Fred Thompson wycofał się z wyborów prezydenckich

[2008-01-22 21:31:33]

Były senator Fred Thompson z Tennessee wycofał się z ubiegania o nominację prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej na skutek kiepskich wyników, odniesionych w dotychczasowych prawyborach.

Jednocześnie uchylił się od udzielenia poparcia jednemu z byłych rywali.

65-letni Thompson zasłynął po raz pierwszy jako doradca prawny mniejszości republikańskiej w senackiej komisji śledczej ds. Afery Watergate. Następnie został prominentnym adwokatem prywatnym.

Kariera prawnicza zawiodła go prosto do kariery aktorskiej, z której pozostaje głównie znany. Po zagraniu samego siebie w filmie "Marie" (1985), opowiadającym o skandalu, jaki wywołały udzielane przez gubernatora Tennessee Raya Blantona liczne ułaskawienia za łapówki (Thompson reprezentował pozew przeciwko niemu). Następnie otrzymywał różne role drugoplanowe, głównie przedstawicieli rządowych i wojskowych w takich filmach, jak "Polowanie na Czerwony Październik" czy "Szklana pułapka 2". Prócz tego był jednym z czołowych lobbystów w Waszyngtonie.

W 1994 roku został wybrany w przedterminowych wyborach do Senatu na miejsce zajmowane przez Ala Gore'a, który zrezygnował aby zostać wiceprezydentem. Wybrany na pełną sześcioletnią kadencję w 1996 roku, Thompson pełnił w latach 1997-2001 pełnił funkcję przewodniczącego senackiej komisji kontroli rządowej. W tym czasie Thompson nie zasłynął niczym szczególnym.

Po odejściu w 2003 roku powrócił do pracy w filmie, grając główną rolę w serialu "Prawo i porządek" ("Law and Order").

Na skutek oddolnej kampanii zwolenników zgłosił swoją kandydaturę w prawyborach prezydenckich Partii Republikańskiej, przedstawiając się jako "prawdziwy konserwatysta" i porównując się do Ronalda Reagana.

Mimo początkowego poparcia (sondaże dawały mu drugie miejsce), jego kandydaturę podkopały m.in. umiarkowane poglądy reprezentowane podczas zasiadania w Senacie (m.in. prawo do przerywania ciąży, sprzeciw wobec impeachmentu prezydenta Billa Clintona), co odsunęło od niego właśnie konserwatywnych wyborców. Często przypominano, iż Thompson, jeszcze jako lobbysta, działał na rzecz m.in. grup popierających prawo do przerywania ciąży.

Thompson, przedstawiany często przez zwolenników jako "ekspert od spraw międzynarodowych" ośmieszył się podczas ostatniej debaty, kiedy zaczął wygłaszać poglądy na temat "obecnych stosunków Chin i Związku Radzieckiego".

Krzysztof Pacyński

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Fred Thompson wycofał się z wyborów prezydenckich

lewica.pl w telefonie

8 lutego: