Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Rząd oszczędza na wynagrodzeniach

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

podatek minimalny

podatek minimalny zwany dla niepoznaki płacą minimalną - haracz pobierany od każdego pracującego za prawo do zdobycia środków na własne utrzymanie, tylko po to by państwo zarobiło odpowiednio dużo.

autor: quasar, data nadania: 2025-09-23 09:57:19, suma postów tego autora: 93

...

Pewnie lepsze byłoby "zapier....... za miskę ryżu" (jaką już właściwie staje się płaca minimalna) albo pańszczyzna.
A płaca minimalna powinna być oczywiście objęta jak najmniejszymi podatkami dochodowymi etc.

autor: wloczykijas, data nadania: 2025-09-24 06:12:18, suma postów tego autora: 1112

...

"– Jest problem, bo to oznacza, że stawka godzinowa, że płaca minimalna, tę płacę dostają ponad trzy miliony pracowników w Polsce, realnie spadnie. Bo mamy przewidywaną inflację na wyższym poziomie, niż wzrost płacy minimalnej i wzrost gospodarki na wyższym poziomie, niż wzrost płacy minimalnej – powiedział Adrian Zandberg w rozmowie z Polsat News. – Mówiąc obrazowo: rząd zdecydował, że trzy miliony pracowników, którzy zarabiają minimalną, będzie za rok biedniejsze niż dzisiaj – dodał.
Zandberg: Nowa Lewica ma komfortową sytuację
Nie krył również zaskoczenia biernością Nowej Lewicy w tej sprawie. – Ja się bardzo dziwię politykom, którzy są w tym rządzie, w szczególności dziwię się pani ministrze Agnieszce Dziemianowicz-Bąk, że zgodziła się na to, bo prawda jest na to, że pani minister Dziemianowicz-Bąk zgodziła się na to, żeby trzy miliony pracowników w Polsce miały za rok niższą płacę, niż dzisiaj – mówił.
Poseł ocenił, że Nowa Lewica ma obecnie komfortową sytuację, gdyż większość parlamentarna zależy od ich głosów. – Więc mają bardzo silne karty i, jak wiemy, w sprawach takich jak np. walka o pozycję marszałka Sejmu, często o tych kartach mówią – powiedział Adrian Zandberg w Polsat News.
– Mnie dziwi to, że tych silnych kart nie używają w sprawie, która dotyczy trzech milionów pracowników. Rząd podjął decyzję, żeby tę minimalną płacę godzinową podnieść o 90 groszy. To nie jest poważne, biorąc pod uwagę, co będzie się działo z kosztami życia – kontynuował."

https://www.google.com/amp/s/dorzeczy.pl/amp/779862/co-dalej-z-placa-minimalna-zandberg-uderza-w-dziemianowicz-bak.html

autor: wloczykijas, data nadania: 2025-09-24 06:28:49, suma postów tego autora: 1112

...

Nikt nie pracuje za minimalną. Bezrobocie praktycznie nie istnieje. Co innego ukrywanie dochodów - nie opłaca się przyznawać do wszystkiego bo to nic nie daje a jeszcze mogą zabrać zapomogę albo dopłatę do prądu czy do mieszkania.

autor: quasar, data nadania: 2025-09-25 11:23:37, suma postów tego autora: 93

@quasar

Nikt nie pracuje za minimalną, kłamczuchu?

