Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Musimy być lewicą walki – grzmiał z kongresowej trybuny Francisco Louca, który po raz drugi został wybrany głównym koordynatorem Bloku Lewicy. Koncentrujemy się na polityce podatkowej, walce przeciwko spekulacji i na rzecz wprowadzenia podatku od wielkich fortun, który nie istnieje w Portugalii. Zaproponowaliśmy stworzenie publicznego sektora bankowego, by oddać społeczeństwu możliwość wpływania na wielkie dźwignie gospodarki - dodał lider Bloku Lewicy.
Wśród zagranicznych gości zaproszonych na kongres Bloku Lewicy znalazli się przedstawiciele Młodych Socjalistów -Sekretarz Krajowy MS Paweł Amborski, a także Polskiej Partii Pracy na czele z Krzysztofem Łabądziem, liderem ubiegłorocznego strajku w KWK "Budryk". Ten kongres dowodzi, jak podobnie próbują go wykorzystać przedsiębiorcy w całej Europie dla forsowania kolejnych antypracowniczych posunięć – mówił Łabądź w wywiadzie udzielonym internetowej telewizji Esquerda.
Również kryzysowi poświęcona była konferencja Europejskiej Partii Lewicy zorganizowana w przeddzień kongresu w Lizbonie. Przewodniczący EPL, Lothar Bisky, był jednym z gości honorowych konwencji.
Blok Lewicy jest jedną z najmłodszych partii politycznych w Portugalii, a mimo to już na trwale zagościł na tamtejszej scenie politycznej, wprowadzając parlamentarzystów zarówno do parlamentu krajowego, jak i europejskiego. W sondażach poparcie dla tej partii – będącej owocem fuzji trzech organizacji radykalnej lewicy oraz masowego napływu młodzieży – wynosi obecnie od 7 do 10 proc. Podobnie zresztą, jak deklarowane poparcie dla drugiej liczącej się siły na lewo od socjaldemokracji – Portugalskiej Partii Komunistycznej (Partido Comunista Português).
Piotr Bojko
