Francuska lewica jednoczy się przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 12 i 19 czerwca.
Trzy partie zawarły sojusz wyborczy i wystartują jako Nowa Ludowa Unia Ekologiczna i Socjalna. Składać się na nią ma kilka ugrupowań, jednak trzon z nich tworzą trzy partie Francuska Partia Komunistyczna (PCF), Zieloni (EELV), Niepokorna Francja (LFI) i najprawdopodobniej Partia Socjalistyczna (PS).
Centralną postacią i ugrupowaniem będzie partia Niepokorna Francja Jean-Luca Mélenchona.
Drugą składową jest Francuska Partia Komunistyczna. Obecnym pierwszym sekretarzem jest Fabien Roussel, który w prawyborach próbował zawalczyć o elektorat ludowy. Jest zwolennikiem energii atomowej, co na lewicy we Francji jest postawą mniejszościową.
Trzecią składową są Zieloni (EELV). Jest wśród nich kilka frakcji: alterglobaliści, zielone mieszczaństwo czy radykalni ekolodzy spod hasła degrowth.
Czwartą składowej koalicji może zostać Partia Socjalistyczna. Jednakże część członków partii może nie podporządkować się decyzji o zawarciu sojuszu. Partia Socjalistyczna zaliczyła błyskawiczny i spektakularny upadek. W 2012 r., kiedy François Hollande został prezydentem, a PS wygrała wybory parlamentarne, socjaliści mieli pełnie władzy: prezydenta, parlament, Senat i 20 z 26 regionów. Teraz, zaledwie 10 lat później ich kandydatka na prezydenta, mer Paryża Anne Hidalgo, uzyskała zaledwie 2% poparcia.
Sojusz lewicy ma być pluralistyczny. Każda partia będzie miała możliwość utworzenia własnej grupy parlamentarnej.
fot. Facebook Stéphane Troussel