Wyjątkowo odrażający jest ten typ.
Nie jest interesujące o co mu tam poszło z tymi licealistami, ale jak ktoś kto był min.ed. może w ten sposób mówić? Później zdziwienie, że młodzież zła, no zła, ale przykład idzie od takich legutków.
On ze swoimi poglądami, stylem, sposobem zachowania i mówienia, nieudolnym groteskowym sileniem się na elitarność jest jak już gotowy jakiś superłotr z popkulturowej produkcji, albo jakby pochodził z samego czarnego serca prawicowego Mordoru.
Jeśli on ostentacyjnie traktuje tych ludzi jako o wiele gorszych od siebie, nierównych sobie i dopuszcza publiczne nazywanie ich gówniarstwem, które trzeba krócej trzymać (uch... to chyba jakieś legutkowe erotfantazje) to powinien być gotowy i nie obrazać się gdy będzie w publicznych dyskusjach nazywany np. łysym chujem, starym capem, hitlerowcem, itp. (to tylko przykłady, bo według mnie w słowniku ludzi nawet bardzo niekulturalnych nie ma wystarczająco obelżywych słów na określenie Legutki).
Zanim został ministrem był zwolennikiem wprowadzenia godziny policyjnej dla młodzieży do lat 18.
Naprawdę uważasz że nazwanie licealisty "smarkaczem" zasługuje na sądowne ściganie, a sędzia sądu rejonowego jest właściwą osobą do pouczania sześćdziesięcioletniego profesora o tym jak ten ma się wypowiadać?
Chamstwu należy się przeciwstawiać siłą i godnością osobistą, a jak tak się nie da, to sądem.
gdzie ja napisałem, że zasługuje na sądowne ściganie? Oczywiście, że nie, bo nikt nie zasługuje nawet za najgłupsze czy ohydne słowa, bo wolność wypowiedzi jest najważniejsza.
Tylko po prostu straszliwie żenujący jest ten facet i mam nadzieję, że każdy z tym typkiem (jaki to "wybitny naukowiec" bardzo dobrze napisał kiedyś tu w komentarzach _Michal_, możesz pewnie to jeszcze tu znaleźć) będzie rozmawiał tak samo pogardliwie jak on się odnosi do tych licealistów (o których oczywiście dobrego zdania też nie mam, ale nie jestem jakims legutkiem, żeby ich w ten sposób wyzywać).
Akurat osoba Legutki jest tu mało istotna. Można odwrócić sytuację - czy gdyby jakiś postępowy uczony odezwał się lekceważąco (bo o żadnych obelgach nie ma tu oczywiście mowy) do maturzysty, to nasze podejście byłoby takie samo?
Czy możesz mi wyjaśnić, gdzie tu widzisz owo "chamstwo"?
Mam nieodparte wrażenie,że w tej sprawie to Legutko okazał się niedorosłym smarkaczem, a licealiści - profesorami.
Kto tego człowieka zrobił kiedyś ministrem edukacji?!
To chyba oczywiste że bez HFPC żaden normalny sędzia by nie skazał profesora za nazwanie licealisty smarkaczem, to nie był obiektywny sąd z obiektywnym wyrokiem, ale polityczne roztrzygnięcie by upokorzyć legutkę.
najzabawniejsze że w komentarzach powyżej parę osób nazwało legutkę smarkaczem ,odrażającym typem itd.
Analogicznie więc teraz legutko powinien wystąpić do portalu lewica.pl o dane komentujących i pozwac ich za "obrazę".
Ciekwe jak sądy by potraktowały takie coś? Bo skoro skazuje się legutkę to należy za to samo skazać nas wszystkich bo kazdy znas komentując cokolwiek nie raz uzył bardziej obraźliwych słów niż legutko w stosunku do tego smarkacza
Czy ciebie też tak mogę nazywać, bo na wiele spraw patrzysz inaczej niż ja? W każdym bądź razie nauczyciel ucznia smarkaczem nazywać nie powinien.
tak samo bym myslał (rzeczywiście Legutko nie ma tu nic do rzeczy), bo jak ktoś wyższą pozycję społeczną, wyzszość w jakiejś hierarchii, jakąś swoja władzę, to że jest silniejszy wykorzystuje, żeby w taki sposób traktować słabszych, niżej stojących jest rzeczą, której nienawidzę.
Zresztą często u takich, którzy lubią lekceważyc słabszych jednocześnie występuje podlizuchostwo i unizoność w stosunku do tych postawionych wyzej.
Zresztą jak ktoś już się musi kreować na "poważnego profesora" to niech będzie konsekwentny i nie pajacuje z jakimiś knajackimi odzywkami tylko normalnie mówi o co mu chodzi.
ściganie go przez sądy i w ogóle ograniczanie wolności słowa, żeby "chronić" uczucia religijne/osoby publiczne/głowy państw/orientacje seksualne, itp. nigdy nie powinno mieć miejsca.
po czym poznać mały rozumek: po tym, że nawet jak fundacja praw człowieka cię poprze i po tym jak sąd ci przyzna rację, mały rozumek dalej się upierać będzie, że racji nie masz...
pudelek.pl ?!