Nie mam nic przeciwko działalności charytatywnej, ale całe to otoczenie politycznie i ideologiczne wokół WOŚP jest dla mnie trochę przerażające. Tym...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Tomasz S. Markiewka: Liczby już znamy, teraz przemówmy do wyobraźni
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
W Bydgoszczy manifestowało około 30 osób z Krajowej Partii Emerytów i Rencistów, Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" i Polskiej Partii Pracy. Do protestujących wyszedł wojewoda Rafał Bruski, który przyjął ich petycję i podkreślił, że rozumie ich postulaty.
W Lublinie w pikiecie uczestniczyło około 30 działaczy KPEiR oraz Polskiej Partii Pracy. Przewodniczący Rady Wojewódzkiej KPEiR województwa lubelskiego Sławomir Słomka odczytał list do rządu o podjęcie działań ws. zgłoszonych postulatów. Głos zabrał także Szymon Martys z PPP który zaprosił uczestników pikiety do wzięcia udziału w demonstracji Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników która odbędzie się 20 czerwca w Warszawie.
Manifestacja odbyła się także w Rzeszowie. Około 100 działaczy i sympatyków KPEiR przez kilkadziesiąt minut pikietowało Podkarpacki Urząd Wojewódzki. Listę żądań wręczyli wojewodzie, który obiecał przekazać ją premierowi Donaldowi Tuskowi.
W pikiecie przed suwalskim Ratuszem wzięło udział 10 osób. Uczestnicy pikiety wyrazili swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji emerytów i rencistów w Polsce. Postulaty KPEiR na ręce Józefa Gajewskiego, prezydenta Suwałk, przekazał Grzegorz Andruszkiewicz, wiceprzewodniczący Wojewódzkiej Rady KPEiR w Białymstoku.
Michał Warecki
