.
...rzecz dziala sie w PRL, co dzien nowe relacje i komentarze przynosilyby fale eteru z Monachium, Londynu, Paryza, Nowego Jorku i Madrytu. Państwo Romaszewscy nie spaliby po nocach i pisali raport dla Komitetu Helsinskiego; panowie Chojecki i Boguta zarywaliby noce, spozniajac sie do IBB oraz IBJ by drukowac na powielaczu setki egzemlarzy pism i raportow.
A w Niepodleglej, Najjasniejszej Rzplitej...
Wstyd i hanba kawalerom i damom orderow oraz medali, tudziez lukratywnych stolcow.
Ruszymy jednak z posad bryle swiata, dzis niczym, jutro wszystkim my!
A Jolanta Brzeska bedzie pamietana!
http://lewica.pl/index.php?id=25886&tytul=Policja-przerwa%B3a-spotkanie-o-represjach-na-Bia%B3orusi
Ciekawe dlaczego policja tak zdecydowanie nie działała wobec duetu Mossakowski/Massalski. Dlaczego jeszcze tego samego dnia którego rozpoznano ciało nie weszła do ich domów poszukując dowodów, skoro w podanym przypadku weszła mając podejrzenie podejrzenia trzymania przez skłotersów fałszywych puszek WOŚP. Kilkadziesiąt osób ma sprawy za blokady eksmisji. Jasiński staje przed sądem pod całkowicie absurdalnymi zarzutami, a policja obwinia bo może, bo podatnik i tak zapłaci za koszty procesowe.
To są standardy z trzeciego świata.
Władze PRL (jak wiadomo jaskinia smoków ziejących ogniem) bardzo szybko ujęły i osądziły sprawców zabójstwa pewnego księdza bawiącego się w politykę.
W "wolnej i demokratycznej" Polsce mordercy ludzi walczących o godność bliźnich mordowani są bezkarnie.
śmierci p. Brzeskiej zajął się poczytny, opiniotwórczy tygodnik Przekrój, redagowany przez buntownika spoza układów, Romana Kurkiewicza (poprzednie miejsce pracy: kontestatorskie radio Tok FM). Był tam ostatnio - zapowiadany na pierwszej stronie okładki - materiał o tej sprawie.
Kurkiewiczowi i jego ekipie można zaufać, że jeśli było tam coś podejrzanego, to chwycą trop i dojdą nim do celu.
A jeśli tak się nie stanie?
Czy ludzie, którzy bez cienia dowodów piszą o "morderstwie" i "zabojstwie", przyznają, że się pomylili? I że lansowali teorię spiskową całkowicie bezpodstawnie?
nie wiem, czy to uzasadnione i estetyczne porównywać niszowych skłotersów do Komitetu Helsińskiego czy Romaszewskich.
A założeniem biura interwencyjnego KOR było stawianie tylko stuprocentowo sprawdzonych zarzutów.
żeby mieć inne zdanie trzeba mieć coś więcej niż ruchome palce i klawiaturę pod nimi
miałyby być motywy tego "zamachu"?
jesteś identyczny jak ci od zimnego lecha, kaczki po smoleńsku i ci którzy uważają, że Przemyk siedemnaście razy pod rząd spadł ze schodów, a Popiełuszko miał nieszczęśliwy wypadek podczas kąpieli, albo jeszcze gorszy.
Monstrum jak sam to nazwałeś, ewentualnie współczesny lump (by Bury).
Tak bardzo chciałeś być kontrowersyjny, prowokujący i podopieprzać lewactwu, że właśnie tym czymś się stałeś.
Rzygać się chce, żadnego szacunku do takiego monstrum i nie spodziewaj się też od takich samych monstrów jak ty szacunku dla tych których lubisz, a zostali zamordowani.
Zawsze chętnie czytałem co pisałeś, bo było inspirujące, ciekawe i umiałeś np. przekonać mnie, że Debussy nie był wcale tak kiepski jak myślałem, ale teraz ignoruje twoje komentarze jak kilkoro innych stąd.
Coś obrzydliwego.
ale kogo to dziwi? Indolencja polskich organów ścigania jest znana nie od wczoraj i nie od dziś.
Nie sądzę jednak, by uczestniczący w ruchu lokatorskim warszawscy anarchiści opowiadali się za wzmocnieniem i usprawnieniem polskich służb bezpieczeństwa.
A może się mylę?
jest fakt, że o sprawie Brzeskiej rozpisują się takie tytuły, jak znany z popierania SLD "Przegląd" czy mainstreamowy, krytykopolitycznogazetowyborczystowski "Przekrój".
Ciekawe, czy redakcja "Przeglądu" będzie teraz z równą gorliwością opłakiwać śmierć architektki lokatorskiego piekła, męczennicy postkomuny, ofiary kaczyzmu - Barbary Blidy.
Uważasz, że Blidę dosięgła ręka sprawiedliwości?
po prostu nie ma żadnych dowodów ani nawet poszlak, świadczących że wchodzi tu w grę cokolwiek poza wypadkiem.
W swoim czasie, istniała spiskowa wizja rzekomego zamachu zła neoliberalizmu na lidera jednego z niszowych ugrupowań politycznych, Daniela Podrzyckiego.
I kto dziś o niej pamięta?
Śmierć Blidowej to wpadka mafii rzadzącej, której nie wyjaśni będąca na jej usługach "policja". Śmierć Brzeskiej to wpadka mafii nienażartych nowobogackich, której też nie wytropi "polcja", bo kto upomni się o jakąś "dziadówę", której chce się kontestować "demokratyczną, sprawiedliwą i praworządną Polskę"?
Może byś wziął na wstrzymanie, wojowniku?
.
Masz rację, Getzz... Jajcuś to miernota jest od jakiegoś czasu. Co wóda i kaczyzm robi z inteligentnego kiedyś faceta?
.
tworzyć wizję spiskowe.
Trudniej - napisać ustawę, wprowadzającą ochronę lokatorów nawet kosztem uprawnionej egzekucji ich długów.
Taka ustawa była pokątnie zapowiadana (mówiono nawet o zgłoszeniu jej w Sejmie za pośrednictwem ruchu poparcia Janusza P.), ale do dziś nie ma nawet jej szkicu.
Rozmawiajmy o konkretach gospodarczych i prawnych, a nie o "zamachach", "tragediach", "mordercach" i "ofiarach".
jesteś najlepszym dowodem, że spiskowe wizje "zamachów" na "wrogów systemu", organizowanych jakoby w III RP, są słabo uzasadnione.
Nie od dziś komentujesz "antysystemowo". Zapewne również w realu. Od czasu do czasu nawet mięsem rzucisz. I co? I nico. Żadna "mafia" cię nie ściga.
jest wizja postawienia takich ludzi, jak Barbara Blida, Wojciech Jaruzelski, Leszek Miller czy Jerzy Szmajdziński przed Trybunałem Rewolucyjnym. Faktem jest jednak, że takowy istnieje obecnie jedynie w głowach trockistów.
Póki co korzystajmy więc z trybunałów III RP.
nie przepuści nawet takiej okazji, ale kogoś to jeszcze dziwi?
za rzeczową polemikę.
Proponowałbym ją uzupełnić o argumenty i fakty, świadczące za teorią zamachu.
Ile osób oblewa się benzyną w ustronnym miejscu i podpala?
Getzz i Hyjdla mają rację, potrzebujesz pomocy specjalisty.
... czym mozna tlumaczyc totalna biernosc moderatora(ow), dopuszczajacych do publikacji komentarzy ponizej jakichkolwiek standardow dyskutowania? I nie znajduje niestety prostej odpowiedzi.
zapytałem, jakie motywy mogłyby skłonić własciciela domu i jego doradcę prawnego do zabicia niewypłacalnego czy słabo wypłacalnego lokatora?
Nie otrzymałem odpowiedzi.
Natomiast o działalności swoich lokatorów w jakichś mało znanych strukturach ci ludzie (właściciel i jego doradca) częstokroć nawet nie wiedzą.
Brak motywów sprawia, że dyskusja o "zamachu" jest jałowa.
zaprószenie ognia należy do najbardziej pospolitych przyczyn wypadków.
Co sądzić o prawniku, który tego nie lub udaje, że tego nie?
Można też zapytać inaczej: ilu zamachowców wywozi swoją ofiarę do lasu, gdzie mogą się znaleźć świadkowie, i ją podpala (co musiałoby przyciągnąć uwagę ewentualnych świadków albo i policji).
Nie da się więc uwierzyć w rekonstruowany w teorii spiskowej przebieg rzekomego zamachu.
o śmierci Janiny Brzeskiej, znalazłem stronę, gdzie jest szereg artykułów na ten temat.
Jedenb z nich ma bardzo długi tytuł, zaczynający się od słów "morderstwo Janiny Brzeskiej..."
Sformułowana została tam teza, że Brzeską zamordował "krwawy kamienicznik" o "koszernym nazwisku", który należy do "koszer nostra".
Niestety, głosząc teorie spiskowe trafia się zazwyczaj w takie klimaty.
Szanujmy każdą ludzką śmierć, ale wypadek nazywajmy wypadkiem, a nie zamachem.
sile teorii spiskowej świadczy też fakt, że czlowiek oskarżany z imienia i nazwiska o mordowanie lokatorów i przynależność do "mafii koszer nostra", nie wytoczył procesu autorom tych insynuacji, mimo że miałby pewność wygranej.
Może słusznie. Ludziom, którzy nie mogąc znieść anonimowości, nie powstrzymują się przed wykorzystywaniem ludzkiej smierci do głoszenia spiskowych wizji , należy się współczucie, a nie kara.
bardzo możliwe, że nt. śmierci Janiny Brzeskiej znalazłeś gdzieś artykuły, utrzymane w takiej właśnie tonacji.
Tutaj jednak trwa dyskusja (?) o tajemniczym samospaleniu Jolanty Brzeskiej.
no, to niech trwa ta dyskusja.
Oby bez szantażu moralistycznego i linczow na sceptykach.
Powiem szczerze: nie jestem w stanie uwierzyć, żeby kamienicznik i adwokat biegali po Warszawie z kanistrem i zapałkami i podpalali ludzi.
Ale gotowy jestem zmienić zdanie, jeśli ktoś posluży się argumentem.
Oby tą sprawą zajęły się gremia bardziej wiarygodne niż Przekrój, Przegląd, Duży Format i "anarchiści". Bo warto ją wyjaśnić.
Tylko Macierewicz.
"nie jestem w stanie uwierzyć, żeby kamienicznik i adwokat biegali po Warszawie z kanistrem i zapałkami i podpalali ludzi."
Nie jestem w stanie uwierzyć, żeby lokalne mocarstwio (fakt, lokalne i jednocześnie obrzydliwe) chciało narobić sobie kłopotów organizując zamach na czwartoligowych politykierków z siudmoligowego państewska typu obrażalski kartofel Kaczyński "spieprzaj dziadu", amerykański przydupas Szmajdziński i Jaruga "aborcja powinna być obowiązkowa" Nowacka. Jak się popatrzy na tych co tam zginęli (bo nie jestem w stanie uwierzyć w żaden zamach) to krzyknąłbym tylko: jeszcze jeden!
Na szczęście nie jestem taki jak wy i nigdy bym tak nie powiedział.
mieć emocje, ale warto też myśleć.
Ja, na przykład, jestem otwarty na różne wersje wydarzeń i dlatego przeczytałem uważnie artykuł w Dużym Formacie Gazety Wyborczej o dyskutowanej tu sprawie.
Zauważyłem, że właściwie jednoznacznie przesądzono tam winę kamienicznika i jego doradcy prawnego.
Z drugiej strony, ludzie ci maja statusu oskarżonego czy nawet podejrzanego. Zarazem, Duży Format jednoznacznie wskazuje na nich jako na morderców dzialających ze szczególnym okrucieństwem.
Jeżeli popełnili zbrodnię, to należy im się surowa kara. Chyba nie musze przypominać, kto w naszym kraju walczy od wielu lat o proporcjonalnie wysokie kary dla przestępców.
Czy nie zwraca jednak uwagi zachowanie prokuratury? Media, i to rządowe - a nie opozycyjne, czyli oszołomskie - wykonały za nią śledztwo, podając jej głowy winnych dosłownie na tacy.
Tymczasem prokuratura nie chce z tego skorzystać.
Dlaczego?
Cytowałem tu jedną z krążących w internecie hipotez. Prokuraturę ma w kieszeni "mafia koszer nostra", do ktorej należy też "krwawy kamienicznik"-morderca.
Muszę przyznać, że ta hipoteza mnie nie przekonała.
Czy eo ipso jestem potworem?
Kto niby zamordował naszego Prezydęta???
PRAFDZIWY PATRJOTA