Podobnie jak w poprzednich latach, również w tym roku odbył się w Warszawie nie jeden, ale dwa 1-majowe pochody. Zwolennicy Sojuszu Lewicy Demokratycznej zebrali się pod siedzibą Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, zaś radykalna lewica zorganizowała pochód, który tradycyjnie wyruszył z ronda de Gaulle’a. Manifestanci (ok. 300 osób m. in. z Nowej Lewicy, Komunistycznej Partii Polski, Polskiej Partii Socjalistycznej, Pracowniczej Demokracji, Młodych Socjalistów) pod hasłami obrony świata pracy przed kapitalistycznym wyzyskiem przemaszerowali przez Śródmieście, skandowali hasła antywojenne i krytykowali politykę PiS ("Kodeks pracy, a nie kodeks karny", "Zdrowie prawem, nie towarem!") by w końcu na Placu Grzybowskim złożyć hołd bojowcom PPS poległym w walce z caratem.
Na stopniach kościoła Wszystkich Świętych Piotr Ikonowicz z Nowej Lewicy zarzucił hipokryzję polskiej klasie politycznej, która, jak stwierdził, wyciera sobie usta papieżem, a tak naprawdę ignoruje jego nauczanie społeczne w kwestii godności człowieka pracy, o czym zaświadcza każdego dnia polska rzeczywistość.
Następnie pochód lewicy antykapitalistycznej ruszył w kierunku Pałacu Kultury, gdzie zebrała się grupa anarchistów z Federacji Anarchistycznej sekcja Praga i Związku Syndykalistów Polski. Doszło do połączenia obu manifestacji.
Dopełnieniem 1-majowych obchodów była Fiesta Cubana zorganizowana przez Nową Lewicę w Muzeum Etnograficznym. Odbył się premierowy pokaz filmu dokumentalnego o współczesnej Kubie przygotowanego przez zespół telewizji Copyleft (Nowa Lewica).
Następnie licznie zgromadzona publiczność miała możliwość zadawania pytań odnośnie sytuacji na Kubie pani ambasador Rosario Navas Morata. Obecni byli też przedstawiciele ambasady Wenezueli. Po ożywionej dyskusji rozpoczęła się część kulinarna – degustacja potraw kuchni kubańskiej, przygotowanych przez Carlosa Gonzaleza Tejerę. Spotkanie trwało do wieczora.
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida: