Wrocław - "Magiel polityczny" w Teatrze Polskim

Wrocław: "Magiel polityczny" w Teatrze Polskim

[2010-10-11 22:39:47]

Na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego we Wrocławiu 11 października odbył się pierwszy "Magiel polityczny". Tematem była "Solidarność", a gośćmi prof. Leszka Koczanowicza byli Władysław Frasyniuk i Józef Pinior, legendarni działacze związkowi z lat 80. i aktywni politycy.

Frasyniuk powiedział między innymi, że aktywność związkową w 1980 roku podjął nie dla ubiegania się o podwyżkę pensji, bo jako kierowca zarabiał bardzo dobrze, ale o to, żeby być współgospodarzem w swoim zakładzie pracy. Podkreślał bezklasowy charakter Wrocławia w tamtym czasie i podawał jako przykład Wszechnicę w Dolmelu (jednym z dużych zakładów przemysłowych w tamtym okresie), w której spotykali się inteligenci i robotnicy. Wspominał, jak nieufnie byli traktowani przez liderów związkowych ci, którzy zaczęli strajkować później, np. we wrześniu 1980 roku. Wynikało to z faktu, że - jak powiedział - strajki, których rezultatem były tzw. Porozumienia Jastrzębskie zostały, zorganizowane przez SB i służyły osłabieniu pozycji Edwarda Gierka i odsunięciu go od władzy.

O rozmowach przy "stoliku gospodarczym" Okrągłego Stołu Frasyniuk powiedział, że opozycja była za socjalizmem, a "czerwoni" - za wprowadzeniem gospodarki rynkowej. Skrytykował rozpoczętą w latach 90. "wojnę na górze", choć z aprobatą wypowiadał się o wolnym rynku i stwierdził, że mamy obecnie do czynienia z demokracją, pod którą fundament położyła "Solidarność" na początku lat 80. XX wieku.

Pinior podkreślał, że w czasie kilkunastu miesięcy, w których istniała pierwsza "Solidarność" zostało zbudowane społeczeństwo obywatelskie. Stwierdził, że postulaty tamtego okresu formułowane były na gruncie demokratycznego socjalizmu, a dzisiaj zostałyby uznane za co najmniej trockistowskie. Zwrócił też uwagę - polemizując z Frasyniukiem - że "Solidarność" nie była jedynym demokratycznym ruchem w Europie Środkowo-Wschodniej, przywołując m.in. doświadczenia litewskie, gdzie reformatorski charakter miała działalność partii socjaldemokratycznej. Zapytany o swój największy błąd, żartobliwie odpowiedział, że było nim niezabranie wszystkich pieniędzy związkowych przed wybuchem Stanu Wojennego, a "jedynie" 80 milionów, które oddał następnie na przechowanie jednemu z hierarchów kościelnych.

Spotkanie toczyło się w ożywionej atmosferze. Głos w dyskusji zabrali m.in. niżej podpisany (na zaproszenie prof. Koczanowicza) oraz Piotr Żuk. Oba wystąpienia podkreślały brak ciągłości pomiędzy "Solidarnością" sprzed trzydziestu lat a obecną, a także wskazywały, że obecnie nie mamy do czynienia ze społeczeństwem obywatelskim, o czym świadczą choćby bardzo niskie wskaźniki zaufania społecznego.

"Magiel polityczny" jest kolejną inicjatywą dyrektora TPl Krzysztofa Mieszkowskiego po prowadzonym przez niego "Maglu teatralnym", "Maglu literackim", który prowadzi prof. Stanisław Bereś, "Maglu sztuk" (prowadzący - Paweł Jarodzki), "Maglu filmowym" (Łukasz Maciejewski) i "Maglu muzycznym" (Piotr Bartyś). Są to odbywające się w poniedziałki (dni, w które zazwyczaj nie są wystawiane spektakle) spotkania z ludźmi kultury, aktywnymi w różnych jej obszarach. Zaproszenie polityków poszerzyło formułę imprez, które we Wrocławiu cieszą się sporą popularnością. Scena zamienia się w miejsce rozmowy specjalizującego się w danej dyscyplinie gospodarza z wybitnymi ludźmi, a w dyskusjach biorą udział osoby z widowni. W ramach cyklu "Czynne poniedziałki" odbywają się także czytania sztuk teatralnych.

Jarosław Klebaniuk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Wrocław: "Magiel polityczny" w Teatrze Polskim

lewica.pl w telefonie

12 lutego: