Słowacja - Przymiarki do wyborów prezydenckich

Słowacja: Przymiarki do wyborów prezydenckich

[2008-07-28 22:54:38]

W przyszłym roku odbędą się na Słowacji wybory prezydenckie. Chociaż do rozpoczęcia kampanii wyborczej pozostało jeszcze kilka miesięcy, to w mediach pojawia się coraz więcej informacji na ten temat. Zgłaszają się już pierwsi kandydaci, wyrażający wolę ubiegania się o urząd głowy państwa.

Jak informuje dziennik "Pravda", zaplanowane na wiosnę wybory będą miały dwóch głównych faworytów: obecnie urzędującego prezydenta Ivana Gašparoviča oraz kandydatkę prawicowej opozycji Ivetę Radičovą. Oboje nie złożyli jeszcze deklaracji startu w wyborach, jednak powszechnie oczekuje się, że niebawem się to stanie.

Ivan Gašparovič jest członkiem niewielkiej, pozaparlamentarnej partii Ruch na rzecz Demokracji (Hnutie za Demokraciu), ale najprawdopodobniej uzyska poparcie rządzącego ugrupowania Kierunek-Socjaldemokracja (Smer-Sociálna Demokracia) premiera Roberta Fico. Sondaże dają Gašparovičowi największe poparcie - w lipcu było to 48 procent.

Iveta Radičová jest wiceprzewodniczącą Słowackiej Unii Chrześcijańskiej i Demokratycznej-Partii Demokratycznej (Slovenská Demokratická a Kresťanská Únia-Demokratická Strana) byłego premiera Mikuláša Dzurindy. W latach 2005-2006 była szefową Ministerstwa Pracy, Spraw Społecznych i Rodziny w rządzie Dzurindy. W 2006 roku została posłanką z ramienia SDKÚ-DS. Radičová zyskuje - przynajmniej w sondażach - coraz większą popularność. W lipcu poparłoby ją w wyborach prezydenckich 35 proc. badanych. Spekuluje się, że - oprócz macierzystej partii - poparcia udzielą Radičovej także Partia Węgierskiej Koalicji (Strana Maďarskej Koalície-Magyar Koalíció Pártja) oraz Ruch Chrześcijańsko-Demokratyczny (Kresťanskodemokratické Hnutie).

Wolę startu w wyborach prezydenckich zadeklarował już inny były premier kraju, lider Partii Ludowej-Ruchu na rzecz Demokratycznej Słowacji (Ľudová Strana-Hnutie za Demokratické Slovensko) Vladimír Mečiar. Sondaże dają mu obecnie 9-procentowe poparcie, jednak należy pamiętać, że w wyborach z 2004 roku Mečiar, mimo słabych wyników uzyskiwanych w sondażach, wygrał pierwszą turę wyborów, a w drugiej turze uzyskał 40 proc. głosów.

Z punktu widzenia lewicy bliżej trzeba przyjrzeć się kandydaturze Dagmar Bollovej (na zdjęciu), byłej posłanki z ramienia Komunistycznej Partii Słowacji (Komunistická Strana Slovenska) i byłej wiceprzewodniczącej tego ugrupowania. Bollová wystąpiła niedawno z KSS i w wyborach wystartuje jako kandydatka niezależna. Gdybym nie wierzyła w swoje szanse, to bym nie startowała - odpowiedziała dziennikarzom na pytanie, czy wierzy w powodzenie w wyborach. Nie chcę mieć sponsorów, żeby nie musieć potem nikomu służyć - to z kolei odpowiedź Bollovej na pytanie o fundusze potrzebne na kampanię wyborczą. Kandydatka liczy na pomoc studentów, a w kampanii chce wykorzystać Internet. W jej sztabie wyborczym znajdzie się kilku byłych posłów z KSS i Smeru. Sondaże dają Bollovej na razie jednak tylko około 1,5 procenta głosów.

Chęć startu w wyborach zadeklarował także Július Kubík z nacjonalistycznej Słowackiej Partii Ludowej (Slovenská Ľudová Strana), który startował już w 2004 roku, uzyskując wówczas 0,4 proc. głosów. Wśród oczekiwanych kandydatów na urząd prezydenta wymienia się także: byłego prezesa banku centralnego Vladimíra Masára, lidera małego ugrupowania Misja 21-Ruch Chrześcijańskiej Solidarności (MISIA 21-Hnutie Kresťanskej Solidarity) Ivana Šimko, a także startującego już w 2004 roku, byłego doradcę Václava Havla, wiązanego z obozem liberalnym Martina Bútorę.

Pozycja ustrojowa prezydenta na Słowacji jest podobna do pozycji ustrojowej prezydenta w Polsce. Podobne są też zasady wyborów prezydenckich - od 1999 roku Słowacy bezpośrednio wybierają głowę państwa. Aby wystartować w wyborach, kandydat lub kandydatka musi zebrać najpierw 15 tysięcy podpisów poparcia dla swojej kandydatury.

Bartłomiej Kacper Przybylski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Słowacja: Przymiarki do wyborów prezydenckich

lewica.pl w telefonie

12 lutego: