Fidel Castro o "modelu kubańskim" (akt.)

[2010-09-10 19:38:35]

Model w którym tyranię kapitalistów zastąpiono tyranią dyrektorów i uprzywilejowanej partyjnej oligarchii nie jest żadną alternatywą dla systemu społecznej niesprawiedliwości. Szkoda że Fidel sam przyczynił się do zniszczenia samorządności robotniczej, niezależnych związków zawodowych i ruchu domagającego się uspołecznienia gospodarki. Może gdyby tego nie zrobił Kubańczycy mieliby dziś lepszy wybór niż między złem kapitalizmu a złem tak zwanego państwowego "socjalizmu"

Piotr Ciszewski

Według wypowiedzi Fidela Castro przytaczanej przez Cubadebate, swoją odpowiedź na pytanie Goldberga, motywował on przede wszystkim tym, że zawierało ono ukryty podtekst insynuujący jego krajowi dążenie do eksportu rewolucji. Światowe agencje informacyjne pominęły jednak pewną część tych wyjaśnień, jak również nie odniosły się do poruszonego w tym samym oświadczeniu przez Castro rzeczywistego kontekstu jego przeinaczonej również przez Goldberga wypowiedzi odnośnie postawy kubańskiego przywódcy w okresie kryzysu rakietowego w październiku 1962 r., kiedy ten rzekomo miał się domagać wstrzelenia amerykańskich pocisków w Stany Zjednoczone.

Nawiązując do tamtych zdarzeń, Castro wyjaśnił prawdziwą treść listu do Chruszczowa, w której prosił, skoro ZSRR umieścił swoje rakiety na terytorium Kuby, o pomoc w odparciu pierwszego ataku Amerykanów, przyrównując go do agresji hitlerowskiej na ZSRR w 1941 r. Obecnie, wiedząc o zdradzie rosyjskiego przywódcy, który sfałszował treść jego listu i poza jego plecami porozumiał się z Kennedym, powiedział Goldbergowi, że "to nie było tego warte", co dziennikarz zinterpretował jako wyrzuty sumienia za rzekome przyczynienie się do wywołania kryzysu. Jednak tej części jego sprostowania, także nie poruszyły międzynarodowe agencje ani prasa.

Dawid Jakubowski

W rozmowie z dziennikarzem amerykańskiego magazynu "The Atlantic", były kubański przywódca Fidel Castro przyznał, że kubański model nie funkcjonuje jak powinien.

Stwierdził on kubański model nie działa już na naszą korzyść. Dodał, że państwo miało zbyt wielki wpływ na gospodarkę, co nie oznacza, że należałoby zrezygnować z idei socjalizmu.

Castro wypowiedział się również o konflikcie USA i Izraela z Iranem. Skrytykował władze Iranu za antysemityzm i negowanie Holokaustu. Dodał jednak że sankcje wobec tego kraju nic nie rozwiążą, a Irańczycy mają powody aby obawiać się nadmiernej reakcji USA.

Sam Castro odnosząc się do wywiadu podczas wystąpienia na uniwersytecie w Hawanie stwierdził, że dziennikarze zinterpretowali jego słowa, a kapitalizm jest systemem, który nie sprawdza się nigdzie na świecie i prowadzi do "zatopienia" gospodarki. Skrytykował również izraelskie ataki na Palestynę i działania rządu Nicolasa Sarkozy’ego, który zdecydował się na przymusową deportację Romów z Francji.

Piotr Ciszewski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Fidel Castro o "modelu kubańskim" (akt.)

lewica.pl w telefonie

7 lutego: