Wenezuela - Wybory parlamentarne

Wenezuela: Wybory parlamentarne

[2010-09-27 12:35:04]

W Wenezueli 26 września obyły się wybory parlamentarne. Frekwencja wynosiła 66,45 proc. głosów. Wyborcy mogli wybrać 165 deputowanych do Zgromadzenia Narodowego (jednoizbowy parlament Wenezueli). 87 deputowanych było wybieranych w jednomandatowych okręgach wyborczych, 52 w systemie reprezentacji proporcjonalnej (w okręgach kilkumandatowych pokrywających się z granicami stanów), trzy miejsca zarezerwowane były dla przedstawicieli rdzennej ludności, wybieranych według odrębnych zasad.

Według wstępnych wyników zwyciężyła popierająca rządy Hugo Cháveza Zjednoczona Socjalistyczna Partia Wenezueli (Partido Socialista Unido de Venezuela) zdobywając 90 mandatów w Zgromadzeniu Narodowym. Grupujący antychavezowską opozycję blok Koalicja na Rzecz Jedności Demokratycznej (Mesa de Unidad Democrática) zdobył co najmniej 60 mandatów. MUD grupuje takie partie jak dominujące w wenezuelskiej polityce w latach 1958-1998 chrześcijańsko-demokratyczne COPEI i centrolewicowa Akcja Demokratyczna (Acción Democrática) oraz centrolewicowe partie Nowa Era (Un Nuevo Tiempo) i Ruch na Rzecz Socjalizmu (Movimiento al Socialismo) oraz centroprawicowe ugrupowanie Po Pierwsze Sprawiedliwość (Primero Justicia). Przedstawiciele MUD twierdzą, że zdobyli ponad 50 proc. głosów, a niska liczba mandatów wiąże się z kształtem ordynacji wyborczej i manipulowaniem przez administrację Cháveza granicami okręgów wyborczych.

Wyniki oznaczają, że partia Cháveza traci większość dwóch trzecich głosów w parlamencie, jaką dysponowała po poprzednich wyborach zbojkotowanych przez opozycję. W efekcie Chávez nie będzie mógł dłużej rządzić samodzielnie, do przeprowadzenia kluczowych zmian prawnych (wymagających większości dwóch trzecich głosów w parlamencie) będzie potrzebował pomocy opozycji.

Jakub Majmurek

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Wenezuela: Wybory parlamentarne

lewica.pl w telefonie

12 lutego: