Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Golik jest biznesmenem, mieszka w Lesznie w województwie wielkopolskim. W trakcie poprzedniej kadencji bohaterem międzynarodowego skandalu obyczajowego. W grudniu 2005 roku belgijski dziennik "Le Soir" wydrukował relację francuskiej prostytutki, która oskarżyła europosła o gwałt. W grudniu 2008 roku belgijska prokuratura uznała dowody zebrane przez policję za niewystarczające, by przesłać akt oskarżenia do sądu, i umorzyła postępowanie w tej sprawie.
W swojej działalności europarlamentarnej Golik złożył 17 interpelacji. Protestował m.in. przeciwko usunięciu z dyrektywy Bolkesteina zasady kraju pochodzenia. Po rezygnacji przez Komisję ze skrajnie neoliberalnej propozycji wspólnie m.in. z Bronisławem Geremkiem i Januszem Onyszkiewiczem pytał Komisję Europejską: Czy Komisja zamierza prezentować inne rozwiązania zmierzające do faktycznej głębszej liberalizacji rynku usług czy też poprzestać na pozorowanych działaniach takich jak wydawanie wytycznych o znaczeniu dekoracyjnym lub wpisywanie do projektu dyrektywy swobody świadczenia usług, która od dawna jest już zapisana w traktatach wspólnotowych?.
Bogdan Konarski
