Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Galopujący Major: Lewica z prawicą przeciwko Tokarczuk?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

lewica a elitaryzm

Będę miał inne zdanie niż Galopujący Major

De facto większość lewicy w historii, jaka się pojawiała, była ruchami elitarystycznymi i jest to szczególnie widoczne dzisiaj

Ale od początku ...

Początki lewicowości sięgają pisarzy i filozofów Oświecenia - co by nie była warstwy bogatej, która chciała zmiany społecznej poprzez oświatę ludu i wykształcenie jej. Pisarz oświeceniowy więc - jako pralewicowiec - był paternalistycznym ojcem-wychowawcą narodu, po to by go zmienić, wysadzić z kolein zabobonu i nędzy

Rewolucja Francuska - pojawia się typ rewolucjonisty-aktywisty, działacza, dla którego mało istotna jest teoria. Danton czy Robespierre to prekursorzy z jednej strony trybunów ludowych, którym udaje się dojść do władzy na fali emocji i agresji, z drugiej strony również protoplaści myślenia o zdobywaniu władzy w republice przez przewrót. W przyszłości nauczy to wojskowych myśleć podobnie i uprzedzać trybunów ludowych, by nie dochodzili do władzy, albo by się takimi trybunami stawali oni sami (Perón)

Lenin - wykorzystując pomoc Niemców i ogólne zamieszanie, wrzenie na terenie Rosji, zdobywa z kolgami-rewolucjonistami władzę. Zaczyna się od eksperymentów, choć z czasem wygrywa albo pragmatyzm (NEP) albo metody gospodarki wojennej (Stalin). W każdym razie Lenin bazuje na teorii partii-awangardy rewolucjonistów, lepszej niż masy, do których świadomość rewolucyjną trzeba wnieść. Podejście jak najbardziej elitarystyczne

Komunizm radziecki będzie stopniowo ten elitaryzm eliminował, ale jego elementy nigdy nie znikną

Masowość i duch egalitaryzmu osiągną natomiast przez kilkanaście, kilkadziesiąt lat niektóre mocne partie i rządy socjaldemokratyczne. Będzie to rzecz jasna egalitaryzm niepełny, bo w warunkach nierówności płacowych, ale stosunek socjaldemokracji do obywatela będzie z ducha i prawa egalitarny, co najbardziej będzie widoczne w Szwecji czy Austrii, gdzie masowość tych partii i wyniki rzędu 45% i więcej będą najbardziej trwałe

Nowa lewica ... kolejna forma lewicy i powrót jakby do przeszłości, do socjalizmu utopijnego i kolejnej awangardy. Zresztą utopizm, awangardyzm i będący tego skutkiem elitaryzm jest naturalną konsekwencją ... progresywizmu.

Jeśli jesteś progresywistą w jakiejkolwiek dziedzinie to raz po raz stajesz w szranki z konserwatywną większością, która rozwój docenia, tyle że w postaci materialnej - w postaci większych płac, zasiłków, emerytur czy inwestycji. Zmiana podejścia i wejścia na nowy teren, zwłaszcza pełen awangardowych propozycji, jest długi i trudny społecznie, niedoceniony przez masy. Choć i tutaj zachodzi eweolucja - kiedyś nie był akceptowany homoseksualizm, ale dziś w dużej mierze jest, rewolucyjną wręcz popularność zdobył ekologizm, co jednak ma i ujemną stronę, bo to co popularne i powszechne, to staje się skomercjalizowane i wypaczone. Tak jest dzisiaj z turbinami wiatrowymi czy ogniwami fotowoltaicznymi, które są stawiane na dużych obszarach, zmniejszając odsetek użytków zielonych.

No właśnie, innowacja, nowość. To niewątpliwie łączy i progresywizm, i biznes. Co je różni ? Podejście. Progresywizm jest ideologią akademicką, nastawioną na docenienie podejścia postmaterialistycznego w warunkach dobrobytu, jest postmaterializmem i minimalizmem - wciąż elitaryzmem i domeną mniejszości. Biznes natomiast to przetwarza, tak jak wcześniej przetworzył koszulki z Che Guevarą. Biznes również lubi używać słów postęp czy nowość. Biznes je sprzedaje i umasawia, bo celem jest osiągnięcie elitarnego zysku opartego na egalitarnej (powszechnej) (nad)konsumpcji. A większość społeczeństwa to odpowiada, bo z szerokim biznesem łączy je tendencja do materializmu.

W dobie reklamy masowe społeczeństwo często woli obietnice i realizację konsumpcji aniżeli słuszne porady idealistycznych intelektualistów i naukowców martwiących się o los świata. Dlatego PiS poprawił wyniki w 2019 roku, zaś próba przebudowy świata przy okazji pandemii koronawirusa w zasadzie się nie powiodła.


"Tymczasem prawica odwrotnie. Elitaryzm uważa za coś pozytywnego, hierarchia jest naturalnym porządkiem rzeczy"

No nie za bardzo, w Polsce to prawicowcy retorycznie walczą wciąż z elitami albo postkomunistycznymi, albo zachodnimi, a ich elektorat (szczególnie PIS) bywa najbardziej egalitarny

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2022-09-10 22:05:01, suma postów tego autora: 1727

Elitaryzm

w kulturze i sztuce to tylko fragment problemu. Jesteśmy do niego przyzwyczajeni.
Ciekawsze byłoby rozważanie co i kogo autorka miała na myśli wygłaszając swoją tezę.
Nie chce mi się teraz rozwodzić nad tym, ale wyczuwam w niej rozgoryczenie, przesadę, a nawet pogardę.
Wszak obszar literatury nie jest jednolity. Są pozycje wyjątkowo cenne jak i marne, a nawet społecznie szkodliwe. Kogo autorka uważa za idiotów? Czy tych spod strzech? Czy tylko tych którzy krytykują jej dzieła? Chyba nie, bo ci spod strzech przecież jej nie krytykują, No i ilu ich jest, tych idiotów ?

Galopujący major:
>Lewica gani elitaryzm i elitarystów, gdyż samo pojęcie elity jest dla niej co najmniej podejrzane. Ustawia świat w kontrze między uprzywilejowany elitami i nieuprzywilejowaną resztą i staje po stronie tych drugich. Skupia się na ograniczaniu przywilejów w imię równości i sprawiedliwości.<

Kiedyś napisałem tekst pt.: >Elityzm vs populizm<
takie rozważania w kontekście polityki i władzy. Obydwa systemy mają swoje wady i zalety. Wadą elitaryzmu jest podział społeczeństwa jak słusznie zauważył galopujący major. Wprawdzie wytworzył się sposób łagodzenia tego rozwarstwienia, a jest nim kult jednostki, ale i on ma swoje niebezpieczeństwa i mankamenty.
Podobnie jest z populizmem czy inaczej mówiąc z demokracją.

autor: Adrem63, data nadania: 2023-01-07 15:44:00, suma postów tego autora: 2307

Dodaj komentarz