Według szacunków Ministerstwa Finansów, pod koniec 2024 roku najniższą krajową otrzymywało około 3,6 miliona osób, co stanowiło niemal 28% wszystkich pracujących na etacie. Można przypuszczać, że w 2025 roku liczba ta może jeszcze wzrosnąć.

https://mk.rp.pl/blog/najnizsza-krajowa-2025-ile-wyniesie-placa-minimalna-brutto-i-netto-w-przyszlym-roku/

A jeśli idealistycznie zakładasz, że każdy prywatny przedsiębiorca co miesiąc uszczęśliwia swoich pracowników kopertami z dodatkową kasą, to weź łaskawie pod uwagę, że płace mininimalną otrzymuje też np. mnóstwo pracowników samorządów.

autor: V.C., data nadania: 2025-09-25 11:45:00, suma postów tego autora: 1176

twierdzi

twierdzi, że zarabia tylko minimalną a naprawdę zarabia to dwie różne sprawy. Widział ktoś rachunek za remont łazienki, strzyżenie albo paragon od lekarza?

autor: quasar, data nadania: 2025-09-29 22:15:24, suma postów tego autora: 93

@quasar

Chyba nikt nie widział lekarza, który twierdził, że pracuje za płacę minimalną. Przy kwestii płacy minimalnej nie chodzi przecież o tzw. mikroprzedsiębiorców i samozatrudnionych. Brnij dalej.

autor: V.C., data nadania: 2025-09-30 08:03:04, suma postów tego autora: 1176

Z tym "pod stołem" to jest tak że w wielu firmach płacą pod stołem

ale to jest tak że zatrudnia się na ułamek etatu, reszta do ręki i razem wychodzi minimalna.
Cały drobny handel tak działa.

autor: west, data nadania: 2025-09-30 09:17:52, suma postów tego autora: 6732

...

https://www.money.pl/gospodarka/nocna-prohibicja-w-calej-polsce-jest-projekt-lewicy-7203284029332192a.html

-

Odbiło im. Lewica jak zakon sióstr niepokalanek?
Nie popieram propagowania alkoholizmu, ale nie jestem też za zakazami. Poparcia tak nie zbudują.

autor: jazi, data nadania: 2025-10-08 23:57:30, suma postów tego autora: 512

@ jazi

Może nie zależy im na poparciu alkoholików?

autor: V.C., data nadania: 2025-10-09 08:43:36, suma postów tego autora: 1176

...

Może niech zaczną od siebie, np. Czarzasty. Brakuje jeszcze tylko postulatu godziny policyjnej...

autor: jazi, data nadania: 2025-10-09 17:40:58, suma postów tego autora: 512

@ jazi

Godzina policyjna de facto obowiązuje w centrach polskich miast, gdzie policja, straż miejska, pogotowie ratunkowe i SOR-y muszą zajmować się każdej nocy rozrabiającymi amatorami alkoholu.

autor: V.C., data nadania: 2025-10-09 19:26:34, suma postów tego autora: 1176

...

https://polskieradio24.pl/artykul/3587990,prawo-aborcyjnie-bez-zmian-kucharska-dziedzic-lekarze-boja-sie-wypelniac-obowiazki

- Obietnice wyborcze niespełnine, ale najważniejsze, aby w nocy nie można było kupić sobie piwa, a już - broń Boże - wódki... Kto chce chlać, i tak będzie chlał. Ustawowe zakazy i ścisłe ograniczenia sprzedaży to nie jest skuteczna metoda przystosowania do życia w trzeźwości, zwłaszcza kiedy nawet w szeregach (i to w pierwszym szeregu) własnej partii są osoby zmagające się z problemem alkoholowym. To trochę jak ksiądz prawiący o moralności, z kochanką lub kochankiem na boku...

W Polsce często nie przestrzega się w praktyce zakazu spożywania alkoholu czy też, co gorsza, palenia wyrobów papierosowych i nowatorskich papierosowych w miejscach do tego niewyznaczonych. Także w niektórych miejscach pracy.
I o ile wypicie piwa to kwestia bardziej - w dużym stopniu - indywidualna (o ile nie jest to duża ilość, a zaraz potem siadanie "za kółkiem"), o tyle palenie często zatruwa powietrze także osobom postronnym. A są to nawyki i zwyczaje (także braki w kulturze osobistej i edukacji) jeszcze rodem z PRL-u.

autor: jazi, data nadania: 2025-10-12 12:48:10, suma postów tego autora: 512

...

Innym i coraz powszechniejszym problemem jest narkomania i czarny rynek narkotykowy, ale o tym lewica milczy. Tu także bardziej od zakazów - potrzeba edukacji.

autor: jazi, data nadania: 2025-10-12 12:51:44, suma postów tego autora: 512

...

W pracy oczywiście pić alkoholu się nie powinno, ale niektórzy nawet w Sejmie piją i w takim stanie kształtują prawo.

autor: jazi, data nadania: 2025-10-12 12:57:26, suma postów tego autora: 512

...

https://wiadomosci.wp.pl/tanie-picie-w-sejmie-ujawniamy-ceny-w-barze-za-krata-7212946030279616a

autor: wloczykijas, data nadania: 2025-10-21 08:42:57, suma postów tego autora: 1112

@V.C.

szef nie bierze rachunku a pracownik bierze pensję pod stołem. Płaca w dużych firmach jest znana bo liczy i ogłasza GUS. Do dużej firmy co oczywiste łatwiej jest się dostać niż do małej. Jeśli ktoś wybiera pracę w małej firmie to znaczy, że otrzymuje korzyści o wiele większe niż oficjalnie znana płaca przeciętna. W bajki o połowie pracującej za minimalną mogą wierzyć przedszkolaki.

autor: quasar, data nadania: 2025-10-23 11:44:09, suma postów tego autora: 93

...

Praca, a często nawet harówka, za płacę minimalną to nie bajka, ale smutna rzeczywistość wielu milionów osób żyjących i pracujących w Polsce. Nie jest tutaj najistotniejsze czy to połowa, 30 czy może 20 procent zatrudnionych. Jest to w każdym razie duża grupa pracowników/-czek. Dopłacanie "pod stołem" też się niekiedy zdarza w sektorze prywatnym, jako forma omijania państwa i systemu podatkowo-ubezpieczeniowego, jednak nie jest na pewno regułą.

Stosunkowo dużo zakładów pracy - np. produkcyjnych, sklepów, zakładów usługowych i gastronomicznych, firm ochroniarskich itd. - oferuje swoim pracownikom "najniższą krajową" i nic ponadto. Choć - czasami i gdzieniegdzie - zdarzają się jeszcze premie. A w sektorze publicznym (wspomnianych jednostkach administracyjnych, czy to samorządowych, czy rządowych) są jeszcze zazwyczaj ewentualne dodatki stażowe, dodatkowe wynagrodzenie roczne - o ile ktoś przepracuje czynnie co najmniej 6 miesięcy w danym roku kalendarzowym itp. itd. Co jednak (uogólniając) tylko nieznacznie wykracza - sumarycznie/długookresowo - ponad wysokość płacy minimalnej. Oczywiście, z drugiej strony - zdarzają się też w sektorze publicznym instytucje, które płacą lepiej lub nieco lepiej.

Tak czy owak, obecny rząd - właściwie zamrażając płacę minimalną (bo tym razem nie jest to żadna realna podwyżka ani waloryzacja) - utrwala i pogłębia polską biedę. Rząd PiS-u także miał oczywiście wiele wad, a w niektórych latach również jedynie symbolicznie "podnosił" najniższe krajowe wynagrodzenie, ale obecny ją po prostu dusi, w świetle wszelkich wskaźników makroekonomicznych. I jest to opinia wyrażana nawet przez część umiarkowanie liberalnych ekonomistów, publicystów itd. Można w szerokim sensie powiedzieć, że jest to chciwość rządu Tuska (i spółki). Ciekawe co będzie na przełomie 2026/2027 roku, może będą mieli nieco większy "gest" w okresie przedwyborczym...

No i, rzecz jasna, płaca jest ważnym, ale jednym z wielu elementów godnego zatrudnienia (obok innych warunków pracy itd.).

autor: wloczykijas, data nadania: 2025-10-25 11:53:05, suma postów tego autora: 1112

Dodaj komentarz