Jak wytłumaczyć, że ludzie nie są w stanie zrezygnować z części własnego komfortu, mając świadomość, że to niszczy przyszłość ich dzieci? Jak z...
Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Prezydent Klaus Iohannis przyjął dymisję i ogłosił, że przychyla się do wniosku koalicji, by na czele rządu stanęła eurodeputowana PSD Viorica Dăncilă (na zdjęciu). Do czasu przegłosowania wotum zaufania dla nowego gabinetu obowiązki premiera sprawować będzie minister obrony Mihai Fifor z PSD.
Jest to już drugi przypadek zmiany premiera przez rządzącą od stycznia 2017 r. centrolewicową koalicję, którą PSD utworzyło z Sojuszem Liberałów i Demokratów (ALDE). W czerwcu 2017 roku partie koalicyjne przegłosowały wotum nieufności wobec gabinetu Sorina Grindeanu. Zmianom towarzyszą bardzo częste przetasowania w gabinetach (13 zmian na stanowiskach ministerialnych w zeszłym roku).
Jednocześnie centrolewicowa koalicja cieszy się szerokim poparciem społecznym. Według sondażu CURS z listopada ub. roku 43 proc. badanych oddałoby głos na PSD, a 9 proc. popiera ALDE.
Koalicja rządzi w warunkach bardzo dobrej koniunktury gospodarczej. Według szacunków PKB w 2017 r. wzrósł o 6,1 proc. Rząd w Bukareszcie w krótkim czasie wyraźnie zwiększył płacę minimalną, dał znaczące podwyżki pracownikom sektora publicznego, podniósł emerytury i zwiększył transfery socjalne.
fot. Wikimedia Commons
