapitalizm nie majacy absolutnie nic wspolnego z wolnym rynkiem i poszanowaniem wlasnosci.
[w promocję tych znaków włożyły one jakąś tam pracę, przeważnie wielodziesięcioletnią]
i za ta prace nalezy im sie jakies prawo do cudzej wlasnosci ???. pomysl, jezeli przerzuce lopata najwiecej w miescie ziemi to kazdy nasladujacy kropka w kropka moja prace ma mi odpalac dzialke ze swojego zarobku ???.
Polska nawet na tle czarnej afryki to oaza bezprawia głupoty i policyjnego państwa. Mordercy w mundurach mordują od czasów stalinowskich ,powód zawsze ten sam. A to myśli nie tak jak trzeba,a to za biały a to za czarny,handluje lub spekulant. Nie ma nawet nadziei że będzie cokolwiek rozsądnie w tej materii. A o sprawiedliwości nie wspominajmy by się nie frustrować.
--
Handlarze to tacy biznesmeni mniejszego kalibru. Cenią sobie spokój, raczej ustępują pola. Coś musiało być na rzeczy. Zamieszki nie biorą się same z siebie.
--
Z drugiej strony ja nie życzę ci spotkania z policjantami, którzy rozwalą ci drzwi, zastrzelą psa i kolbą przetrącą ci kręgosłup, bo wywiad doniósł, że widziano poszukiwanego bandytę pod twoimi drzwiami. W takiej sytuacji policjanci są "na prawie" i wstawiasz drzwi za własne pieniądze, a kręgosłup leczysz z NFZ-tu lub też za własne.
--
A tak na marginesie, ciekawe czy tak samo bys pisala jakby odstrzelili babcie handlujaca pietruszka. To ze ktos daje sie lupic fiskusowi to jeszcze nie powod zeby strzelac do tych co sie nie daja.
--
W krajach, które wymieniłeś policjanci zachowuja sie jak ludzie; sa na sluzbie swym obywatelom. W Polsce policja to paniska na sluzbie panstwa, im jestes slabszy, tym sie bardziej nad toba znecaja.
--
Teraz będą ich obciążali,że oni napadli na gliniarzy.A niebawem się okaże,że poszkodowany sam się zabił.Ukręcą łeb sprawie i ociążą winą Nigeryjczyków.
--
od dawna wiadomo, że obsada komisariatu na grenadierów to większości dresiarstwo, napakowane karki ze złotymi kajdanami na szyjach i w skórach a la wołomin. a menda, która strzelała to rasista i debil pierwszej wody, który
przy każdej okazji obrażał handlarzy("czarnuchów", "żółtków", "ruskich"). Niedawno była afera z pobiciami kobiet na tym posterunku i co? sprawie
ukręcono łeb. teraz mamy zabójstwo dokonane przez debila z blachą - i co? Handlarze z tego bazaru nie mają zamiaru ustąpić i oby starczyło im sił na wsadzenie tego kretyna z blachą zamiast mózgu do pierdla.
--
nie wspominajac o haraczach, ktore szlachetni przedstawiciele wladzy sciagali z handlarzy, taki drobiazg...
--
Żyję 60 lat na tym świecie większość czasu w tym kraju i mogę stwierdzić że policjant nie jest by nieść pomoc czy pomóc człowiekowi. To formacja przestępcza służąca do pacyfikacji społeczeństwa. Wielu ludzi z otwartym umysłem i miarodajną oceną widzi te patologiczne zjawisko. Społeczeństwo ma prawo się bronić przed policyjnym bandytyzmem.
--
Ludzie którzy nie potrafia wykonywać swojej pracy zawsze reaguja agresja.Zenada zarzuty dla handlarzy o napaść.A policjant zawieszony nie siedzi w areszcie?Bo co mająć mundur ma przyzwolenie na zabijanie i wyładowywanie swoich frustracji na innych?Ciekawe jaką opinię wyda mu psychiatra?
--
Morderca będzie chodził wolno i mordował dalej. Przecież mamy państwo "prawa".
--
czyli jak zwykle biedni i głupi pobili biednych przedsiębiorczych w interesie bogatych, którzy stanowią korzystne dla siebie prawo. Kolor skóry akurat nie ma znaczenia.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,902,111963093,,Sa_zarzuty_za_handlarzy_ze_stadionu.html?s=1
http://forum.gazeta.pl/forum/w,902,111963093,,Sa_zarzuty_za_handlarzy_ze_stadionu.html?v=2
[napisanie sobie na butach nie jest kradzieżą. Natomiast sprzedaż podróbek juz tak.]
pomysl pracokupczyku nad tym dwa razy co napisales w kontekscie wlasnosci, to moze zrozumiesz, a jak nie zrozumiesz, to juz nie zrozumiesz hehe:)
[jak ktoś oskarża kogoś o sprzedaż podrobionych produktów, to do czyjej własnosci rości sobie prawa?]
sprzedawcy.
Nie chodzi o naśladownictwo, lecz podszywanie się pod znaki firmowe. Daleki jestem od uważania tego za przestępstwo, ale niestety nie jest to etyczne.
Ważne jest, dlaczego policjant strzelał. Jeśli strzelał, bo był przez kupca atakowany, to jest, niestety, OK, jeśli strzelał, bo kupiec uciekał, to wtedy policjant jest mordercą.
ciągle zalecasz innym myślenie, podczas gdy jedyna sensowna częśc twoich wypowiedzi to zazwyczaj "hehe"
"[jak ktoś oskarża kogoś o sprzedaż podrobionych produktów, to do czyjej własnosci rości sobie prawa?]
sprzedawcy."
LOL to tak jakby powiedziec że zakaz sprzedaży pirackich płyt czy programów jest naruszeniem prawa własności "pirata".
Przede wszystkim to sprzedawca naruszył cudza własność- własnośc intelektualną.
[nie jest to etyczne]
jak na zadeklarowanego antypanstwowca ktory podatkow placic nie chce i nie lubi, bo... na biedni to "roszczeniowcy";) itd. nie jestes konsekwetny, pozostajesz mimo wszystko zwolennikiem urzedowej ochrony roszczen kapitalistow do dyspnowania cudza wlasnoscia (jak na kapitalistow wyjatkowa chca tu ochrony pracy kosztem wlasnosci, zauwaz!), rzecz jasna wlasnoscia tych mniejszych kapitalistow..., no bo co jest w tym nieetycznego, konkurencja produkujaca rzeczy podobne wizualnie czy z podobna fraza "na masce", przeciez NIKOGO nie okradaja, niby jak, skoro to ich material i praca, chcesz zeby tego zabroniono, bo taka praca jest nielegalna i nalezy do kogos innego, przeciez to absurd dokonany na naszych oczach !?:)
Gdyby jeszcze w tym rzeczywiscie chodzilo o ochrone pracy ludzi naprawde tworczych, ale tak nie jest, to prawo chroni kosztem naszego prawa do naszej wlasnosci, najgorsze kapitalistyczne mendy (jakies osoby prawne - fantomy) na tym globalnym pseudo wolnym rynku...
Kapitalizm jest obecnie wypaczony.
--
Najgrosze jak w takiej sytuacji, ktorej nie powinno byc, traca zycie ludzie, bo co robili tutaj panowie Policjanci (z calym szacunkiem dla ich pracy), w tym calym zamieszaniu w okol tej sprawy, tego jednego nie wiem ???
no wlasnie nie do konca. Gdyz jezeli np facet uciekal po zaatakowaniu funkcjonariusza, to ten zdaje sie mial prawo strzelic, zeby go zatrzymac.
Co powiecie, jezeli sie okaze, ze np. rzucil kamieniem, staral sie uciec i wtedy dostal?
Sercem jestem po stronie handlarzy, ale kurcze informacji jest ciut za malo na Wasze daleko idace wnioski.
O haselkach stadionowych juz nie wspomne... O ile pamietam, to jak kogos naziole pobija leci na komisariat, jak by na niego bandyci polowali, MS, czy FA tez raczej nie pomoga. Ale fajnie jest sobie ChWDP popisac, nie?
To jedzcie tam i zrobcie zadyme zamiast tylko gadac.
A zeby bylo latwiej zacznjcie od prowincji, na jakis pipidowach policjanci "karkami" nie sa, bedzie latwiej, obsada gora pare osob- i bron dla rewolucji zdobedziecie- i wyzyjecie sie, ze hej- i na lewicy.pl bedzie fajny newsik z akcji bezposredniej, przynajmniej nie kolejne oswiadczenie jakies sekty. No i opowiadac dzieciom o kombatanckiej przeszlosci kiedys bedzie mozna...
Bury
"obecny system nie przetrwałby bez państwa ani jednego dnia."
tak jak kazdy inny, biorac pod uwage poziom swiadomosci i zdolnosci do samoorganizacji naszych rodakow. Do 48 godzin po takiej rewolucji wladze w kazdym wiekszym miescie przejmie mafia. Sittingiem jej nie powstrzymasz, a jakos wyszkolonej wojskowo kadry w ruchu alternatywnym nie widze.
No i pytanie na koniec: zalozmy teoretycznie, ze policjanci Was geniusze posluchaja- i po prostu zrezygnuja ze sluzby jak tak ich nikt nie lubi. W calym kraju.
Czekam na propozycje i zgloszenia do ochotniczych jednostek porzadkowych, ktore ze darmo, bo etatyzm to przeciez wrog, beda pilnowaly porzadku. Tylko pamietajcie, ze bojowki zorganizowanej przestepczosci cackac sie nie beda...
co to jest, forum dla kibicow???
został postrzelony w nogę. Zobaczcie, jak kur*y kłamią. Na tym filmiku:
http://youtube.com/watch?v=saqo6AKeVNA
Gdzie on tutaj jest postrzelony w nogę? Co mu usiłują opatrywać? Nogę czy klatkę piersiową?
[o tak jakby powiedziec że zakaz sprzedaży pirackich płyt czy programów jest naruszeniem prawa własności "pirata".]
bingo.
[Przede wszystkim to sprzedawca naruszył cudza własność- własnośc intelektualną.]
nie ma ciolku czegos takiego jak wlasnosc intelektualna, w tym caly wic, intelektualana jest praca, tak na logike, czy praca moze byc wlasnoscia, pytanie ?.
Z tego co wiem, nikt ci nie broni produkować obuwie sportowe takie samo lub bardzo podobne do wyrobów adidasa i zaopatrywać je w znak "dyzma". Na serio nie kapujesz czy tylko udajesz?
--
[bo... biedni to "roszczeniowcy"]
Nie uważam tak. Najwyraźniej pomyliłeś mnie z kimś innym.
zawsze znajdą się obrońcy mordercy w mundurze.
Miłość do przemocy, munduru, pały i pistoletu aż tak bardzo was zaślepia że nie widzicie, że zginął człowiek który właściwie nic nie zrobił (chyba że za handel podróbkami należy się kara śmierci wykonywana od razu przez robokopa-psychopatę).
chwdp - tak, fajnie sobie napisać, bo jest powód (zresztą to raczej nie jest stadionowe hało).
Dobre te komentarze z gazety, aż dziwne że w takim miejscu.
z jej początku. A mianowicie, czy lewica byłaby tak samo poruszona zaistniałym zdarzeniem, gdyby jego ofiarą padł "biały"? W tych samych okolicznościach i w tym samym miejscu - na bazarze. Gdyby tym zamordowanym przez policję handlarzem (swoją drogą niezłe są te medialne określenia) był nie imigrant, lecz zwyczajny, pospolity, "biały" Jan Kowalski z Garwolina?
A Ty kapujesz cos z tego?, bo ja chce produkowac but podobny, z trzema paskami i napisem Adidas :), wiecej, chce naprzeciw McDonalda postawic jadalnie i nazwac McDonald:).. itd.. Na gruncie wlasnosci nie jestes w stanie wyjasnic mi tego, dlaczego jest to zabronione.
--
Tzw. "prawo wlasnosci intelektualnej" powstalo po to zeby globalnie zniewolic ludzi...
[obuwie sportowe takie samo]
moge wskazac modele ktore zostaly opatentowane... takze takie samo nie, nawet gdybym inaczej nazwal.
Podróbki to często odrzuty z linii produkcyjnych gdzie produkuje się na podwykonawstwo oryginalne towary
sprzedaż tych odrzutów pozwala podwykonawcy przetrwać, bo właściciele marek licytują w dół zamówienia
Właściciele marek wiedzą kto i gdzie produkuje podróbki, ale gdyby zakazać sprzedaży podróbek cena jaką trzeba by zapłacic podwykonawcy za orginalne buty była by większa
Ale o tym nikt nie wspomniał, bo po co
Psy chciały ukraść mu towar, a on próbował się bronić. CHWDP
Każdy ma prawo bronić swojej własności.