WZZ "Sierpień`80" krytykuje obchody Sierpnia

[2006-08-31 15:46:32]

Oburzenie z powodu hucznych obchodów 26. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych przez obecną władzę wyraził przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień`80", Bogusław Ziętek. Jego zdaniem, robotnicy, którzy walczyli w 1980 r. nie tylko o wolność, ale również o prawa pracownicze i wolności związkowe, są grupą, która przegrała w wyniku zmiany systemu politycznego i ekonomicznego w 1989 r.

Restauracja kapitalizmu spowodowała masowe bezrobocie i pogorszenie warunków życia większości społeczeństwa, którego losem nie przejmują się kolejne rządy "wolnej Polski". Oni nie oczekują orderów, ani dumnych przemówień. Nie mają zaufania do władzy, która stara się uroczystymi akademiami zagłuszyć szarą rzeczywistość. Oni, podobnie jak nowe pokolenia Polaków, chcą żyć w normalnym państwie, gdzie władza zajmuje się rzeczywistymi problemami ludzi, a nie lustracją, wojnami na teczki i kultywowaniem własnego kombatanctwa - uważa przewodniczący "Sierpnia`80", związku, który wywodzi się z tzw. pierwszej "Solidarności" i którego nazwa wprost nawiązuje do ówczesnych wydarzeń.

W sierpniu 1980 walka o godność ludzi pracy, o ich prawa socjalne, pracownicze i związkowe połączyła miliony polskich robotników. Pracownicy wielu branż ze wszystkich regionów kraju żądali wyższych płac, skrócenia czasu pracy, rozszerzenia uprawnień socjalnych, upominali się o prawa kobiet i żądali przywrócenia do pracy kolegów, bezprawnie zwolnionych za działalność związkową. Środkiem, który miał służyć do realizacji tych celów miał być niezależny od władzy związek zawodowy - czytamy w dzisiejszym oświadczeniu.

Zdaniem przewodniczącego "Sierpnia`80", wiele ówczesnych postulatów nie zostało zrealizowanych do dziś. Obecnie robotnicy zmuszeni są pracować w gorszych warunkach niż 26 lat temu – ich płace zwykle nie przekraczają minimum socjalnego, są wyzyskiwani i prześladowani, pracodawcy nagminnie łamią prawa pracownicze i swobody związkowe. Wysokie bezrobocie, bezprecedensowa emigracja zarobkowa, kolejne liberalizacje prawa pracy i brak realnego systemu pomocy społecznej, to rzeczywistość, w której dawni bohaterowie walki o wolność robotnicy - tkwią od wielu lat - podkreśla Ziętek.

Przewodniczący związku ocenia, że kolejne rządy, które nastały po 1989 roku, nie przejmują się sytuacją robotników i najuboższych grup społecznych. W tej sytuacji dziwi więc, dlaczego najwyżsi przedstawiciele państwa, od lat prowadzącego antypracowniczą politykę, organizują obchody rocznicy porozumień sierpniowych. Niezrozumiała dla nas jest pycha, z jaką obdzielają się nawzajem orderami, za zwycięstwo w walce, która przez robotników nie została wygrana. Ziętek dodaje, że wśród fetujących dzisiejszą rocznicę, nie ma robotników, którzy z nadzieją kończyli strajk 26 lat temu. Ich nadzieje zostały zaprzepaszczone, a oni sami zdradzeni i oszukani, bo z całą pewnością nie o taką przyszłość dla siebie i swoich rodzin walczyli robotnicy Sierpnia 80.

Magdalena Ostrowska

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

WZZ "Sierpień`80" krytykuje obchody Sierpnia

lewica.pl w telefonie

10 lutego: