PPP nie pójdzie z SLD

[2006-04-24 13:15:21]

Polska Partia Pracy nie przystąpi do inicjowanych przez SLD i SdPl porozumień, zmierzających do wystawienia w zbliżających się wyborach samorządowych wspólnej listy wyborczej, zapowiedział przewodniczący PPP, Bogusław Ziętek, w wydanym dziś oświadczeniu.

PPP podkreśla, że nie jest zainteresowana budowaniem koalicji o charakterze socjalliberalnym lub centrolewicowym, co obecnie dokonuje się poprzez tworzenie tzw. Centrolewu ? koalicji opartej na porozumieniu SLD, SdPl, PD. Już teraz zawartych zostało szereg lokalnych porozumień (np. w Łodzi, Szczecinie i Kaliszu), między skrajnie liberalną Partią Demokratyczną, a SLD i SdPl, zakładających wystawienie wspólnych kandydatów w wyborach samorządowych. Zawiązanie ogólnokrajowej koalicji tych ugrupowań zostało zapowiedziane na koniec maja, a jedynym czynnikiem, który wydaje się je opóźniać, są spory co do nazwisk wystawianych kandydatów, ocenia PPP w oświadczeniu.

Przewodniczący PPP uważa, że strach przed zwycięstwem prawicy i marginalizacją lewicy, która wspierała liberalne i antyspołeczne reformy ostatnich lat, nie jest dla PPP wystarczającym argumentem do uczestniczenia w takiej koalicji. Porozumienie lewicy musi być budowane w oparciu o prospołeczny program oraz zaangażowanie się środowisk lewicowych, partii politycznych i związków zawodowych w rozwiązywanie najważniejszych problemów społecznych: bezrobocia, biedy, wykluczenia. Lewica musi szukać oparcia w swoim naturalnym środowisku ludzi pracy, bezrobotnych, osób o najniższych dochodach, twierdzi Ziętek.

Podstawą porozumienia lewicy powinien być, zdaniem PPP, program i uzgodnienie podstawowych celów, które lewicowe partie polityczne, organizacje społeczne i związki zawodowe chcą wspólnie realizować. Jednym z najważniejszych problemów społecznych jest wysokie bezrobocie oraz łamanie przez pracodawców praw pracowniczych - uważają działacze PPP. Podkreślają, że każdemu bezrobotnemu, który nie z własnej winy pozostaje bez pracy, trzeba zapewnić środki utrzymania.

Lewica musi również konsekwentnie dążyć do skrócenia czasu pracy, podniesienia płac, w tym płacy minimalnej, a także skutecznie przeciwstawić się ograniczaniu praw pracowniczych, swobód związkowych i obywatelskich oraz liberalizacji prawa pracy. Musi domagać się wprowadzenia progresywnej skali podatkowej, poprzez przyjęcie dodatkowej, 50-procentowej stawki dla najbogatszych i obniżenia najniższego progu do 10 procent. Ludzie żyjący poniżej minimum socjalnego oraz emeryci i renciści, powinni być w ogóle zwolnieni z płacenia podatku dochodowego , stwierdza PPP w oświadczeniu. Taka lewica musi też mieć jasne stanowisko w sprawie neutralności światopoglądowej państwa oraz konsekwentnie i zdecydowanie opowiadać się przeciwko obecności polskich wojsk w okupacji Iraku..

PPP zapowiedziała, że realizacja tych celów musi być fundamentem, wokół którego będą się jednoczyć lewicowe środowiska, partie polityczne, organizacje społeczne i związki zawodowe. Polska Partia Pracy dążyć będzie do zbudowania takiej koalicji, wraz ze swoimi dotychczasowymi partnerami, środowiskami emeryckimi i kombatanckimi oraz innymi - podobnie myślącymi - organizacjami lewicowymi.

Magdalena Ostrowska

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Witold Sawicki: Żołnierze wyklęci czy przeklęci?

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

PPP nie pójdzie z SLD

lewica.pl w telefonie

19 lutego: