Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
W odpowiedzi na pytanie, czy zamierzają zamknąć swoją stronę w związku z próbą morderstwa Macieja D. twórcy Redwatcha napisali: Nie widzimy takiej potrzeby. Ile przestępstw popełniają osoby związane ze środowiskiem anarchistycznym, a ich strony internetowe nie są zamykane? Nie czarujmy się, bliżej patologii znajdują się grupy anarchistów i ogólnie tak zwane środowisko "wolnościowe". (…) Nie będziemy również przepraszać za to co robimy, bo uważamy to za słuszne. Na myśl nam nawet nie przyszło, by powstrzymać nasze działania z powodu tego wydarzenia. Jeśli jest ono naprawdę związane z "Redwatch", znaczy że akcja jest udana.
W odpowiedzi na pytanie, czy popierają atak na Macieja D., stwierdzili: Nikt z nas nie ma zamiaru płakać za skrzywdzonymi lewicowcami, antyfaszystowskimi aktywistami i przyjaciółmi pedałów. Jeśli ten atak miał podłoże ideologiczne, to miejmy nadzieję, że teraz Maciej D., jutro cały lewacki pomiot. Czyli odpowiedź brzmi – popieramy ten jak i wszystkie inne ataki na lewicowców!
Tymczasem przyjaciele zaatakowanego antyfaszysty zaapelowali o pomoc finansową w jego leczeniu. Okazało się, że Maciej D. nie był ubezpieczony, dlatego jego przyjaciele rozpoczynają zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów operacji i hospitalizacji. Wszelkie wsparcie finansowe należy kierować na konto:
Katarzyna Jankowska
Lukas Bank
58194010764784004700000000
wpłaty z dopiskiem "dla Maćka"
Organizowany jest również koncert benefitowy, z którego dochód w całości zostanie przeznaczony na pomoc dla zranionego antyfaszysty. Koncert odbędzie się 21 maja w Warszawie w klubie Stara Kotłownia. Więcej informacji o koncercie można znaleźć na Indymediach.
Julian Blich
