Nie mam nic przeciwko działalności charytatywnej, ale całe to otoczenie politycznie i ideologiczne wokół WOŚP jest dla mnie trochę przerażające. Tym...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Tomasz S. Markiewka: Liczby już znamy, teraz przemówmy do wyobraźni
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
20 kwietnia studenci Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu w Zagrzebiu rozpoczęli okupację. Wkrótce dołączyły do nich kolejne wydziały, a także studenci z innych miast. W Zadarze i Puli zajęto całe uniwersytety.
Studenci bronią prawa do bezpłatnej nauki dla wszystkich i protestują przeciwko komercjalizacji edukacji. Żądają zniesienia wszystkich opłat za studia na każdym poziomie. W chwili, gdy pod biurokratycznym kodem "partycypacji" przy pomocy administracyjnego dekretu, bez debaty publicznej likwiduje się równe prawo wszystkich do nauki - chociaż jest to uniwersalny i obowiązujący cel cywilizacyjny potwierdzony w Deklaracji Praw Człowieka - mamy obowiązek bronić tego prawa nie tylko we własnym imieniu, ale w imieniu społeczeństwa jako całości. Prawo do nauki uważamy za niezbędny element demokracji, jeżeli ma ona być czymś więcej niż tylko nazwą - deklarują studenci Wydziału Filozoficznego w Zagrzebiu. Nie godzimy się na wystawianie praw na licytację - równość nie jest na sprzedaż!.
Na Wydziale Filozoficznym w Zagrzebiu w walnych zgromadzeniach uczestniczy 500-800 osób. Rada Wydziału poparła studentów.
Katarzyna Bielińska
