Piotr Szumlewicz: Ekspansywna hipokryzja

[2016-02-02 04:09:56]

Rasizm, homofobia, antyfeminizm są powszechne wśród dziennikarzy TVP. Nie chodzi tylko o wyrażane przez nich poglądy, bardziej o życie codzienne, w którym używają oni wielu seksistowskich, homofobicznych i rasistowskich żartów lub wyzwisk. Dyskryminacyjne sformułowania krążą po korytarzach telewizyjnych i nikt nie zwraca na nie uwagi. Przykładowo wielu dziennikarzy używa zwrotu „mówić jak do białego człowieka” i nie widzi w nim rasizmu. Poprawność polityczna na korytarzach Woronicza jest głównie przedmiotem żartów.

Szczególnie odrażającą grupę stanowią dziennikarze popierający PiS. Medialna armia Jarosława Kaczyńskiego otwarcie używa dyskryminacyjnego języka, kpi z gejów, kobiet, często z Żydów, wyróżnia się niesłychaną wprost hipokryzją. Przykład dał im premier Kazimierz Marcinkiewicz, który wygłaszał mowy na temat świętości więzi małżeńskiej i monogamii, spotykając się z kochanką i mając plany rozwodowe. Podobną postawę ma większość umoralniających konserwatystów. Na wizji potępiają „cywilizację śmierci” i jej cechy: konsumpcjonizm, rozpasanie seksualne, nietrwałość małżeństw, tymczasem większość z nich to rozwodnicy wykręcający się od płacenia alimentów, mający bardzo instrumentalne podejście do kobiet i seksu. Publicznie zwalczają liberalizację prawa rozwodowego, oburzają się na związki partnerskie; namawiają do kultywowania tradycji i opierania się postępowi. W praktyce postępują, jak im wygodniej. Dotyczy to dziennikarzy, księży, posłów. Jarosław Kaczyński – singiel, bezdzietny; Krystyna Pawłowicz – singielka, bezdzietna; biskupi – kawalerowie, znaczna część z nich w luźnych związkach. Aż się prosi, aby zapytać, jakie mają prawo mówienia innym, że tradycyjna rodzina to najlepsza forma związku? Ilu dziennikarzy „Do Rzeczy” albo „W Sieci” żyje w przykładnych małżeństwach? Ilu z nich nigdy się nie rozwiodło ani nie zdradzało partnerki lub partnera, ma co najmniej dwójkę dzieci i co tydzień chodzi do Kościoła? Można wątpić, czy jest ich więcej niż na lewicy.

Wśród prawicowych dziennikarzy bardzo nieliczni wierzą w to, co mówią. Prawdopodobnie naprawdę konserwatywnym ultraradykałem jest Tomasz Terlikowski. Zdecydowana większość jego kolegów ma się za elitę, która oczekuje od ludu respektowania surowych zasad moralnych, lecz sama ich nie przestrzega. Polski prawicowiec religię traktuje instrumentalnie, jest raczej niewierzący, a praktykujący tylko na pokaz. Religia i wartości chrześcijańskie odgrywają minimalną rolę w jego życiu, chociaż wszem wobec głosi, że świat rozpadłby się bez Boga i dekalogu. W tożsamości polskich prawicowców dominują cynizm i instrumentalne, pogardliwe podejście do większości społeczeństwa, łącznie z ich czytelnikami i widzami. Dziennikarze zresztą zazwyczaj gardzą większością społeczeństwa, na każdym kroku podkreślając swoją wyższość. Dotyczy to w tym samym stopniu obozu prorządowego i tego wspierającego PO czy Nowoczesną. Jedni i drudzy mają się za elitę, ale wygłaszają frazesy na temat „normalnego człowieka”. Cynizm i hipokryzja prawicowych dziennikarzy dotyczą nie tylko ich postaw indywidualnych i życia prywatnego. Te można byłoby im wybaczyć – po-wiedzmy, że są nieodporni na pokusy i walczą o zbawienie społeczeństwa intensywniej niż o swoje własne. Niestety, ich cynizm i hipokryzja są też widoczne w działaniach publicznych. Politycy i dziennikarze prawicy (dotyczy to także wielu z tych uchodzących za lewicowych) mają bardzo wysokie wymagania wobec swoich oponentów, na poczynania swojego obozu ideowego patrzą przez palce. Wręcz podręcznikowym przykładem takiej strategii jest podejście prawicy do lustracji. Konserwatywni dziennikarze ze swoim cierpiętniczym guru, Cezarym Gmyzem, na czele, uwielbiają dokonywać lustracji określonych osób oraz ich rodzin. Stąd wielka awantura wokół sędziego Igora Tulei. Gmyz po swoim wielkim „śledztwie” (polegającym zapewne na wpisaniu w wyszukiwarkę nazwiska Tulei wraz ze skrótem SB) odkrył, że matka sędziego pracowała w służbach PRL-u. W związku z tym natychmiast w prawicowych mediach podniósł się jazgot: pozbawić Tuleję wszelkich praw, odsunąć go od zawodu, wyśmiać, zdezawuować, odebrać mu prawo głosu! Niech odpowiada za grzechy matki!

Antykomunistyczne nagonki są kolejnym dowodem rozpowszechnionej na prawicy i doprowadzonej wręcz do absurdu hipokryzji. Tuleja został zaatakowany za przeszłość swojej matki przez prawicowych dziennikarzy, których rodziny również były uwikłane we współpracę z systemem. Co więcej, niektórzy lustratorzy sami działali w socjalistycznym aparacie! Świetnym przykładem takiej postawy jest Marek Król, obsesyjny lustrator, a zarazem sekretarz do spraw propagandy w PZPR. Krótko mówiąc, prawica, podobnie jak Kościół katolicki ma skłonność do bezwzględnego rozliczania innych i bardzo łagodnego podejścia do samej siebie.

Z czego wynika taka postawa? Ze wspomnianego powyżej cynizmu, który jest jednym z głównym wyznaczników prawicowości w Polsce. Gmyz nie jest tak głupi, aby twierdzić, że sędzia Tuleja odpowiada za przynależność matki do SB. Chodzi po prostu o zaszczucie przeciwnika, a gwiazdor prawicowego dziennikarstwa wie, że w spauperyzowanym społeczeństwie akcje nagonkowe trafiają na podatny grunt. Kiedyś ich ofiarą padali Żydzi, teraz miejsce Żydów zajmują komuniści.

Piotr Szumlewicz



Tekst stanowi fragment książki autora "Wielkie pranie mózgów".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


15 maja:

1252 - Papież Innocenty IV wydał bullę Ad extirpanda, w której zezwolił na stosowanie tortur wobec heretyków.

1811 - Paragwaj ogłosił niepodległość.

1848 - Podczas rewolucji lutowej w Paryżu odbyła się demonstracja na rzecz niepodległości Polski.

1903 - W Warszawie urodził się Edward Bugajski, działacz socjalistyczny, działacz ruchu esperantystów.

1911 - Sąd Najwyższy USA, zgodnie z ustawą antymonopolową, nakazał podział międzynarodowej korporacji Standard Oil Johna D. Rockefellera.

1918 - Porażką komunistów zakończyła się wojna domowa w Finlandii.

1932 - W Piotrkowie swe obrady rozpoczął III Zjazd OM TUR. Delegaci wypowiedzieli się za samodzielnością organizacji młodzieży robotniczej i rozszerzeniem jej działalności politycznej.

1991 - Édith Cresson z Partii Socjalistycznej jako pierwsza kobieta stanęła na czele francuskiego rządu.

1997 - 22 lata po zakończeniu wojny w Laosie, USA przyznały się oficjalnie do brania w niej udziału, czemu dotąd zaprzeczały.

2006 - Giorgio Napolitano (Demokraci Lewicy) objął urząd prezydenta Włoch.

2011 - W Hiszpanii powstał ruch Oburzonych.

2012 - François Hollande został zaprzysiężony na urząd prezydenta Francji.

2015 - Założono nieformalny ruch Wolność i Równość.


?
Lewica.pl na Facebooku