Szef WZZ "Sierpień 80" w KWK "Wujek-Śląsk" o sytuacji w kopalni

[2009-09-22 13:26:02]

Szczepan Kasiński (na zdjęciu), przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" w KWK "Wujek-Śląsk" odniósł się dla portalu Lewica.pl do sytuacji panującej w kopalni. Opowieści jednego górnika, który został ranny i leżał w szpitalu w momencie gdy ocknął się po wybuchu złapał za telefon i usłyszał słowa - dlaczego ściana nie jedzie!?. Myślę, że dyspozytor udostępni te nagrania, a z tego co mi wiadomo wszystkie rozmowy powinny być nagrywane - stwierdził.

Na pytanie jak związki zawodowe będą walczyć o poprawę losu górników (przypomniana została sytuacja z kopalni "Szczygłowice", gdzie działało wówczas 12 związków zawodowych, i 11 z nich wydało wspólne oświadczenie w obronie pracodawcy i jednocześnie obciążające WZZ "Sierpień 80") Kasiński powiedział: Bardzo mi przykro, że tamci koledzy w kopalni "Szczygłowice" stanęli po stronie pracodawcy, pytanie dlaczego tak postąpili powinno być skierowane tylko i wyłącznie do nich. Ale nasz związek zrobił wszystko co można było - dostarczyliśmy wszelkie dowody, żeby do tej sytuacji nie doszło. Tak samo było na "Bielszowicach" czy "Halembie". Przepisy i życie górników są dla nas najcenniejsze i one powinny być przestrzegane. Nie może być tak, że co trzy lata nastąpi tragedia w której będą następne ofiary. Dość tego! Powinni włodarze zdawać sobie z tego sprawę posuwają się z dnia na dzień coraz dalej. Pytam się tylko ile ofiar trzeba, aby zająć się konkretnie sprawą i wybić z głowy taką mentalność szefów kopalń, że liczy się węgiel i jeszcze raz węgiel a nie liczy się życie górnika.

My w związku robimy wszystko, aby nie dochodziło do takich sytuacji, ale nie mogę się wypowiadać za inne związki zawodowe. Powstało dziś u nas pismo, gdyż jesteśmy bardzo zbulwersowani sytuacją kiedy sztab nas nie informuje, że dowiadujemy się wszystkiego z mediów a do nas żadne informacje nie dochodzą. W piśmie prosimy o spotkanie, wyznaczyliśmy osobę do przekazywania informacji, jeżeli nie dojdzie do tego będziemy niestety rozmawiać przez media. Co byłoby ze szkodą - dodał szef "Sierpnia 80" w "Wujek-Śląsk".

Szczepan Kasiński skomentował również słowa wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, który stwierdził na antenie radia RMF FM, że z całą surowością trzeba traktować tych, którzy nie dopełnili obowiązków, jak i tych, którzy podnoszą fałszywy alarm

Pan premier Pawlak mógłby coś w tym temacie powiedzieć jakby ten wybuch, te zdarzenia miało miejsce przy kombajnie, albo na polu, a nie na kopalni, gdyż trzeba mieć trochę pojęcia o górnictwie, o tym co jest na dole,a nie mylić to cały czas z szybami. Jestem niezadowolony z prowadzenia górnictwa przez wicepremiera Pawlaka, jestem zszokowany, że dzisiaj został odwołany zespół do spraw bezpieczeństwa górniczego, gdyż chciałem na własne uszy usłyszeć to co opowiada tu i tam - powiedział Kasiński.

Pytany czy ta tragedia w ogóle zmieni podejście do tematu bezpieczeństwa w górnictwie, odpowiedział: Mimo wszystko nie możemy założyć rąk i nic nie robić. My będziemy cały czas apelować i podnosić te tematy i nie dać im umrzeć śmiercią naturalną. Nie zawsze pan Pawlak będzie rządził bądź Tusk, mam nadzieję, że kiedyś wybierze się innych ludzi, którzy te tematy rozumieją .

Przemysław Prekiel

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Szef WZZ "Sierpień 80" w KWK "Wujek-Śląsk" o sytuacji w kopalni

lewica.pl w telefonie

13 lutego: