Nowy Targ - Strajk głodowy personelu medycznego

Nowy Targ: Strajk głodowy personelu medycznego

[2006-08-30 17:53:22]

W piątek 21 sierpnia w jedynym nowotarskim szpitalu dyrekcja zwolniła dyscyplinarnie 13 związkowców. Zwolnienia są związane ze zorganizowanym w czerwcu przez szpitalne związki zawodowe strajkiem podczas którego domagano się dymisji mianowanej w marcu dyrektor Cecylii Mąki i są niezgodne z prawem pracy oraz ustawą o związkach zawodowych. Podstawą dla zwolnień dyscyplinarnych był zarzut zorganizowania nielegalnego strajku.

Odpowiedzią na zwolnienia niewygodnych dla dyrekcji szpitala pracowników było oświadczenie podpisane przez 60 przedstawicieli wyższego personelu medycznego w którym domagali się oni przywrócenia do pracy zwolnionych. Gdy oświadczenie zostało zignorowane protest przyjął formę strajku, a od poniedziałku strajku głodowego.

Maciej Jachymiak jeden z liderów protestu i zwolnionych pracowników w pierwszych dniach strajku mówił: Strajk został podjęty w związku z bezprawną, bolszewicką akcją, jaką podjęła dyrekcja zakładu. To dopiero początek. Będziemy strajk zaostrzać, wychodzić z nim na zewnątrz szpitala, organizować protesty, pikiety, wiece. Ta patologia musi się kiedyś skończyć.

Konflikt w nowotarskim szpitalu im. Jana Pawła II trwa od chwili powołania Cecylii Mąki na stanowisko dyrektora. Zakładowe związki zawodowe zarzucają władzom samorządowym ominięcie procedur konkursowych, a samej dyrektor niekompetencję oraz współpracę z zamieszanym w kilka afer Janem Prochowskim.

Strajkujący oprócz odwołania dyrektor szpitala Cecylii Mąki oraz przywrócenia do pracy zwolnionych dyscyplinarnie związkowców żądają także podwyżek płac.

Wypowiedzenia otrzymują kolejni pracownicy szpitala. W dniu dzisiejszym ich liczbę szacowano na 149 osób. Dyrektor mówi: Mam orzeczenia sądowe, opinie prawników, ekspertyzy. Przed dyscyplinarnymi zwolnieniami nic ich nie chroni, nawet immunitety związkowe, gdy mówimy o ciężkim naruszeniu obowiązków pracowniczych, czym było zorganizowanie nielegalnego strajku. Będę zwalniać i biorę odpowiedzialność za to na siebie. Strajk był nielegalny i nie muszę tego nikomu udowadniać.

Jachymiak odpowiada: Wiem, że wczoraj kurierem zostały wysłane do nas zwolnienia dyscyplinarne. Nie wiem, jak zachowają się koledzy, ja zamierzam jednak nadal normalnie przychodzić do pracy. Nie podporządkuję się decyzjom dyrektorki. Jak mnie policja wyprowadzi, przyjdę następnego dnia. Strajkujący zapowiadają, że będą walczyć do skutku. Wszyscy zwolnieni złożyli do sądu pozwy w których domagają się przywrócenia do pracy.

W dniu dzisiejszym toczyły się rozmowy między przedstawicielami central związkowych, a dyrekcją szpitala. W placówce przebywali także powiadomieni przez związkowców o łamaniu prawa inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy. W szpitalu pojawili się przedstawiciele KPiORP, którzy zaoferowali strajkującym pomoc prawną i współpracę. Do kolejnego spotkania podczas którego zostaną ustalone zasady współpracy i forma pomocy dojdzie w piątek.

Zwolnienie wszystkich zakładowych liderów związkowych jednocześnie jest precedensem w skali kraju.

Tomasz Borejza

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Nowy Targ: Strajk głodowy personelu medycznego

lewica.pl w telefonie

9 lutego: