Niemcy - Prezydent nie ułaskawił terrorystki z RAF

Niemcy: Prezydent nie ułaskawił terrorystki z RAF

[2010-05-17 17:21:06]

Prezydent Niemiec Horst Köhler powiedział 17 maja, że nie skorzystał z prawa łaski wobec lewackiej terrorystki odsiadującej dożywocie za udział w zamordowaniu żołnierza armii USA i spowodowaniu śmiertelnej eksplozji w amerykańskiej bazie wojskowej. Jak donosi Associated Press, decyzja ta została podjęta po tym, jak 53-letnia Birgit Hogefeld osobiście przedstawiła mu swoją prośbę i udzieliła wyjaśnień. Jej apelacja miała miejsce po tym, jak sąd we Frankfurcie w 2008 roku orzekł, że Hogefeld musi pozostać w więzieniu co najmniej do 2011 roku, a więc odbyć 18 lat z dożywocia. Jej poprzednia prośba o ułaskawienie została odrzucona w 2007 roku.

Hogefeld była członkinią Frakcji Czerwonej Armii (Rotte Armee Fraktion, Red Army Fraction – RAF), organizacji terrorystycznej, która powstała w Niemczech w okresie protestów studenckich przeciwko wojnie w Wietnamie. Grupa ta podejmowała pełne przemocy akcje przeciwko amerykańskiemu imperializmowi i kapitalistycznemu wyzyskowi robotników. W wyniku jej działań co najmniej 34 osoby zginęły, a setki innych zostały ranne, zanim 20 kwietnia 1998 oficjalnie ogłosiła rozwiązanie.

Podczas procesu w 1996 roku Hogefeld zeznała, że w sierpniu 1985 roku zwabiła z dyskoteki żołnierza armii amerykańskiej do swojego domu w Wiesbaden. Został on następnie zamordowany przez członków RAF. Jego dokumenty pozwoliły na wprowadzenie na teren amerykańskiej bazy Air Force Rhinr-Main Base we Frankfurcie nad Menem samochodu z 240 kilogramami materiałów wybuchowych. W wyniku eksplozji zginęli dwaj żołnierze, a około dwudziestu zostało rannych.

Hogefeld została aresztowana w 1993 roku wraz ze swoim partnerem, członkiem RAF Wolfgangiem Gramsem na stacji kolejowej w Bad Kleinen. W strzelaninie, która się wtedy wywiązała zginął policjant i Grams, a inny policjant oraz pracownik kolei zostali ranni. Próbowano obciążyć Hogefeld za śmierć policjanta, ale sąd odrzucił oskarżanie, gdyż była już wtedy w kajdankach i pod strażą. Została jednak skazana za morderstwa w Wiesbaden i we Frankfurcie nad Menem.

Jarosław Klebaniuk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Tomasz Markiewka: Tylko obniżka składki zdrowotnej czy już psucie państwa?

Wojtek Boliński: Lewica w Polsce boi się własnego cienia

Slavoj Žižek: Najlepsze rozwiązanie dla Europy? Pryncypialny pragmatyzm

Tomasz S. Markiewka: Niepamięć to przepis na polityczną katastrofę

Niemcy: Prezydent nie ułaskawił terrorystki z RAF

lewica.pl w telefonie

22 kwietnia: