Śląsk - Pikiety przed domami prezesów Jastrzębskiej Spółki Węglowej

Śląsk: Pikiety przed domami prezesów Jastrzębskiej Spółki Węglowej

[2009-05-11 10:16:34]

Działacze związków zawodowych z Jastrzębskiej Spółce Węglowej pikietowali 5 maja przed domami prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jarosława Zagórowskiego oraz jego zastępcy Mariana Ślęzaka.

Kilkunastu związkowców z transparentami "Zagórowski ręce precz od naszych kopalń" oraz "Stop podstępnej prywatyzacji" pojawiło się w Tychach przed blokiem w którym mieszka prezes JSW. Mieli także zdjęcia Zagórowskiego oraz ulotki na którym prezes spółki przedstawiony był w więziennym ubraniu i w kajdankach. Podobny protest odbył się pod domem Ślęzaka w Ustroniu.

Obaj szefowie JSW zapowiedzieli, że złożą cywilne pozwy wobec osób pikietujących w miejscu ich zamieszkania. Metody stosowane w ostatnim czasie przez niektóre związki zawodowe są skandaliczne i niezgodne z podstawowymi zasadami norm społecznych. Nękanie, groźby pod adresem członków zarządu, naruszanie miru domowego, urządzanie pikiet pod ich domami - są ścigane przez prawo i nie mogą być przez nas akceptowane - napisał zarząd JSW w oświadczeniu.

Związkowcy twierdzą, że w żaden sposób nie naruszyli prawa - w miejscach zamieszkania prezesów pojawiło się poniżej 15 osób, nie trzeba więc żadnych zezwoleń na takie zgromadzenie, uczestnicy pikiet w żaden sposób nie zakłócali spokoju czy ruchu ulicznego, a także nie zastraszali ani nie grozili prezesom. Rzecznik Komitetu Protestacyjnego, a jednocześnie szef NSZZ "Solidarność 80" w kopalni "Jas-Mos" Piotr Szereda dodał, że protestujący nie mają żadnych wątpliwości natury etycznej urządzając pikiety przed domami prezesów, ponieważ zarząd JSW usiłuje skłócić związki zawodowe i obraża ich liderów.

Konflikt w Jastrzębskiej Spółce Węglowej dotyczy m.in. tego, że od 11 maja pracodawcą dla górników ma być bezpośrednio spółka, a nie – jak dotąd – poszczególne kopalnie. Stare układy zbiorowe mają być docelowo zastąpione nowym, wspólnym. Kopalnie mają niewydobywać węgla w piątki, co prawdopodobnie odbije się na zarobkach górników. Zarząd JSW chce także zamrożenia płac.

Związkowcy domagają się ponadto odwołania wiceprezesa Ślęzaka, szefa Biura Zatrudnienia Płac i Polityki Społecznej, który, mimo iż pochodzi z wyboru załogi, poparł zmiany organizacyjne w spółce. Ponadto w liście odczytywanym w kopalnianych radiowęzłach Ślęzak zarzucił związkowcom, że dbają głównie o własne interesy i porównał ich do działaczy PZPR.

Szymon Martys

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Śląsk: Pikiety przed domami prezesów Jastrzębskiej Spółki Węglowej

lewica.pl w telefonie

8 lutego: