Libia 20 marca wieczorem
[2011-03-20 22:28:34]
![]() Tymczasem Szef Ligi Arabskiej skrytykował bombardowanie Libii przez koalicję międzynarodową. Amr Musa powiedział, że gdy Liga wezwała do stworzenia strefy zakazu lotów nad Libią, nie chciała, aby Zachód dokonywał ataków, w których ucierpią cywile. Szef Ligi Arabskiej powiedział również, że trwają konsultacje w celu zwołania pilnego posiedzenia tej panarabskiej organizacji z siedzibą w Kairze w celu przedyskutowania sytuacji w całym świecie arabskim, a w szczególności w Libii. To co dzieje się w Libii różni się od wprowadzenia strefy zakazu lotów, my zaś chcemy ochrony ludności cywilnej, a nie zrzucania bomb na innych cywilów - powiedział. W Brukseli 20 marca wieczorem trwało spotkanie ambasadorów państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego. To już ich trzecia narada w ostatnich dniach. Na tym spotkaniu może zapaść decyzja, czy NATO jako całość zaangażuje się w operację. Wciąż nie jest jasne stanowisko Sojuszu i nie wiadomo, czy NATO będzie koordynowało akcję w kolejnych etapach. Na spotkaniu w Brukseli ambasadorowie powinni zatwierdzić przygotowane przez dowódców NATO-wskich plany, dotyczące operacji wojskowej. Chodzi o ustalenie, który kraj i w jakiej formie weźmie udział w działaniach zbrojnych. Wprawdzie operację zapoczątkowała koalicja, w skład której wchodzą Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Kanada i Włochy, ale do tej grupy mają dołączyć kolejne kraje. Część już wstępnie zgłosiła swój udział - między innymi Belgia, Hiszpania, Dania i Norwegia. W operacji na pewno nie wezmą udział Niemcy i Turcja, które są jej przeciwne. Pozostałe państwa, jak na przykład Polska, zaoferowały chęć niesienia pomocy humanitarnej. Włoskie lotnictwo jest gotowe do udziału w międzynarodowej operacji wojskowej przeciwko Libii. Jak poinformował minister obrony Ignazio La Russa, osiem włoskich myśliwców czeka na rozkaz dowództwa sił sprzymierzonych, aby wziąć udział w akcji. Francuski lotniskowiec o napędzie atomowym "Charles de Gaulle" opuścił Francję i wypłynął w kierunku Libii. W porcie w Tulonie żegnały go między innymi rodziny marynarzy. Lotniskowiec będzie potrzebował około 24 godzin, by dotrzeć do wybrzeży Libii. W chwili wychodzenia z portu na jego pokładzie nie było samolotów. Dolecą one do niego później, a następnie "Charles de Gaulle" będzie służył francuskiemu lotnictwu jako baza do lotów bojowych przeciwko siłom Kadafiego. Lotniskowiec znajdzie się u wybrzeży Libii wraz ze swoją eskortą, w której skład wchodzą okręt podwodny o napędzie atomowym, trzy fregaty i tankowiec. Cztery katarskie samoloty wojskowe w najbliższym czasie zostaną włączone do sił koalicji, uczestniczących w operacji przeciw Libii. Jak poinformował rzecznik francuskiego Ministerstwa obrony Laurent Teisseire, katarskie maszyny będą ściśle współdziałać z lotnictwem francuskim podczas patrolowania strefy zakazu lotów w libijskiej przestrzeni powietrznej. Zdaniem francuskich władz, jest to kolejny sygnał, świadczący o poparciu świata arabskiego dla działań społeczności międzynarodowej wobec Kadafiego. Rosja wezwała państwa koalicji do zaprzestania nieselektywnego stosowania siły w Libii oraz działania ściśle według mandatu ONZ. Rzecznik MSZ Aleksandr Lukaszewicz w wydanym oświadczeniu napisał, że w czasie ataków powietrznych na Libię ucierpiały również obiekty i osoby cywilne w Trypolisie i kilku innych miastach. Rosyjski MSZ poinformował również, że Moskwa postanowiła zredukować stan osobowy swojej ambasady w Libii. Część personelu zostanie wywieziona do kraju przez sąsiednią Tunezję. Dotychczas nikt z Rosjan przebywających w Libii nie ucierpiał wskutek nalotów sił koalicji międzynarodowej. Tymczasem w Moskwie przed ambasadami Francji i Stanów Zjednoczonych odbyły się niewielkie pikiety przeciwników interwencji międzynarodowej w Libii. Również białoruski MSZ wezwał państwa koalicji zachodniej do zaprzestania działań bojowych w Libii. Według władz w Mińsku konflikt w Libii jest wewnętrzną sprawą tego kraju i powinien być uregulowany przez libijski naród bez wojskowej ingerencji z zewnątrz. Bombardowania i rakietowy ostrzał terytorium Libii wychodzą poza ramy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1973 i są sprzeczne z jej głównym celem - zapewnieniem bezpieczeństwa ludności cywilnej - napisano w oświadczeniu MSZ. Także chińskie władze wyraziły "ubolewanie" z powodu rozpoczęcia przez międzynarodową koalicję operacji militarnej na terytorium Libii. Chiny mają "poważne zastrzeżenia" wobec rezolucji ONZ, na mocy której podjęto decyzje o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Libią. W oświadczeniu opublikowanym na stronach internetowych chińskiego MSZ, rzeczniczka resortu Jiang Yu podkreśliła, iż Chiny konsekwentnie sprzeciwiają się użyciu siły w stosunkach międzynarodowych i wyraziła "ubolewanie" z powodu sobotnich ataków na terytorium Libii. Chiny mają nadzieję, że sytuacja w Libii w krótkim czasie ustabilizuje się, co pomoże w uniknięciu eskalacji konfliktu militarnego. Komentatorzy podkreślają, że obiekty wojskowe w Libii są zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie osiedli mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej, co sprawia, że działania prowadzone przeciwko armii Muammara Kaddafiego w nieuchronny sposób narażają życie i zdrowie ludności cywilnej. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
22 kwietnia:
1870 - W Symbirsku urodził się Włodzimierz Lenin, przywódca rewolucji bolszewickiej.
2007 - Miała miejsce I tura wyborów prezydenckich we Francji - do II tury przeszli Nicolas Sarkozy i Ségolène Royal.
2009 - Afrykański Kongres Narodowy wygrał wybory parlamentarne w RPA.
2011 - W Omanie ok. 3 tys. demonstrantów wyszło na ulice miasta Salala, żądając od sułtana przeprowadzenia reform.
2012 - We Francji odbyła się I tura wyborów prezydenckich, w której zwyciężył kandydat socjalistów François Hollande przed urzędującym prezydentem Nicolasem Sarkozym.
?