Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
W Warszawie około 70 osób przemaszerowało spod Ministerstwa Obrony Narodowej pod Kancelarię Premiera i Ambasadę USA. Protestujący podkreślali, że w tym momencie to rząd jest głównym adresatem protestów, ponieważ to on jest odpowiedzialny za negocjacje ze stroną amerykańską. Wznoszono m. in. hasła: "Wyrzutnia dla rządu, nie dla rakiet", "Nie dla baz USA", "Bez tarczy, bez wojen, jesteśmy za pokojem", "Ani rakiet, ani tarczy, tego żelastwa już nam wystarczy". Podczas akcji można się było także podpisać pod żądaniem referendum o lokalizacji elementów tarczy w Polsce.
Podpisy zbierano także w innych miastach, m. in. we Wrocławiu i Tomaszowie Lubelskim, gdzie w proteście uczestniczyło kilkanaśnie osób.
Po około 30-40 osób pikietowało także w Krakowie i w Olsztynie. W Krakowie Inicjatywa "Stop Wojnie" planuje wkrótce dalsze akcje m.in. pokaz filmowy.
Protesty odbyły się także w Toruniu (w połączeniu z happeningiem) i w Szczecinie. W większości przypadków spotkały się one z dużym zainteresowaniem lokalnych mediów.
Michał Warecki
