Przeciwko podwyżkom czynszów w mieszkaniach komunalnych w Gdańsku protestowali przed Radą Miasta mieszkańcy. Po zeszłorocznej uchwale władz miasta, podnoszącej o 150 procent czynsze, od szeregu miesięcy w grodzie nad Motławą narasta społeczny opór. Inicjatorzy obywatelskiej akcji "Nic o nas bez nas" zebrali już kilka tysięcy podpisów pod petycją do władz przeciwko podwyżkom, a w ostatnich dniach 7 radnych złożyło w Radzie Miasta inicjatywę uchwały, aby anulować podwyżkę. Jest to wystarczająca ilość, by inicjatywie nadać bieg. Dziś - w czasie, gdy komisja problemowa rady obradowała nad tym projektem - przed budynkiem odbyła się manifestacja.
Tuż po tym jak nasza ekipa filmowa odjechała sprzed budynku doszło do kolejnych prowokacji. W ich trakcie, gdy jeden z demonstrantów zanotował numery służbowe odznak policyjnych - policjanci postanowili go zatrzymać bez podania przyczyn.Jest to złamanie prawa, ponieważ funkcjonariusze mają obowiązek je podać. Policja chwyciła go pod ramiona i próbowała wnieść do radiowozu. Ludzie stanęli murem przed radiowozem i otoczyli policjantów - relacjonuje Paweł Marchlik, uczestnik demonstracji.
Policja próbowała zatrzymać człowieka podczas legalnej demonstracji! Sytuacja wyglądała nieciekawie, poszkodowany był wleczony po ziemi bardzo brutalnie. Na wezwania ludzi do podania przyczyny zatrzymania policja nie reagowała. Bardzo szybko podjechały dwie kolejne ciężarówki wyładowane policjantami. Szarpanina przeniosła się na ulicę, gdyż policjanci nie byli wstanie przepchnąć ludzi i dostać się z zatrzymanym do radiowozu. Po kilku próbach zatrzymany został uwolniony przez tłum skandujący "Gestapo!, Gestapo!, Gestapo!" Starsi ludzie otoczyli zatrzymanego własnymi ciałami i nie dopuścili policji. Pewien starszy człowiek zaczął krzyczeć "ZOMO złamało mi palec! A wy co robicie skur****y!". Policja w końcu zdecydowała się jedynie wylegitymować osobę wcześniej zatrzymaną. Po wylegitymowaniu ustawiła się kilkanaście metrów dalej i pozwoliła demonstrantom po zakończonej pikiecie rozejść się do domów.
1937 - W Rzymie zmarł Antonio Gramsci, włoski działacz robotniczy, teoretyk marksizmu, filozof.
1956 - Sejm PRL przyjął ustawę o warunkach przerywania ciąży, liberalizującą przepisy aborcyjne.
1959 - Liu Szao-tsi zastąpił Mao Tse-tunga na stanowisku Przewodniczącego ChRL.
1968 - Na mocy przyjętego w październiku Abortion Act w Wielkiej Brytanii przerywanie ciąży stało się legalne.
1972 - W Bukareszcie zmarł Kwame Nkrumah, postępowy polityk afrykański, premier i prezydent Ghany, działacz ruchu panafrykańskiego, 1963 jeden z inicjatorów OJA, obalony przez wojsko.
1994 - Zakończyły się pierwsze wielorasowe wybory parlamentarne w RPA, w których zwyciężył Afrykański Kongres Narodowy Nelsona Mandeli, uzyskując 62,65% głosów