Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

[2024-11-11 16:58:22]

Politycy PiS-u po zwycięstwie Trumpa podczas posiedzenia w parlamencie skaczą z radości i skandują jego nazwisko. Politycy faszyzującej Konfederacji wzywają rząd do dymisji, bo Sikorski i Tusk mieli czelność krytykować Trumpa. Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych były w polskich mediach komentowane i przeżywane, jakby chodziło w nich o wybór władzy, która będzie sprawować rządy nie tylko nad Polską, ale chyba też i nad całym światem. Z kolei na polskiej prawicy ciągle trwa spór o to, kto jest bardziej proamerykański i kto lepiej będzie wdrażał amerykańskie plany dla Polski i Europy Wschodniej. To są sceny jak z kraju skolonizowanego i podporządkowanego. To nie jest normalne.

Neokolonializm oraz służalczość polskich elit politycznych, zwłaszcza tych związanych z prawicą, mogą budzić jednocześnie grozę i śmiech. To są ci sami politycy, którzy z jednej strony nieustannie podkreślają znaczenie niepodległości i suwerenności, a z drugiej przekształcają Polskę w kraj o charakterze neokolonialnym, podporządkowany gospodarczo interesom zachodnich państw i polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych.

Trump wygrał wybory prezydenckie, no i oczywiście już jakiś plan dla Polski nakreślił. Jak donosi środowisko polityczne skupione wokół Trumpa, wojna na Ukrainie ma skończyć się rozejmem. Plan przewiduje zamrożenie konfliktu na obecnej linii frontu i utworzenie strefy zdemilitaryzowanej. Formalnie Rosja i Ukraina dalej będą w stanie wojny. Jednak politycy związani z Trumpem twierdzą, że nie wyślą wojsk amerykańskich na Ukrainę, aby te utrzymywały pokój na Ukrainie, nie będą również za utrzymanie tego pokoju płacić. Trump i jego ludzie doszli do wniosku, że będą robić to na własny koszt i własnymi siłami militarnymi Polacy, Niemcy, Brytyjczycy i Francuzi.

A więc plan jest mniej więcej taki, że polskie wojska mają wejść na Ukrainę i strzec tamtejszej granicy, a w zasadzie to nie granicy, a zamrożonej linii frontu. Natomiast koszt tej operacji miałby być poniesiony z polskiego budżetu. Skoro formalnie Rosja i Ukraina dalej będą w stanie wojny, to wejście polskich wojsk na Ukrainę może oznaczać przystąpienie Polski do wojny z Rosją. Pomysł ten znajdzie w Polsce szereg zwolenników, zarówno w rządzie Tuska, jak i wśród polityków PiS, którzy zresztą już dawno realnie chcieli uwikłać Polskę w ten konflikt na poważnie, rozważając wysłanie polskich wojsk na Ukrainę. Szaleniec u władzy w Stanach Zjednoczonych może mocno poluzować smycz naszym szaleńcom, co jest dla nas, zwykłych ludzi, bardzo niebezpieczne. Ten sam plan dla Polski tylko może w nieco innej zmodyfikowanej wersji, miałaby pewnie Kamala Harris, bo w końcu Polska dla Stanów Zjednoczonych jest pioneczkiem, którego w każdej chwili można będzie poświęcić, kiedy tylko przyjdzie na to czas. Najważniejsze dla Stanów Zjednoczonych jest militarne i gospodarcze osłabienie Rosji przed zbliżającym się konfliktem z Chinami, a ofiary tej polityki dla imperium nie mają żadnego znaczenia.

Dla polskiej prawicy i szeroko pojętych polskich elit politycznych koncepcja neutralnego państwa jest całkowicie obca. Państwo odrzucające udział w jakichkolwiek wojnach, budujące sojusze na rzecz pokoju, a nie sojusze dla wojny, państwo reprezentujące interesy własnego społeczeństwa, a zwłaszcza pracowników, którzy stanowią jego większość i pragną żyć w pokoju, to dla prawicy idea niemalże ocierająca się o zdradę stanu.

Tymczasem szpitalom w Polsce brakuje 15 mld zł, więc w związku z tym niektóre zabiegi i operacje mogą nie dojść do skutku. Bardzo szybko okazało się, skąd rząd wziął pieniądze na wydatki zbrojeniowe, a to dopiero początek, bo już niedługo środków zabraknie nie tylko na służbę zdrowia, ale także na edukację, dodatkowe świadczenia dla emerytów czy na 800 plus. A jeśli rząd uwikła Polskę w plan „pokojowy” Trumpa, to koszty tego planu znów poniosą zwykli ludzie, tak jak już teraz ponosimy koszty olbrzymich i przerośniętych wydatków na zbrojenia.

Dawid Kański



drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


31 stycznia:

1801 - Urodził się Piotr Ściegienny, ksiądz, działacz niepodległościowy i radykalny przywódca chłopski, socjalista utopijny.

1834 - Wojska polskie wyruszyły do Sabaudii celem wsparcia tamtejszego powstania przeciwko absolutyzmowi.

1867 - Zmarł Jan Czyński, socjalista, demokrata (fourierysta), zwolennik zakładania wolnych zrzeszeń przez robotników, rzecznik emancypacji mieszczaństwa, autor pojęcia "Polacy wyznania mojżeszowego".

1892 - We Lwowie rozpoczął swe obrady I Kongres Socjalno-Demokratycznej Partii w Galicji.

1902 - Urodziła się Alva Myrdal, szwedzka dyplomatka i socjolożka, działaczka na rzecz międzynarodowego rozbrojenia, laureatka pokojowej nagrody Nobla w 1982; żona ekonomisty Gunnara Myrdala.

1926 - Początek Zjazdu Kół Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego, który podjął uchwałę o powołaniu Organizacji Młodzieżowy TUR (OM TUR).

1937 - Początek obrad ostatniego przed wojną, XXIV Kongresu PPS w Radomiu; postulat utworzenia Polskiej Republiki Socjalistycznej z uspołecznionymi środkami produkcji i planową gospodarką; uznanie sanacji za formę faszyzmu.

1946 - Mord 30 chłopów białoruskich w lesie koło miejscowości Puchały Stare na Podlasiu, dokonany przez oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego pod dowództwem Romualda Rajsa (ps. „Bury”).

2005 - W Warszawie zmarł Jan Mulak, polityk socjalistyczny, działacz sportu robotniczego, twórca lekkoatletycznego Wunderteamu.

2011 - Międzynarodówka Socjalistyczna zdecydowała o wykluczeniu ze swoich szeregów rządzącej Egiptem Partii Narodowo-Demokratycznej.

2015 - Sergio Mattarella został po raz pierwszy wybrany przez zgromadzenie elektorów na urząd prezydenta Włoch.


?
Lewica.pl na Facebooku