Grecja - Protesty trwają

Grecja: Protesty trwają

[2007-01-25 15:35:04]

Nadal niespokojnie jest w Atenach oraz innych miastach Grecji. 24 stycznia odbyły się kolejne demonstracje przeciwko zmianom paragrafu 16. konstytucji, który w tej chwili zabrania tworzenia w Grecji prywatnych uczelni oraz zawiera szereg obowiązków państwa w zakresie zapewnienia bezpłatnej i powszechnej edukacji.

Ponad 15 tys. osób zebrało się demonstracji, która przemaszerowała od placu Klafthmonosa pod parlament. Po raz pierwszy od dawna nie doszło do starć z policją, mimo że ta starała się zakłócić jej przebieg m.in. poprzed uniemożliwianie dojścia na miejsce zbiórki grupom demonstrantów.
Mniejsze demonstracje odbyły się również w innych greckich miastach.

W chwili obecnej około 290 szkół różnego szczebla znajduje się pod okupacją uczniów i studentów. Związek Zawodowy Nauczycieli Szkół Wyższych (POSDEP) oraz Nauczycieli Szkół Podstawowych (DOE) zorganizowały strajki jako swój wkład w ogólnonarodową mobilizację przeciw planowanym zmianom.

Ze swoich planów nie rezygnuje również strona rządowa, która próbuje zdyskredytować organizatorów protestów. Od kilkunastu dni na celowniku Ministra ds. Porządku Publicznego Vyrona Polidorasa oraz mediów korporacyjnych znalazła się lewicowa partia Synaspismos (SYN - Koalicja Lewicy, Ruchów Społecznych oraz Ekologicznych) oraz jej organizacja młodzieżowa Neolaia Synaspismos (Neoalaia SYN).

SYN została oskarżona o potajemne wspieranie przemocy i inspirowanie aktywnego protestowania na ulicach szczególnie poprzez kontakty z anarchistami. Oskarżenia te wzmogły się po demonstracjach, które odbyły się 17 stycznia w czasie, których doszło do starć między policją a Czarnym Blokiem.

Prezydent nacjonalistycznej partii LA.O.S Georgios Karatzaferis oskarżył Neolaia Synaspismos o ścisłe, organizacyjne związki z ruchem anarchistycznym. Jako dowód przedstawił fakt, że strona tej organizacji zawiera link do Indymediów.

Biuro Prasowe Neoalaia SYN wydało w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy m.in. nie oczekujemy, że pan Karatzeaferis będzie świadom historii i celów Indymedii, która jest jednym z najważniejszych podmiotów niekomercyjnej i akternatywnej informacji na świecie. Ze swojej natury Indymedia stoi w całkowitej sprzeczności z telewizją TILEASTI, która codzień reprodukuje poglądy rasistowskie, ksenofobiczne i nacjonalistyczne polane metafizycznym sosem! Domagamy się od rządu i wszystkich partii opozycyjnych o przeciwstawienie się temu prowokacyjnemu atakowi na SYN, Neolaia SYN!
Właścicielem telewizji TILEASTI jest Karatzeaferis.

Bartosz Nowaczyk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Grecja: Protesty trwają

lewica.pl w telefonie

9 lutego: