Czy to był właściwy czas, znając arytmetykę sejmową, wychodzić z projektem liberalizacji tej ustawy (przeciez tylko ze wzgledu na wybory) wiedząc, ze taki projekt nie ma najmniejszych szans na przyjęcie i wiedząc również, że spowoduje to retorsję ze strony oszołomów, a akurat ich projekt ma szansę być przyjętym, bo niejeden Gowin jest w PO?
Po co SLD z tym teraz wychodziło? Krecia robota?
nakazuje jego rozpatrzenie. Sądziłem, że dla lewicy to powinno być oczywiste.
Czy to była odpowiedź na propozycję SLD? Nie wydaje mi się. SLD chyba nawet nie zgłosił oficjalnego projektu.
A co do Gowina, to ciekawostka jest taka, że nie wziął udziału w głosowaniu. Natomiast w PO znalazło się 69 zwolenników zakazu, aczkolwiek są to głównie posłowie z drugiego szeregu. SLD w komplecie (oczywiście obecnych) było za odrzuceniem.
Kilka dni temu usłyszałem, że SLD chce wnieść taki projekt, a teraz słyszę, że głosują projekt przeciwny. I ten przeciwny jest efektem zebrania 600 000 podpisów jak twierdzi west? Bo tego też nie wiedziałem
wstydzę się że jestem obywatelem takiego kraju
wybierać między zdrowiem matki i dziecka? Ratować jedno i drugie!
A juz dopuszczanie zabijania dzieci, ktore według zawsze zawodnych prognoz miałyby okazać się chore i niepełnosprawne - to jakieś moralne kuriozum.
O tyle też projekt obywatelski jest kontrowersyjny ale wart solidnego rozważenia w komisji.
nie straciłbym na emigracji niektórych moich obywateli.
"TAKI KRAJ"
"Dlaczego wybierać między zdrowiem matki i dziecka? Ratować jedno i drugie!"
Przecież to jest oczywiste i wybór do tego się nie sprowadza. Chodzi natomiast o sytuacje, w których nie można uratować życia matki bez uratowania życia dziecka.
Czy potrafiłbyś powiedzieć matce, że ma umrzeć, by jej dziecko się urodziło (np. będąc w drugim miesiącu ciąży)?
Jestem już dumna z tych krajanEK,ktore zwieją z tego średniowieczniego kraju do cywilizacji.Zostaniecie ABCD sami samcy ze swoją wolą i racją .Ciemnota niestety kosztuje.
Nadal kwitło będzie pdziemie aborcyjne tylko za większe pieniądze i zarabiać będą na niej jeszczwe więcej kliniki w sąsiednich krajach. A biedacy porzucać będą swoje dzieci, jak czynią to teraz, zaś naszym pięknoduchom pozostanie - jak dotą - rwanie szat. Bo na ambonowe mądrości coraz mniej ludzie reagują. A w konsewencj będziemy nadal liczbowo karleć. Do przyrostu naturalnego, jakim cieszyliś się w PRL nigdy nie dojdziemy. A przypominam obowiązywałą wówczas ustawa z 1956 r o dopuszczlności przerywania ciąży.
projekt przeszedł do następnego czytania - czyli do komisji, gdzie los jego może być różny. Projekty obywatelskie zazwyczaj kieruje się do drugiego czytania, choć są - znamienne - wyjątki.
znam osobiście kobietę, która została zgwałcona i zmuszona ciągłym odwlekaniem i odsyłaniem od lekarza do lekarza do urodzenia dziecka
oczywiście teraz całe osiedla ma ją za ,,dajkę''
Mam nadzieję że PUNKT INTERWENCJI SPOŁECZNEJ PIS wspiera materialnie takie osoby. Obawiam się jednak że to płonna nadzieja...
W każdym numerze Naszego dziennika jest informacja, gdzie matka może oddać dziecko do adopcji, jeśli uważa, ze nie może go wychować.
A za gwałt należy karać sprawcę a nie dziecko.
Chyba zgodzimy się, że kara śmierci dla dziecka, którą miałoby pociągać za sobą jego spłodzenie w wymuszonym stosunku seksualnym - to jakieś moralne kuriozum.
Bo dziecko w żadnym stopniu za gwałt nie odpowiada.
jest podobnież mitem propagandy pro-choice.
Oczywista, istnieje, ale jego zakres jest znacznie wyolbrzymiany.
"Dlaczego wybierać między zdrowiem matki i dziecka?"
Czyżby ciąża była śmiertelną chorobą przenoszoną drogą płciową, ALF? Zawsze sądziłam, że to stan odmienny, który można zmienić. Niekiedy choroba, chociaż degenerujemy się jako gatunek to i deformacji przybywa.
A już to, że każe się kobiecie świadomie ale pod przymusem rodzić kalekie dziecko to totalne skurwysyństwo. Zmuszać do "bohaterstwa" to jak przywiązać do tarczy strzelniczej.
.
"W każdym numerze Naszego dziennika jest informacja, gdzie matka może oddać dziecko do adopcji"
To jak udać się do punktu skupu opakowań szklanych, ALF? Albo do lombardu?
A brzuch kobiety to taka manufaktura, gdzie produkuje się towar, na który jest popyt?
A "Nasz Dziennik" to pośrednik czy stręczyciel?
Te dziewięć miesięcy ciąży to nie jest tylko bal maskowy, po którym strząsa się łachy i można je do wypożyczalni oddać. To jest decyzja na całe życie. A te dziewięć miesięcy ZAWSZE zostawia ślad w kobiecie, mimo że jest to stan odmienny, ale kiedy ciąża jest niechciana - to ciężką chorobą.
.
Wraz z rozpoczęciem polskiej prezydencji w UE posłowie wysmażyli całemu Staremu Kontynentowi "taki pasztet". I to głównie ci z partii ponoć liberalnej (w nazwie i programie - sic !). Ciemnogród i hipokryzja "forever". Większością tych posłów glosujących za międleniem dalszym tego potworka cywilizacyjno-kulturowego w komisjach sejmowych (i prawnego - z tytułu praw człowieka, wolności obywatelskich, prawa europejskiego etc.)to klientela "sukienkowych" okupantów Polski (za Boyem). A wybory "za pasem" - głos proboszcza, infułata, ojca-dyrektora, biskupa ma w tym ciemnym, nieoczytanym, zacofanym i kontrreformacyjnie myślącym kraju olbrzymie znaczenie.
Ciemnogród triumfuje - młodzi ludzie, wiejcie z tego "porypanego kraju" !
rscz
Chińczycy regulują swoje narodziny i rosną w potęgę gospodarczą w tępie kosmicznym. My mamy rodzić się spontanicznie i karejemy nie tylko gospodarczo. Pozostają nam zatem tylko pielgrzymki i nadzieja w dar boży. Smutne to ale prawdziwe. Ciekawe jak Europa wytrzmyma z nami przez te pół roku jako swojm przywódcą?
czym dla ciebie jest człowiek? czy jest to zbiór komórek z genami homo sapiens? Czy człowiek to ciało i dusza? jeśli to drugie, to od którego momentu dusza zostaje włączona w ciało? jeśli uważasz, ze od poczęcia, to skąd powziąłeś taką wiedzę?
te dziewięć miesięcy ciąży - to czas, w którym rozwija się zupełnie nowy organizm. I więcej - zupelnie nowa indywidualność.
Nawet materialista XVIII-wieczny Diderot wiedzial, że nie ma bardziej fascynującego bytu niż embrion. Opis embrionu - zxauważył on w dyskusji z d`Alembertem rozbija wsZystkie systemy wiedzy naukowej.
Nie dziwota! Driesch zauważył 150 lat póxniej zauważył, że embrion we wczesnej fazie rozwoju - w tych pierwsZych zatem 3 miesiącach, w których fani pro choice chcą go bezkarnie zabijać - wykazuje niezwykłą odpornośc i zdolność do rozwoju. Może ewolucja da mu niedługo siłę do poradzenia sobie z narzędziami chirurga-zabójcy?
Póki co, my musimy się wtrącić. D`Arcy Thompson twierdził, że narodziny są mało istotnym zdarzeniem w życiu organizmu.
Tak więc jedno z dwojga: albo damy liberało-goszystom nieograniczone prawo decydowania, kto jest "wart życia" (lebensfaehig, jak określał to "18", albo wystąpimy w obronie dzieci nienarodzonych.
z podręczników genetyki.
Genotyp - to nic innego, jak arystotelesowska entelechia, czyli dusza Tomasza z Akwinu. Powstaje on właśnie w momencie poczęcia.
W wypadku tzw. obrońców życia "fascynacja embrionami" (i innymi stadiami tzw. dziecka poczętego) zakrawa na poważne zboczenie. Te ociekające krwią fotki poronionych (naturalnie) płodów, te makabryczne wystawy... Pewnie niejeden świątobliwy zboczek osiąga podniecenie wpatrując się w te koszmary...
Co do możliwości adopcji, to proszę przekazać tę dobrą nowinę tysiącom smutnych dzieci w domach dziecka i różnego rodzaju placówkach opiekuńczych. Zwłaszcza dzieciom z wodogłowiem i całkowitym zanikiem mięśni.
A może nawet wiesz ile dusza waży w momencie poczecia? A gdzie jest zlokalizowana w plemniku czy w jaju? A jeżeli jest tu i tu, to kiedy się łączy, też w momencie zapłodnienia? Więc dusze też to robią? Nawet te bez ślubu? Coś podobnego...
Idąc za tym rozumowaniem, należy guzy i tumory uznać za samodzielne organizmy, których nie wolno zabijać. Piszę to cynicznie aby unaocznić, do czego doprowadza logika a la PT Abecadło. Zaś z XVIII wiecznymi "argumentami" polemizował nie będę w XXI stuleciu.
a święty Tomasz z Akwinu uważał że tyran jest karą dla bezbożnego ludu
Arystoteles ponadto uważał że owady powstają z materii nieożywionej, a kobiety mają mniej zębów niż mężczyźni
Czy ich poglądy można uznać za naukowe?
P.S W entelechię, czyli to że każdy przedmiot w kosmosie ma swój cel i właściwe miejsce wierzą już chyba tylko wyznawcy New Age-owych kultów
Niech więc będzie ten całkowity zakaz. Sytuacji to nie zmieni - oficjalnie i tak praktycznie nie przeprowadza się aborcji, a podziemiu (w tym katolickiemu, o czym doniósł ostatnio bodaj nawet "wprostak") lub zagranicznym klinikom nic a nic to nie zaszkodzi.
Augustyn twierdził że dusza żeńska wstępuje w płód dopiero 40 dni od zapłodnienia. Jest to oczywiście bezsens, ale obrazuje jak nędzną bazę argumentacyjną mają katole i wspierający ich pseudo-ateusze. Paradoksalnie, ja mam negatywny stosunek do aborcji tylko dzięki regułom nowoczesnego humanizmu.
co do duszy to juz tu było to kiedyś wyjaśnione. ma dokładnie 13 gramów. Był nawet taki film z Pennem w roli głównej. Otóż okazuje się, że po smierci człowiek waży o 13 gramów mniej niż przed śmiercią, ponieważ ulatuje z niego nieśmiertelna dusza. Jest to jednak w różny sposób interpretowane. Po śmierci ludzkie ciało najpierw wiotczeje, ponieważ mięśnie przestają pracować (dopiero później sztywnieje). Puszcza też zatem mięsień zwieracza odbytnicy. A gdy on przestaje działać ciało nieboszczyka opuszcza też jego ostatni bąk, przez niektórych uznawany właśnie za duszę. Po zawartości siarkowodoru w ostatnim bąku można nawet rozpoznać czy dusza idzie do piekła czy do nieba.
ABCD bardzo podoba mi się Twoja koncepcja całkowitej niezależności embriona od przyszłej rodzicielki (Przyszłej bo póki co jest tylko nosicielką) i obdzielania go różnorakimi prawami. Potrzebne nam takie upodmiotowienie dziecka. Ale przyjęcie takiej koncepcji ma ABCD dalsze konsekwencje. Nie uważasz, że zakres tych praw jest zbyt wąski skoto jest to człowiek taki sam jak inni ludzie? Prawo do życia i nic więcej? Jeśli jest istotą ludzką to co z innymi prawami? Już od dawna embrion (nasciturus) ma prawo do dziedziczenia, ale czy można tak zamknąć katalog tych praw? A co z prawami socjalnymi embriona? Co z problemem eutanazji? Czy embrion ma prawo zdecydować o końcu swego życia? A konopie? Czy embrion może palić sadzić wąchać klej? Warto sie zastanowić czy embrion nie powinien móc zawrzeć np. związku małżeńskiego? Albo jeśli to embrion gej to związku partnerskiego. A jeśli z takiego związku powstałoby nowe życie, to czy embrion embriona też ma duszę i czy będzie go chronić to nowe prawo? Czy embrion może się skrobać?
West na przykład wysyłał tu kiedyś dzieci do pracy. A embrion to co? 9 miesięcy taki tylko żre i wydala jak pasożyt, czy nie powinien zapracować na swoje utrzymanie? Jak myślisz west?
A bierne i czynne prawa wyborcze? Czy embrion moze być posłem, senatorem, prezydentem? Czy w dowodzie osobistym nie powinna się znaleźć zamiast daty urodzenia data poczęcia, czyli faktycznego początku ludzkiego życia? Nie wiem tyle pytań się ciśnie na usta i nie wiem czy dasz radę ABCD. Jak myślisz Marek?
Rzeczywiście, nawet przyjęcie tego - nomen omen - poronionego płodu zdewociałych umysłów niewiele zmieni: kto ma za co, ten aborcji dokona (chwalić Boga, w Europie dominują jednak kraje cywilizowane), zaś w beczkach po kiszonych ogórkach dalej odnajdywać się będą katolickie noworodki. To raczej kwestia wizerunku, sygnał dla Europy i świata - czy Polska dalej chce robić za zatęchły grajdół ubogacany pierdnięciami biskupów, czy też może zamierza powoli otwierać się na cywilizację. Parafrazując mistrza - skala ciemnoty w tym kraju jest porażająca.
Chciałbym Ci poddać jeszcze jeden problem pod rozwagę. Słusznie mówisz o prawach dziecka napoczętego. To już jak widać przestaje być kontrowersyjne i sejm niebawem uchwali prawa wyborcze dla zygoty.
Temat właściwie zamknięty, cywilizacja życia zmierza do zwycięstwa. To czym się teraz zająć? Prawa dziecka nienarodzonego mamy już praktycznie za sobą. A co myslisz, na temat upodmiotowienia niezapłodnionego dziecka? Temat jeszcze nowy i z pozoru może Ci sie wydawać bez sensu, ale i w piśmie świetym znajdziesz dowody, że all sperm is holly. To prawda, że autorytety kościelne jeszcze sie na ten temat nie wypowiedziały. Wybiegnijmy więc przed szereg. Nasz kościół zabrania (słusznie) używania prezerwatyw. Zabrania również seksu przedmałżeńskiego, ale nie pozostaje przecież slepy na los dzieci, które nawet na skutek złamania boskich nakazów, mają sie narodzić z grzesznego stosunku i daje im też pełnie praw jakby były już istotą ludzką.
Z prezerwatywą jest to samo. Dochodzi do grzechu, facet popełnia zbrodnię i zakłada prezerwatywę, uprawia grzeszny seks, a potem prezerwatywę z niezapłodnionym dzieckiem... wyrzuca do śmieci... Uważam, że problemem niezapłodnionych dzieci powinien również zająć się Nasz Dziennik podając miejsca w których można będzie zanieść prezerwatywę z niezapłodnionym dzieckiem jesli mężczyzna nie może go samodzielnie wychować, przekazując zawartość prezerwatywy do plemnikowego sierocińca lub do adopcji. To chyba słuszna koncepcja?
powinien wziąsc się za zwalczanie głodu i chorób na świecie a także o powszechną opiekę zdrowotną
Wtedy każdy by miał rzeczywiste prawo do życia
@Szczupak
Nie ważne dzięki jakiemu światopoglądowi masz negatywny stosunek do aborcji, ważne, że go masz.
Co 3 sekundy z głodu i chorób, umiera na świecie 1000 dzieci. To nie embriony ale już ludzie! Co z ich prawami do godnego życia, do prawa do nauki i szczęścia? Te dzieci już ważne nie są? Och zapomniałam, dla oszołoma zlepek komórek ma większe prawa niż w pełni rozwinięte organizmy, zwane ludźmi.
W XXI wieku Polska cofa się do średniowiecza, zakuwając kobiety w niewolnicze dyby za pomocą ustaw o których decydują głównie mężczyźni.
Gdyby to mężczyźni zachodzili w ciążę to aborcja byłaby ogłoszona sakramentem.
Uważam, że Twoja sugestia jest niezgodna z prawdą. Znów uderza w mężczyzn, wśród których moim zdaniem jest właśnie mniej przeciwników aborcji niż wśród kobiet. Myślę, że nawet zdecydowanie mniej. Postawa ABCD którego zaraz przekonam do obrony życia mjącego się począć, jest wśród mężczyzn dosyć rzadka. Za to widziałem wiele kobiet, które za aborcję innym kobietom oczy by wydrapały. Mimo to i tak nie uważam, że to problem płci.
To problem związany z kosciołem katolickim.
Oczywiście będziesz mieć rację mowiąc, że księża to przecież mężczyźni. Po pierwsze nie pełnowartościowi pedofile, a po drugie ja jednak uważam, że gdyby w kościele rządziły zakonnice problem z aborcją nie byłby inny. Jest to więc problem zwiazany z tą chorą religią i instytucją kościoła katolickiego a nie płcią przeciwników wolnego wyboru. To kościół jest wrogiem a nie mężczyźni.
Źle jest dla sprawy mylić wroga.
nie oznacza od razu, że muszę popierać penalizację. Jest mi to jak napisałem, już obojętne.
"argumentacji" fanów aborcji na życzenie dobija.
W kilku już wątkach podałem odniesienie do fascynującego studium D`Arcy Thompsona On Growth and Form z jego kapitalną tezą, że narodziny - to żaden początek w życiu organizmu.
I co? Nico.
U epigonów komunizmu oraz innych nurtów lewicowej ekstremy, twierdzących o swoim światopoglądzie, że jest "naukowy", żadnej próby posłużenia się naukowymi właśnie argumentami, żeby obalić tezę D`Arcy Thompsona.
Jeżeli uważają oni, że embrion 1-miesięczny można zniszczyć, to czy takie samo jest ich zdanie np. o niemowlęciu 1-miesięcznym? Bo genotypicznie te organizmy niczym się nie różnią.
A może szanowni polemiści sądzą - jak stalinowscy uczeni, Miczurin i Łysenko, że genów nie ma? Ze wymyśliła je burżuazja, aby mydlić oczy klasom uciskanym?
Zero refleksji. Tylko tysiące razy odgrzewane inwektywy typu: oszołom, zygota itd.
Zenua.
więc dziwnego, że procent zwolenników prawnej dopuszczalności aborcji spadł w sondażach poniżej progu 10%.
Zygota — komórka powstała w wyniku zapłodnienia, czyli połączenia haploidalnej gamety męskiej z haploidalną gametą żeńską w procesie rozmnażania płciowego. Nowo powstała diploidalna komórka ulega dalszym podziałom dając początek organizmowi potomnemu.
Zarodek lub z greckiego embrion – osobnik roślinny lub zwierzęcy we wczesnym etapie rozwoju zwanym okresem zarodkowym. Okres ten zaczyna się podziałem zygoty i u różnych organizmów kończy w różnym czasie.
według tego filmu, sierp.
polemiki rzeczowej:
-w Holandii nie ma głodu, a dzieci zabija się masowo. Nie ma więc sensu pytać, kogo najpierw bronić: zabijanych dzieci czy głodnych, bo "rozkimnki" wymaga jedno i drugie.
Entelechia jest podstawową kategorią współczesnych teorii naukowych (por. np Prigogine, teoria chaosu, geometria fraktalna itd.) Nie musimy zresztą mówić o entelechii, bo mamy tak spopularyzowane pojęcie, jak genotyp.
Ktoś kto proponuje przeżywanie ciąży, porodu i połogu po to, żeby potem zaproponować adopcję, zamiast tabletki 72 godziny po, nie posiada ludzkich uczuć. Jeśli jeszcze chodzi tu o ciążę będącą wynikiem gwałtu, to brak jest słów na opisanie takiego okrucieństwa. To coś jak propozycja nabijania ludzi, nie embrionów,na pal. Albo coś jak propozycja prowadzenia tortur niewinnych muzułmanów, cięcia ludzi żyletkami miejsce przy miejscu, podtapiania wodą, prowadzenia dezintegracji sensorycznej, aż dorosły człowiek zacznie zachowywać się jak noworodek, tylko dlatego, że istnieje na świecie kilku terrorystów.To też popierasz, przecież to słuszne działania dla ochrony bezpieczeństwa USA. To jest właśnie zestaw tych propozycji, które niewątpliwie są współczesną chlubą Homo sapiens.
To ciekawe,w swoim życiu spotkała tylko jedna kobietę ( zresztą ona nie ma dzieci), która jest przeciwko aborcji. To jest osoba, która całe swoje życia poświęca wspólnocie związanej z kościołem. Natomiast spotkałam, nawet na lewicy, wielu mężczyzn, którzy mówią, że jednak, to tej aborcji nie powinno się dopuszczać, bo komórka, która notabene nie myśli i nie posiada uczuć wyższych, to człowiek. To nie ma czegoś wspólnego z ewolucyjnie wykształconą, atawistyczną obroną własnych plemników? Pamiętajmy, że kobieta, która ponosi ogromne psychiczne, fizjologiczne i bytowe koszty posiadania dzieci, ma trochę inny interes w tej kwestii. Chociaż oczywiście we współczesnym społeczeństwie część tych kosztów rozkłada się także na mężczyzn ( w kwestii wychowania, większej więzi emocjonalnej z dzieckiem). Dlatego generalnie postawy mężczyzn powinny ulegać jakiemuś przekształceniu. Im więcej faktycznej więzi z realnymi, już istniejącymi dziećmi, tym mniej abstrakcyjnych pseudo uczuć dla komórek. Tym też mniej obrony plemników, bo skoro trzeba ponosić konsekwencje ich rozdawania, samemu wychowywać dzieci i angażować się emocjonalnie, to już nie warto robić takiego użytku ze swoich fizjologicznych możliwości.
Zawsze uwazalem ze lewica powinna stawac w obronie slabszych, szczegolnie tych ktorzy sie nie moga bronic. Jak widac "lewica" parlamentarna ma w tej sprawie ma inne zdanie. A po lekturze komentarzy mozna dodac: jaka lewica taki elektorat
jeśli dusza jest zbudowana z genów, to w takim razie plemnik, który posiada komplet genów jest już istotą zyjącą z duszą - jest samą duszą. Podobnie komórka jajowa. Wg ciebie dwie dusze łączą się w jedną całość (zygotę) i powstaje jedna dusza po połowie z dwóch połówek dusz plemnika i jajeczka.
Wreszcie tak rozumiana dusza umiera, jest śmiertelna. Gdy bowiem kwas dezoksyrybonukleinowy się rozpada umiera i dusza, bo z tych "cegiełek" wg ciebie jest zbudowana. Poza tym w ciągu miesiąca, nawet u męzczyzny nie współżyjącego, miliardy dusz są niszczone przez jądra. Podobnie z jajeczkami-duszami u kobiet. Co miesiąc jedna dusza ginie w klozecie.
Poza tym, podręczniki genetyki nie posługują się terminem dusza. Wyciągnałeś sobie ten termin z filozofii i narzuczasz innym normy, które sobie wymyśliłeś. Nawet Biblia w przykazaniu dotyczącym przerwanej ciąży nie nakazuje śmierci dla sprawcy:
Wj 21:22-25
22. Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to winny zostanie ukarany grzywną, jaką na nich nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych.
23. Jeżeli zaś ona poniesie jakąś szkodę, wówczas on odda życie za życie,
24. oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę,
25. oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, siniec za siniec.
(BT)
Bóg chrześcijan i żydów widzi płód inaczej niż życie z duszą. A to, że kapłani religii wyrosłej na Biblii głoszą co innego, to nie problem Biblii, ale problem kapłanów zafascynowanych swoją "mądrością" i filozofiami.
Decyzja odnośnie aborcji powinna należeć wyłącznie do kobiety (ewentualnie do kobiety i jej jak to się dziś mawia partnera). Państwu, związkowi wyznaniowemu czy stowarzyszeniu hodowców świnki morskiej - nic do tego.
Ustawy o planowaniu rodziny ruszać nie należy i dlatego ekstremiści z Rozbrat i Torunia, którzy chcą ją nowelizować w jedną lub drugą stronę, skazani są na porażkę.
Debata "Wyskrobki vs. ABCD" do niczego nie prowadzi.
W końcu cytat z Biblii. Myślę, że Thor wyjaśnił tym samym stosunek Jahwe do embrionów i zygot. Jahwe ma to zwyczajnie w dupie. Duperelami się nie zajmuje. Ma co robić, musi morza rozstępować, goreć se w krzaku i wywoływac powodzie, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów i tsunami.
Z tego cytatu z biblii najważniejsze jest: "...poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody..." czyli wyraźnie Bog Ojciec mówi, że utrata embriona to żadna szkoda, czyli nie było w nim duszy! Sprawa wyjaśniona!
AN. Może różne kobiety spotykaliśmy ;-). Miałem na myśli gorące katoliczki (zwłaszcza te starsze w beretach), które są wielkimi wrogami aborcji... dopóki je nieszczęście nie spotka. Wtedy jak każdy katol chrzanią co mówi księciunio i się skrobią oczywiście.
Kto więcej, kto mniej to i tak nie ważne. Mamy po prostu inne doświadczenia. Ważne jest, że problem aborcji stworzył kościół katolicki. Ta ustawa jest jego i ... szatana dziełem.
Ale z tą ochroną plemników to nie jest głupie co mówisz. To na gruncie teorii ewolucji i naturalnego doboru da się wytłumaczyć. Czyje geny bardziej dbają o plemniki te się replikują... Dlatego ja dałem właśnie propozycje, by zużytych prezerwatyw nie wyrzucać ale troszcząc się o własne plemniki zanosić je do "Ich Dziennika". Niech chowają ku chwale ojczyzny!
A skąd teza jakoby pisiorska akcja była wywołana projektem SLD? Przecież ustaliliśmy, że SLD projektu nie złożył. Po prostu pisowcy chcieli się podlizać klerowi i to jest powód tej hucpy.
Myślę, że i kobiety i mężczyźni stosunek do swoich niechcianych jajeczek i plemników, które się nawzajem połaczyły przez przypadek, mają mniej wiecej taki sam. Tzn, chetnie się ich pozbędą. Nie sądzę mimo wszystko, by męzczyzna, który spłodzi dziecko z przypadkową kobietą, mimo że embriona nosił nie będzie, chciałby z ochotą za tę pękniętą gume płacić w imie obrony jednego z miliardów swoich plemnkó? Jeden shot to chyba 300 tysięcy czy milionów plemników. A jajeczko? W całym roku kobieta ma ich tylko 12. Jest o co walczyć i co cgronić.
To po pierwsze. Po drugie, problem z własnymi plemnikami to mimo wszystko problem pro choice. A problem jaki mamy z aborcją w tym kraju, i z punktu widzenia mężczyzny i punktu widzenia kobiety nie jest problemem ochrony własnych genów. Z punktu widzenia samolubnego genu nawet opłaca się gdy cudze geny (konkurentów) giną. I jest trzecia słabośc w tym rozumowaniu. Kobieta jest w stanie zreprodukować własne geny w ciągu swego życia tylko maksymalnie np. 10 razy. Utrata jednego potomka jest więc patrząc na to ewolucyjnie stratą dosyć poważną. Mężczyzna nie ma tych ograniczeń i teoretycznie może zapłodnić 100 000 kobiet, więc cóż znaczy dla przetrwania jego genów jeden durny plemnik??? Niewiele
"Nic więc dziwnego, że procent zwolenników prawnej dopuszczalności aborcji spadł w sondażach poniżej progu 10%."
A te dane to z Naszego Dziennika czy Gazety Polskiej? Bo sondaż CBOS wskazuje, że 87% jest za dopuszczalnością aborcji w przypadku zagrożenia życia matki, 78% w przypadku gwałtu, 60% gdy dziecko jest upośledzone.
Tylko 14% za bezwzględnym zakazem aborcji.
To są dane CBOS.
pseudobiologiczne rozważania jakiegoś "uczonawego" i wyniki kościelnych pracowni sondażowych. Czekam na dyskusję odnośnie ilości diabłów na łepku szpilki.
Tylko zamiast bredzić po prostu dajcie jeden rozstrzygający argument: zakazujemy bo nam się tak podoba - i tyle.
Czy takie prawo ma sens skoro jesteśmy obywatelami Unii, a aby pojechać do Niemiec czy Czech nie trzeba paszportów.
zabronione jest zabijanie zydow, osob starych i psychicznie chorych, tez nalezy zabronic zabijania dzieci, pomimo tego, zenie sa w stanie sie bronic.
Lewica troszczy sie o slabszych.
Dla nich ma sens, bo dobrze wiedzą, że bezrobotnej dziewczyny nie stać na wyjazd i opłatę za ten zabieg.
Czy bezrobotnej, czy pracującej to często nie ma większego znaczenia. W małych polskich miasteczkach (2, 5, 10-tysięcznych) ludzie zarabiają niekiedy po paręset złotych, a za te pieniądze to np. z takiego bialskopodlaskiego lub innego łomżyńskiego nie starczy nawet na paliwo do Czeskiego Cieszyna.
W interesie czarnych pasibrzuchów leży by rodziło się jak najwięcej dzieci. "Chrzty", "komunie" itd. - biznes się kręci, kaska leci sama. Oczywiście, że korzystanie z tych usług nie jest obligatoryjne, ale spróbuj to uświadomić Polakom (zwłaszcza na tzw. prowincji).
@sierp i młot krótko mówiąc można powiedzieć, że jest to prawo skierowane przeciw kobietom z nizin społecznych. Dziwne? W kapitalizmie wcale nie takie dziwne.
żenujące tlumaczyć elementaria, ale może ktoś tu jeszcze zajrzy:
- genotyp ludzki jest kombinacją komórki męskiej i żeńskiej, a więc nie ma go... w plemniku
-wszystko się rozwija, w tym religie. Autorzy biblijni, a nawet Augustyn i Tomasz, nie znali jeszcze genetyki, zgodnie z którą czlowiek (tj. jego genotyp) powstaje w chwili poczęcia
- w bogatych krajach Europy Zachodniej aborcje są masowe, ściemą jest więc twierdzenie, ze aborcja wynika z głodu czy nędzy
- niestety, jeZeli zaszło się w ciąże, to jedyne wyjście: donosić ją, urodzić i oddać dziecko do adopcji, jeśli się z opoźnieniem doszło się do wniosku o braku kwalifikacji do wychowania dziecka. Alternatywnym rozwiązaniem jest bowiem tylko zabójstwo
- obywatelski projekt usunięcia niekonsekwencji z dotychczasowej ustawy nie ma nic wspolnego z PiS. To inicjatywa spoleczna
- rzeczywiście, to skandal, iż Kościół wypowiada się o aborcji, bo wszyscy powinniśmy wiedzieć, że jest niedopuszczalna
większośc jest za aborcją, to dlaczego zszedł śmiertelnie ruch na rzecz referendum w tej sprawie? Dlaczego SLD nie walczy o takie referendum?
Przynajmniej raz pani Hyjdla użyła właściwego słowa we właściwym miejscu.
A moim zdaniem totalnym sk.rwysyństwem jest nie tyle to, że każe się kobiecie rodzić niepełnosprawne dziecko, lecz że w ogóle kolektyw (do wyboru: państwo, naród, związek wyznaniowy) może mieć w tej sprawie cokolwiek do powiedzenia.
jest także w plemniku, tak samo jak we włosie czy paznokciu. Tylko to genotyp ojca, a nie dziecka. Jak tak dalej pójdzie to abcd wstąpi do jakiejś radykalnej sekty, której członkowie boją się deptać po ziemi, żeby nie "zabić" jakiegoś genotypu.
no trzeba tłumaczyć rzeczy elementarne
"genotyp ludzki jest kombinacją komórki męskiej i żeńskiej, a więc nie ma go... w plemniku"
Czyli w plemniku jest genotyp... ryby, psa, tuńczyka?
Otóż ABCD w plemniku jest pełny genotyp ludzki (tak samo w jaju) jako kombinacja genów żeńskich matki i ojca tego dawcy tej spermy. To jest pełen zestaw genów tego konkretnego człowieka. Ma on pełną liczbe chromosomów ale dopiero w połączeniu z komorką jajową na skutek cross coś tam wykorzystywana jest ich tylko dokładnie połowa, a druga pochodzi z jaja.
Jak był tutaj wątek o ubóstwie wśród dzieci, to jakoś zrozumienia i współczucia u ciebie to nie wzbudziło!!! Ale jak tylko mowa o zarodkach, to prawusy już się gotują!
To typowa dla Was obłuda. Usunąć nie wolno. Niech sie urodzi i żyje w slamsach, głoduje! To już oszołomstwa nie obchodzi!
każda komórka ciała, nie mówiąc juz o plemniku czy jaju zawiera KOMPLETNY ZESTAW GENÓW danego gatunku. Tylko podczas podziałów komórki następuje przepołowienie DNA (wzdłuż nitki) i dorobienie drugiej połowy. W przypadku zapłodnienia DNA nie dorabia drugiej połowy z siebie tylko bierze połowę z drugiej komórki rozrodczej. Panie doktorze, do szkoły średniej wrócić, do podręcznika z IV klasy liceum LO sprzed 15 lat....
W jaki sposób byłoby możliwe klonowanie - hodowanie z pojedynczych komórek dorosłego organizmu innych całych organizmów.....
"Jeśli większośc jest za aborcją, to dlaczego zszedł śmiertelnie ruch na rzecz referendum w tej sprawie? Dlaczego SLD nie walczy o takie referendum?"
Bo są ważniejsze sprawy niż aborcja. SLD to nie PiS, które zajmuje się tylko Smoleńskiem. Przy czym nawet PiS nie proponuje referendum czy innej ogólnonarodowej akcji w kwestii Smoleńska. Zgodnie z twoim tokiem rozumowania pisiory wiedzą, że społeczeństwo jest w tej sprawie przeciwko nim.
Wynika z tego, że Twój genotyp nie jest w pełni ludzki. Chociaż oczywiście nikt tu nie zaprzecza, że jakieś ludzkie cechy wykazuje. Ale w pełni ludzki może stać tylko i wyłącznie wtedy, gdy Twój plemnik spotka się z komórką jajową?
nowego osobnika powstaje z polaczenia komórki męskiej z żeńską.
Ten genotyp jest wartością nową i unikatową, stąd też wymaga ochrony.
Porownywanie go do genotypów PT dyskutantow, które zawieraja się w ich włosach, jest demagogią.
SLD nie ma zadnego tematu poza aborcją i mniejszościami obyczajowymi.
Czy ktoś w ogóle słyszal o programie gospodarczym SLD?
dane, że za aborcją na życzenie jest u nas poniżej 10% pochodzą z sondażu CBOS.
SLD mogłby jednak uciułać 100 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum. Gdzie? Oczywiscie, w dzielnicach zamieszkanych przez kolegów po fachu Slawomira Janisza.
Nie robi tego jednak, bo wie, że by sromotnie przegral. A dwa: nie zależy mu na zalatwieniu problemu aborcji po jego myśli, bo w takim wypadku nie miałby o czym jojczeć.
pozbywamy się małych, jak nam przeszkadzają.
Wydawało mi się jednak, że ludzie to nie tylko "animalia", lecz również etyka i kultura.
Tymczasem widzę, że to ściema.
Ludzie nie tylko zabijają potomstwo, ale jeszcze za tym "argumentują".
Chrzanię ludzi.
(KOTKA DOMOWA) BRUNHILDA
I Twój niepełny jak twierdzisz ludzki genotyp, tez jest wartościa unikatową i to w skali całego świata, a przez to wymagającą ochrony.
Gdybyś żył przed wojną, mógłbyś np. wystąpić w filmie "Dziwolągi" obok człowieka psa i kobiety z brodą ;-)
Kłamiesz. Poniżej 10% Polaków jest za aborcją bez żadnych ograniczeń. Ja też nie jestem w tej grupie.
A z tego co widzę SLD program ma. Ja przeczytałem fragment programu PiS i nawet go cytowałem, więc może i ty się pokusisz? A może przerasta to twoje coraz mniejsze niestety zdolności intelektualne?
PT ABCD to po prostu owoc niepokalanego poczęcia.
:)
nowy i unikatowy genotyp ma być ważniejszy od starego i też unikatowego?
Po prostu cały Twój wywodzik oparty na kulcie słowa "genotyp" - (że niby św. Tomasz tego nie wiedział co wie każdy w miarę spostrzegawczy człowiek, który obserwuje choćby to co dzieje się w ogrodzie czy kurniku?) wziął w łeb i żadne nazywanie argumentów demagogią tego nie ukryje.
"Ciekawy przypadek Beniamina Buttona". Pamiętaj że to tylko fikcja :)
liczysz, że za takie wpisy zapomnieniu ulegnie twa przeszłośc zalozyciela klubu Jożefa Mackiewicza i stałego bublicysty prawicowego Nowego Państwa?
Nici. Nie ulegnie.
A zacieranie granicy między zabójstwem (jakim jest unicestwienie embrionu) a ścięciem włosa pasowaloby zapewne do Gońca Wilenskiego - organu nazistowskich władz okupacyjnych - w ktorym publikował Józef Mackiewicz - ale nie warto nimi zaśmiecać lewicowego forum dyskusyjnego.
Po prostu nauka ustaliła, ze wzorzez organizmu ludzkiego (czyli jego genotyp) powstaje w chwili poczęcia.
Tak więc, jeśli ktoś uważa za dopuszczalne zniszczenie organizmu kilkutygodniowego, to nie ma żadnych argumentów przeciw zabojstwu dziecka kilkuletniego.
Rób ze swoimi embrionami co chcesz. Wychowuje je, pieść, zasadź w doniczce, zjadaj czy co tam Ci Twoje poglądy nakazują. Ja mam to w dupie. Twoje plemniki to rób z nimi co chcesz. Ale odwal się, Ty i reszta tych oszołomów od życia innych ludzi i innych wartości jakie dla nich są ważne. To kobieta daje życie i do niej należy decyzja czy chce to życie dać czy nie. Nic Ci do tego.
Nie oglądaj ich zbyt wiele, bo mentalnie powrócisz do poziomu zygoty :)
kłania się nie tylko genetyka, lecz i elementarna wiedza o procesie rozmnażania. Bo w tej chwili jesteś na etapie wiary w dzieworództwo.
zycia innych ludzi - to niech się najpierw "odwalą" chirurgowie skrobankowi.
Czy i kiedy w decyzji o aborcji powinien mieć swój udział mężczyzna. Widziałbym tu jakieś jego prawa w formalnym związku. Ale kobieta niezamężna powinna mieć wyłączność takich decyzji. W żadnym bądź razie nie ma najmnieszego prawa zaglądać w jej krocze ani państwo, ani purpurat, ani taki oszołom jak Ty. Bo to jest właśnie totalitaryzm.
W dyskusji kiedy człowiek staje się człowiekiem i konsekwencji tego faktu dla matki oraz konieczności ograniczenia jej wolności, opowiadam się nie za tym kiedy powstaje jakiś układ nerwowy ale za zdolnością życia poza organizmem matki jako kryterium odrębności tego życia. Praktycznie do 6 miesiąca. Sytuacja się zmienia dopiero wtedy gdy organizm może żyć bez żywiciela. Dopóki nie jest to możliwe, nie jest to nowe życie, ale wysoce prawdopodobna nadzieja na to życie. Jeśli kobieta tego życia oczekuje, jest przy nadziei. Jeśli nie to ma tylko problem.
Jeśli Ty chcesz mieć potomka nie zakładasz gumy. Jeśli zakładasz, to twoje plemniki rozbijają sobie swoje małe główki o latex. Można więc z całą pewnością powiedzieć, że zakładając gumę zabijasz nadzieję na niepowtarzalne życie, tylko na wcześniejszym jego etapie. Każdy plemnik jest niepowtarzalny i każdy inny. Każdy powstaje na skutek dość przypadkowej selekcji genów dziadków. Każdy jest niepowtarzalny a większość z nich, niejeden Einstein zapewne, nawet gdy gumy nie ma, też ginie.
nie sądź wszystkich po sobie - w odróżnieniu od Cibie nie skaczę od wychwalania Cimoszewicza do quasi nabożnego stosunku do Kaczyńskiego, od PZPR do PiS. W ogóle to nudny jesteś, ale muszę Ci odpowiedzieć bo jeszcze byś pomyślał, że kłamcie, kłamcie, a coś..
A co ma Mackiewicz do aborcji to już chyba tylko Ty wiesz licząc, że nikt z czytających te twoje brednie Mackiewicza nie czytał.
miałaby być zabiciem człowkeka jak chce ABCD, a człowiek istnieje już w tym momencie gdy powstaje jego niepowtarzalny genotyp, to dlaczego nie karze się kobiety? Ustawa mówi o odpowiedzialnści tego kto zabieg przeprowadza, tego kto pomaga i tego kto nakłania. Ustawa nie mówi zaś nic o odpowiedzialności kobiety, która zażyje pigułke celem celem otrucia zygoty (przepraszam - dziecka). Dlaczego? Dlaczego wielce mądry ABCD, kobieta może zabijać (niezależne od niej życie przecież) a lekarz nie? Po co w ogóle ta ustawa skoro jest już artykuł 148 kodeksu karnego i każde zabijanie człowieka wypełnia jego normę? Przecież to nie ma sensu.
To tak jakby art 148 kk zamiast brzmieć w ten sposób: Art. "148. § 1. Kto zabija człowieka,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności."
dopuszczał po przecinku taki oto wyjątek - ", chyba, że sprawczynią jest matka dziecka, bo może je zabić dopóki nie odetną mu pępowiny"
Idźmy dalej erudyto
"Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
Tu nie jest karane samo sprawstwo ale i usiłowanie jak i niedbalstwo.
Niewątpliwie taki obowiązek ciąży na rodzicach wobec ich dzieci. Konsekwencją złej opieki może być nie tylko odebranie praw rodzicielskich ale i odpowiedzialność karna. Jeśli zostawisz małotetnie dziecko samo bez opieki w domu, a ono sobie w tym czasie coś zrobi (wsadzi widelec do kontaktu) idziesz do pudła. A co dopiero gdybyś je umyślnie zabił. To, że jesteś rodzicem tylko twą odpowiedzialnośc zaostrza, a każdy sędzie da maksymalny wymiar kary.
To czemu ma to nie obowiązywać wobec człowieka, kóry czasowo tylko zamknięty jest w cudzym brzuchu???
Idźmy jeszcze dalej. Kobieta w ciąży jako ustawowy opiekun, opiekuje się swoim już istniejącym dzieckiem w swojej macicy. Ma dokładać staranności w tej opiece! Co więc z poronieniami? Jeśli np. lekarz zalecił jej spożywanie witamin, czy branie jakiegoś preparatu na podtrzymanie ciąży, a ona te polecenia lekarza zignorowała i w ten sposób doszło do poronienia, to czy nie mamy tu do czynienia z niedołożeniem staranności przez rodzica, jakąs postacią winy nieumyślnej, niedbalstem lub lekkomyślnością, której skutkiem byla śmierć zygoty (znaczy się dziecka)? Jeśli rodzic pójdzie z dzieckiem do pediatry. Lekarz zdiagnozuje u niego jakąś przypadłość i zapisze jakiś lek, bez którego dziecko nie przeżyje, to czy rodzic, który mu tego leku nie poda będzie bezkarny? Nie będzie! Czy lekarze w takim razie nie powinni zgłaszać do prokuratury doniesień o możliwości popełnienia przestępsta zabójstwa przy każdym poronieniu?
Zobacz erudyto do jakich konsekwencji i absurdów prowadzi Twoje idiotyczne "rozumowanie". Jak powiedziałeś A, że Zygota to człowiek, to musisz powiedzieć i B i zreównać go w prawach z innymi o 9 czy mniej miesięcy tylko starszymi dziećmi. Szkoda słów jesteś może i ateista ale moher pierwszej wody.
Jeśli jest w ciąży, powinno to zostać odnotowane. Jeśli wróci i już w ciąży nie będzie, bo okazało się, że była w jakiejś klinice aborcyjnej, powinna trafić za kratki. Jeśli nawet nie można jej zarzucić sprawstwa bezpośredniego, to współsprawstwo czy nawet sprawstwo kierownicze, czyli działanie z zamiarem i w celu pozbawienia życia człowieka, który ma już pełny genotyp.
Kilka lat temu była w Polsce, według ABCD podobna do tego problemu sprawa. Kobieta wraz z konkubinem zaplanowała utopienie jej kilkuletniego synka. Sprawcą (takim odpowiednikiem ginekologa ;-), był konkubin. Ale czy sąd potraktował matkę jako niewinną tej zbrodni? Chyba nie, bo wlepił jej 25 lat pozbawienia wolności.
Dlaczego więc kobieta, która działa w tym celu, opłaca "mordercę" by zabił jej trochę młodsze "dziecko" pozostaje bezkarna, a karany jest tylko ginekolog (płatny zabójca) a zleceniodawca już nie?
Oglądanie Solidurnych 2010 oraz Mgły i Krzyża niewątpliwie takie niebezpieczeństwo na oglądającego sprowadza.
Jesteś mężczyzną, prawda? Komentarza nie będzie bo wszystko jest jasne. Chcesz karać kobietę to i mężczyznę ukarać będziesz musiał jako współwinnego bo kobiety nie tworzą zygot samodzielnie przy pomocy partenogenezy, nawet przy zapłodnieniu in vitro musi się znaleźć dawca plemników. Zygota praw obywatelskich nie posiada a i kościelnych także. Spróbuj pochować na cmentarzu efekt niedonoszonej ciąży, z obowiązującymi w Polsce obrządkami, wtedy pogadamy. Wszystkie prawa istota ludzka nabywa przecież w chwili urodzin,nieprawdaż? A poronienie to właśnie przedwczesne urodzenie.
tak, jak ty - od demonstracyjnego identyfikowania się z nikaraguańskimi contras do punktu na lewo od Guevary - nikt jeszcze nie skoczył.
w absurdy to ty się ładujesz.
Wieszczysz, że organizm można zabić, póki się sam nie żywi. A niemowlę to sieje i orze? Albo chociaż chodzi do sklepu?
Pisalem już tutaj, ze Driesch udowodnił, iż najbardziej dynamiczny rozwój płodu następuje w pierwszych 3 miesiacach jego życia. Ingerować destrukcyjnie własnie w tym okresie - to rzecz niedopuszczalna. Tym bardziej, że pełny wzór tego organizmu, czyli genotyp, istnieje od chwili poczecia.
a kiedyż to ja coś pisałem o Nikaragui, to chyba tak jak z tą antykoncepcją - na cytaty popierające twoje kłamstwa w tej sprawie na mój temat, czekam do dzisiaj i jakoś nie mogę się doczekać. A jeżeli myślisz o nicku to warto pamiętać, że to było żeby podenerwować Pankowskiego itp. w okresie nagonki na pismo wobec którego byłem bardzo lojalny, no ale potem okazało się, że Pankowski ma sojuszników, a przynajmniej ludzi bliskich cywilizacyjnie także w MO, czego Ty dajesz tu przykład, choć zawsze mam nadzieję, że akurat ty robisz to dla jaj. A w sumie fajnie wyszło, taki mylący nick mi pasuje.
Guevara to dla mnie zbytni .... romantyk, bardziej cenię Fidela, tez z dobrej rodziny, ale chyba lepiej wychowany.
A tak na marginesie to kontras i Guevara obaj ciekawsi od Cimoszewicza i Jarkacza.
zamiast się z tobą kłocić, pomodlę się za ciebie, żebyś wreszcie odnalazł pole do sensownej aktywności, której nie ma poza realnie istniejącymi strukturami politycznymi i związkowymi, czyli PiS-em, Solidarnością etc.
Bo jojcząco wzdychać za wolną aborcją - to trochę kulawo.
Ptóż jest odwrotnie - ten kościół tak jak i jego watykański odpowiednik, to twór Wielkiej Nierządnicy, podobnie jak komuna i faszyzm.
człowiek najbardziej wartościowy jest do momentu urodzenia. Potem przestaje się liczyć, o czym świadczy m.in. bezwarunkowe poparcie PIS w kwestii polskiego udziału w iracko-afgańskiej awanturze.
amen
rozumiem, że twoim zdaniem ochronę życia upodobały sobie dyktatury Saddama i mułły Omara?
Moim zdaniem nie. Ty jak widzę za to lubisz czuć się chory.
ee za saddama co pamietam to w 2 czy 3 okresach aborcja byla dopuszczalna(wliczajac w to jego wiceprezydenture).cos ci sie popieprzylo.nic nowego.
Saddam rzucił hasło:
Kurdowie, popierajcie mnie czynem,
Abortujcie się przed terminem
(zagazowania przez "Alego Chemika".
Obywatele Obywatelki Szanowne Państwo Temat aborcji jeszcze długo będzie się przewijać w Polsce . Tematyka złożona jest dużo przeciwników jak i zwolenników. Ale niestety nikt z rządzących nie pyta KOBIET o zdanie. TO KOBIETA powinna decydować o sobie , lecz w Polsce panuje KATO-PRAWICA a to oznacza że ludzi się nie szanuję a już kobieta to szatan nie człowiek to proszę się nie dziwić że KOŚCIELNY dyktat ma znaczenie w polityce . To całe zamieszanie aborcją to czysta polityka jak zresztą wszystko inne . !!!!!
a ja myślę, że to mnie należy się prawo decydowania o sobie.
Notabene, znaną uczestniczką jest znana obecnie prawniczka, który przyszła na swiat tylko dlatego, że w stanie, w którym mieszkała jej matka, prawo zakazywało przerywania ciąży, będącej efektem gwałtu.
DZIECKO
Pytania następujące do szanownego ABCD:
1. Skąd przyzwolenie na unicestwianie innych unikalnych genotypów od roślin po zwierzęta i grzyby?
2. Obrona człowieka jako wartość najwyższa. Definicję człowieka poproszę. Jeżeli 44+XX/XY (pomijane są mutacje), to wieszczę błąd logiczny i merytoryczny. Ścisłe rozumowanie wkroczyło, to aby zrozumieć dlaczego nie, polecam zapoznać się z przemianą pokoleń u roślin.
Plemnik i komórka jajowa to też ludzie. Formy krótko żyjące, ale ludzie.
3. Dzieworództwo - czyli jeżeli dwa pierwiastki różnopłciowe są potrzebne, to poczęte tym sposobem organizmy są niepełnowartościowe? Bzdura.
pieprzysz jak zawsze.to nie od przyprawy zreszta sympatycznej.
ty o kurdach a ja o aborcji w iraku ktora byla legalna parokrotnie i przez dlugi czas.tak na marginesie wspominajac saddama czy ali to zauwaz ich pochodzenie?ech moze sa kuzynami kadaffiego?
"zabijanie dzieci" :D