Kolumbijski Kongres zadecydował ostatecznie o zorganizowaniu referendum, w którym Kolumbijczycy decydować będą o zmianach konstytucji tego południowoamerykańskiego kraju. Jeśli w referendum zapadnie decyzja aprobująca nowe prawo prezydent Álvaro Uribe będzie mógł ubiegać się o wybór na trzecią, kolejną kadencję. Obecne przepisy zezwalają na dwukrotne sprawowanie najwyższej funkcji w kraju.
Kolumbijskie prawo przewiduje, że referendum każdorazowo zwoływane jest przez Kongres na mocy ustawy. O jej kształt toczyła się w ostatnim czasie zażarta dyskusja. Prezydent Uribe oskarżany był przez opozycję o ciągoty autorytarne, a deputowany Partii Liberalnej Guillermo Rivera porównał prezydenta Uribe do wielkiego wroga Uribe, aktualnego prezydenta Wenezueli Hugo Cháveza.
Opozycja zbojkotowała ostatecznie głosowanie więc prawo zostało przyjęte stosunkiem 85 głosów za i 5 - przeciw.
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
1974 - W Portugalii postępowi oficerowie skupieni wokół Ruchu Sił Zbrojnych dokonali zamachu stanu, w wyniku którego obalono rządy dyktatorskie (tzw. rewolucja goździków).
1975 - W Portugalii Partia Socjalistyczna wygrała wybory do Zgromadzenia Narodowego.
2004 - Socjaldemokrata Heinz Fischer został prezydentem Austrii.
2005 - Socjaldemokrata Jiří Paroubek został premierem Czech.
2009 - Socjaldemokraci i Zieloni wygrali przedterminowe wybory parlamentarne na Islandii.