USA - 23 kandydatów do prezydentury

USA: 23 kandydatów do prezydentury

[2008-10-28 18:50:41]

Jak informuje strona Ballot Access News w tym roku o urząd prezydenta USA walczy 23 kandydatów. Ostatni raz tak wielu kandydatów było w 1992 roku.

We wszystkich stanach zarejestrowali się tylko kandydaci Partii Demokratycznej Barack Obama i Partii Republikańskiej John McCain.

Na kandydata Partii Libertariańskiej Boba Barra, który zarejestrował się w 45 stanach, może głosować 94,5 proc. wyborców, na niezależnego lewicowego kandydata Ralpha Nadera, który zdołał się zarejestrować w 46 stanach, zagłosować ma możliwość 85,2 proc. Amerykanów, na kandydatkę Partii Zielonych Cynthię McKinney, zarejestrowaną w 32 stanach, może głosować 70,5 proc., a na kandydata prawicowej Partii Konstytucyjnej Chucka Baldwina, zarejestrowanego w 37 stanach, głosować może 59,8 proc. amerykańskich wyborców.

Pozostali kandydaci zarejestrowali się w zaledwie kilku lub nawet w pojedyńczych stanach. Kandydatkę Partii na rzecz Socjalizmu i Wyzwolenia Glorii La Rivy na kartach do głosowania znajdzie 26,8 proc. wyborców, kandydata Socjalistycznej Partii Robotniczej Rógera Calero (lub występującego w jego zastępstwie w niektórych stanach Jamesa Harrisa) 25 proc., Briana Moore`a z Socjalistycznej Partii USA - 21,5 proc., Alana Keyesa ze skrajnie prawicowej Amerykańskiej Partii Niezależnej - 18,1 proc., Charlesa Jaya z libertariańskiej Partii Bostońskiej Herbaty - 10 proc.

Mniej niż 10 proc. obywateli USA może zagłosować na Gene`a Amondsona ze związanej z ruchem abstynenckim Partii Prohibicjonistycznej (9,6 proc.), Thomasa Roberta Stevensa z libertariańskiej Partii Objektywistycznej (8 proc.), niezależnego kandydata Richarda Duncana (4,6 proc.), Johna Josepha Polachka z Nowej Partii (4,3 proc.), Jeffrey`a Bossa z ugrupowania Głosujmy Tutaj (3 proc.), Jeffrey`a Wamboldta z partii My Ludzie (2,5 proc.), Rona Paula, wspieranego przez Partię Konstytucyjną Montany oraz Partię Podatników Luizjany (2 proc.), Jonathana E. Allena z ugrupowania HeartQuake ‘08 (1,7 proc.), Bradforda Lyttle`a z Pacyfistycznej Partii USA (1,7 proc.) i niezależnego Franka McEnulty`ego (1,7 proc.).

Mniej niż jeden proc. obywateli USA ma możliwość głosowania na Teda Weilla z Partii Reform (0,9 proc.) i popieranego przez Partię Libertariańską New Hampshire George`a Philliesa (0,6 proc.).

Szymon Martys

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Tomasz Markiewka: Tylko obniżka składki zdrowotnej czy już psucie państwa?

Wojtek Boliński: Lewica w Polsce boi się własnego cienia

Slavoj Žižek: Najlepsze rozwiązanie dla Europy? Pryncypialny pragmatyzm

Tomasz S. Markiewka: Niepamięć to przepis na polityczną katastrofę

USA: 23 kandydatów do prezydentury

lewica.pl w telefonie

26 kwietnia: