Wałęsa użyłby siły wobec związkowców

[2008-11-12 23:15:03]

Były Prezydent RP Lech Wałęsa stwierdził na antenie telewizji TVN24, że wobec protestujących w biurze poselskim Donalda Tuska użyłby siły.

Dobrze, że nie jestem na miejscu premiera, bo odpowiedziałbym tak zdecydowanie, że nikt nie ważyłby się w podobny sposób postępować - stwierdził były Prezydent i człowiek uznawany za bohatera "Solidarności". Wytłumaczył, że najpierw próbowałby używać siły argumentów, ale jeśli to nie rozwiązałoby konfliktu, rozkazałby oczyścić biuro.

W biurze poselskim Donalda Tuska przebywa kilkudziesięciu związkowców. Zapowiadają, że będą okupować pomieszczenie aż do momentu, kiedy premier spotka się z nimi. Pytani przez dziennikarzy TVN24 o opinie na temat słów Lecha Wałęsy, stwierdzili, że są to przedziwne słowa w ustach byłego lidera związkowego.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


13 lutego:

1921 - Moskwa: Pogrzeb Piotra Kropotkina, jednego z głównych ideologów anarchizmu, przerodził się w ostatnią legalną demonstrację anarchistyczną. Wkrótce potem bolszewicy aresztowali większość anarchistycznych działaczy.

1930 - Powstała Komunistyczna Partia Wietnamu.

1961 - Władze separatystycznej kongijskiej prowincji Katanga ogłosiły śmierć Patrice'a Lumumby.

1991 - 403 irackich cywilów zginęło, gdy amerykańska bomba zniszczyła schron w Bagdadzie.

1996 - W Nepalu wybuchła zbrojna rebelia maoistów w celu obalenia monarchii i wprowadzenia na jej miejsce ustroju komunistycznego.

2008 - Laburzystowski premier Australii Kevin Rudd wygłosił w parlamencie przemówienie, w którym publicznie przeprosił Aborygenów za dyskryminację i prześladowania, w tym praktyki tzw. "skradzionego pokolenia".


?
Lewica.pl na Facebooku