Carlos Latuff: "Moja twórczość nie jest na sprzedaż"
[2010-10-17 15:30:07]
![]() Latuff opowiedział im o zdarzeniu, które sprawiło, że stał się zaangażowanym rysownikiem, skupiającym się na tematyce palestyńskiej. W 1998 r. odwiedził on Hebron i został przyjęty w gościnę przez jego mieszkańca Chalida Idrissa, który wcześniej pozostawał dlań nieznajomym. Byłem dla niego kimś z zewnątrz, kto może ponieść w świat jego historię - wspomina Latuff. Wyciągnął z kieszeni swój portfel i zaczął z niego wyjmować powybijane zęby. Powiedziałem: "Jezu Chryste, co to jest?!" Odpowiedział: "To wszystkie zęby, jakie straciłem od kolb karabinów, zarówno izraelskich żołnierzy jak i kolonistów". Potem przyprowadził swą nastoletnią córkę, podniósł jej podkoszulek, by odsłonić plecy i pokazać wszystkie blizny i rany. Obiecałem więc ponieść w świat jego historię. Dziś ciągle dotrzymuję danego mu słowa - powiedział. Zapytany o udział i wyróżnienie, jakie otrzymał w 2006 r. międzynarodowym konkursie irańskiej gazety "Hamszari" na grafikę upamiętniającą holokaust nazistowski, odparł: Oczywiście lżono mnie jako rasistę i antysemitę. Widzieliście jednak wyróżnioną grafikę? Nie neguje ona holokaustu, lecz w istocie potwierdza, że miał miejsce. Stwierdza następnie, że dziś ma miejsce nowy holokaust Palestyńczyków, o którym nie możesz nawet pisnąć w mediach, oraz że nie dba o oskarżenia o antysemityzm. Wskazuje wreszcie na podwójne standardy stosowane przez tych, którzy kilka tygodni wcześniej mówili o wolności słowa broniąc opublikowanych w zachodniej prasie karykatur Mahometa, by następnie wyrażać oburzenie z powodu prac z irańskiego konkursu. Zapytany o problemy z cenzurą odpowiada: W 2002 r. w Szwajcarii zamknięto Centrum Niezależnych Mediów po tym, jak opublikowało moją serię grafik "Wszyscy jesteśmy Palestyńczykami". Przedstawiały Żydów w getcie warszawskim, Czarnych z Afryki Południowej, rdzennych Północnych Amerykanów i Tybetańczyków w Chinach. Wszyscy z nich wznosili hasło "Jestem Palestyńczykiem". Latuff wspomina też, że kilka miesięcy później szwajcarski wydawca został aresztowany przez policję w Izraelu. Dodaje: Zmierzyłem się nie tylko z cenzurą, lecz również z brutalnością policji i zostałem wpisany na czarną listę. Z powodu moich grafik nie mogę odwiedzić Palestyny. Stwierdza, że nie interesuje go twórczość elitarna i że jego grafiki mają być tak samo zrozumiałe dla dozorcy jak dla jego szefa. Odpiera zarzut o posługiwanie się kliszami i stereotypami, stwierdzając, że jego celem jest właśnie walka z nimi. Wspomina też o tym, że dzięki internetowi łatwiej jest mu rozprzestrzeniać swój przekaz: Internet otworzył mi na oścież okno, bez niego zachodnie media mainstreamowe nigdy nie opublikowałyby moich prac. Wyraża opinię o stronniczym przedstawianiu konfliktu izraelsko-palestyńskiego w głównych mediach na Zachodzie, które uwielbiają przedstawiać Izrael jako ofiarę, wskutek czego ludzie nie widzą różnicy między talibami a Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny! Mimo to, odbiór tego konfliktu stopniowo się zmienia. Latuff wspomina o brazylijskim magazynie "Istoé", który określa jako odpowiednik "Newsweeka" i w którym na okładce umieszczono tytuł "Terrorismo de Israel" oraz zdjęcie zrozpaczonej palestyńskiej kobiety, stojącej przed ruinami własnego domu. Myślałem, że będę musiał czekać milion lat nim doczekam dnia, w którym na okładce mainstreamowego brazylijskiego magazynu znajdzie się sprawa palestyńska! - stwierdza Latuff. Izrael nie zdoła wciąż przekonywać ludzi, że 410 dzieci, które zginęło w Gazie, zostało zabitych ze względów bezpieczeństwa - dodał. Konkluduje: Tak, Izrael traci grunt, i mam nadzieję przyczynić się do utraty jego wiarygodności. Wreszcie Latuff stwierdza, że ludzie mogą bez ograniczeń kolportować jego prace w przestrzeni publicznej. Argumentuje: W systemie kapitalistycznym wszystko produkowane jest dla pieniędzy, lecz moja twórczość nie jest na sprzedaż, powstaje, by została rozprzestrzeniona w celu przeciwstawienia się zachodniej wojnie medialnej przeciw Palestynie. Wymierzona jest również w islamofobię, choć nie jestem muzułmaninem. Jego twórczość pozostaje wyrazem jego miłości dla narodu palestyńskiego. Pełna treść wywiadu dostępna jest tutaj. Galerie z grafikami Latuffa dostępne są tutaj i tutaj. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
6 lutego:
1894 - Zmarła Maria Deraismes, francuska pisarka, jedna z prekursorek feminizmu.
1912 - Urodził się Christopher Hill, angielski historyk, marksista.
1932 - Urodził się Camilo Cienfuegos, bohater rewolucji kubańskiej.
1987 - W Szwecji ustanowiona została Nagroda im. Olofa Palmego.
2000 - Socjaldemokratka Tarja Halonen jako pierwsza kobieta zwyciężyła w wyborach prezydenckich w Finlandii.
2002 - W katastrofie w kopalni "Jas-Mos" w Jastrzębiu Zdroju zginęło 10 górników.
2003 - Zmarł José Craveirinha, mozambicki dziennikarz i poeta tworzący w jęz. portugalskim. Uważany za największego poetę Mozambiku. Członek lewicowego ruchu FRELIMO.
2010 - Islandczycy odrzucili w referendum plan spłaty długów bankowych obywateli Wielkiej Brytanii i Holandii.
2012 - W Rumunii w następstwie antyrządowych protestów społecznych ustąpił prawicowy premier Emil Boc.
?