Przemysław Prekiel: Prezydent Napieralski

[2010-04-26 06:51:45]

Decyzją Zarządu Krajowego partii Grzegorz Napieralski został oficjalnym kandydatem SLD na Prezydenta. Decyzja została przyjęta jednogłośnie. Wcześniej mówiło się o kandydaturze Ryszarda Kalisza i posła do PE Marka Siwca.

Wbrew negatywnym opiniom, że może to być gwóźdź do trumny, oceniam ją bardzo dobrze. I to z kilku powodów. Okazuje się, że pozycja Grzegorza Napieralskiego nie jest taka słaba jakby się wszystkim wydawało, trudno sobie bowiem wyobrazić, aby wielki przyjaciel Ryszarda Kalisza były prezydent Aleksander Kwaśniewski poparł rywala swojego pupila Wojciecha Olejniczaka. Wpływy byłego prezydenta nie są już tak silne, jak przed laty. Były prezydent ewidentnie grał na korzyść- nawet wówczas gdy żył jeszcze Jerzy Szmajdziński - na kandydaturę Andrzeja Olechowskiego, co Grzegorz Napieralski absolutnie odrzucał.

W tak tragicznym dla SLD momencie lider partii wziął na siebie pełnie odpowiedzialności za wynik. To budzi szacunek. Zauważmy, że kolejnej porażki, która mogłaby podkopać pozycję w partii obawiał się premier Donald Tusk, wycofując się i desygnując marszałka Bronisława Komorowskiego, aby ten stanął w wyborczym wyścigu. Liderzy SLD nie powinni również przejmować się uszczypliwościami ze strony polityków SdPl, zwłaszcza prof. Nałęcza czy Marka Borowskiego. Rozumiem sytuację w jakiej się znaleźli. Ich środowisko polityczne jest praktycznie martwe, a swój ostateczny rozbrat z lewicą wzięło podczas współpracy trwającej do dziś z demokratami.pl, partią skądinąd centroprawicową, stającą po stronie pracodawców, skrajnie neoliberalną. Tak jak wspomniany już Kwaśniewski, Borowski i Nałęcz również wymarzonego kandydata lewicy upatrują w Andrzeju Olechowskim. Nie dostrzegają w tym żadnych sprzeczności. A kim jest ten wymarzony kandydat? Był ministrem finansów w rządzie premiera Jana Olszewskiego, tak kochanego przez PiS, sam deklaruje się jako gospodarczy liberał, wspierał w 1997 roku w kampanii wyborczej Unię Wolności, i na koniec zakładał PO, o której wszyscy trzej panowie słusznie mówią, że to typowa partia prawicowa. Grzegorz Napieralski pokrzyżował te plany.

Lewica znalazła się w trudnej sytuacji. Lider Sojuszu będzie prawdopodobnie jedynym kandydatem szeroko rozumianej lewicy w kampanii wyborczej. Można go nie lubić, atakować, zarzucać bez ideowość. Powodów jest sporo. Ale co te ataki dadzą? Poparcie dla PO czy PiS bądź ewentualnie Olechowskiego? Grzegorz Napieralski nie jest kandydatem z mojej bajki, ale kiedy pomyślę, że byłby to Ryszard Kalisz czy Marek Siwiec to kandydatura lidera partii jest zdecydowanie najlepsza. To bardzo odważna decyzja i jedynym rozsądnym posunięciem jest w tej chwili poprzeć tę kandydaturę. Innego kandydata lewicy nie ma!

Wierzę, że Grzegorz Napieralski będzie pamiętał o słowach jakie wypowiedział w połowie 2008 roku dla Przeglądu Socjalistycznego: "Moja wizja Polski to kraj, w którym będą mogli odnaleźć się wszyscy- światopoglądowo Hiszpania, gospodarczo Skandynawia. Właśnie ten drugi kraj jest dla mnie inspiracją dla tworzenia postulatów Polski Socjalnej - Polski standardów europejskich. Podstawą jest wysoki poziom usług publicznych, gwarantowanych przez państwo w zamian za uczciwie płacone podatki. Dwiema najważniejszymi sferami usług publicznych są edukacja i służba zdrowia".

Przemysław Prekiel


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


24 czerwca:

1793 - Rewolucyjny Konwent uchwalił konstytucję Republiki Francuskiej gwarantującą po raz pierwszy w historii powszechne prawo wyborcze.

1821 - Wojska Simóna Bolívara zwyciężyły w bitwie o Carabobo, będącej ostatecznym rozstrzygnięciem wojny o niepodległość Wenezueli.

1901 - Otwarto pierwszą wystawę prac Pabla Picassa, hiszpańskiego malarza przez lata związanego z lewicą.

1902 - Urodziła się Lidia Ciołkoszowa, działaczka PPS, historyczka. Żona Adama Ciołkosza. Od 1979 przewodnicząca PPS na obczyźnie, od 1990 honorowa przewodniczaca PPS w kraju.

1905 - W Warszawie PPS zorganizowała powszechny strajk solidarności z robotnikami Łodzi.

1905 - Zmarł Kazimierz Kelles-Krauz, filozof, socjolog, publicysta, pedagog; działacz i teoretyk Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich, później Polskiej Partii Socjalistycznej.

1944 - Na stacji kolejowej Ryczów k. Wadowic zginął w walce z Niemcami Adam Rysiewicz, sekretarz OKR (WRN) Kraków.

1945 - W Paryżu powstał Komitet Sekcji Odrodzonej PPS.

1957 - Tajni agenci dominikańskiego dyktatora Rafaela Trujillo przeprowadzili nieudany zamach na centrolewicowego prezydenta Wenezueli Rómulo Betancourta, co wywołało międzynarodowy skandal.

1960 - Patrice Lumumba został pierwszym premierem Demokratycznej Republiki Konga.

1961 - Urodziła się Rebecca Solnit, amerykańska eseistka, aktywistka i historyczka.


?
Lewica.pl na Facebooku