Belgia - Strajki przeciwko niskim podwyżkom płac

Belgia: Strajki przeciwko niskim podwyżkom płac

[2011-03-04 12:41:58]

4 marca w Belgii trwa strajk dwóch central związkowych przeciwko za małym według nich podwyżkom płac zapowiedzianym przez rząd. Na drogach ustawiono blokady, komunikacja miejska nie kursuje lub jest zakłócona, zamknięte są niektóre fabryki, supermarkety, banki i urzędy. Najwięcej kłopotów sprawiły Belgom blokady urządzone przez strajkujących na zjazdach z autostrad i węzłach drogowych. Strajkujący ustawili przeszkody i przepuszczają samochody na zmianę, co spowodowało korki i złość kierowców, którzy rano spieszyli się do pracy w dużych miastach.

W niektórych rejonach kraju komunikacja miejska nie działa wcale, a gdzie indziej jest poważnie ograniczona. W Brukseli kursuje metro, ale z dużo mniejszą częstotliwością niż na co dzień. W ograniczonym zakresie obsługiwanych jest tylko kilka najbardziej uczęszczanych linii tramwajowych i autobusowych. Ładna pogoda sprawiła, że część mieszkańców stolicy przesiadła się na rower. Władze zapewniają, że miejski system automatycznego wypożyczania rowerów działa bez zakłóceń, bo do jego obsługi skierowano dodatkowy personel.

Socjalistyczna centrala związkowa FGTB (Fédération générale du travail de Belgique) tłumaczy protest niemożliwą do zaakceptowania blokadą płac. Chodzi o to, że w ramach obowiązującej w Belgii indeksacji płac rząd zgodził się na ich podwyżkę w latach 2011-12 tylko o 0,3 proc. ponad inflację. Sekretarka generalna FGTB Anne Demelenne powiedziała: Pracodawcy nie wysłuchali tego, co mamy im do powiedzenia. Jej zdaniem konieczne są większe podwyżki, które będą odzwierciedlały wzrost wydajności pracy.

FGTB protestuje także przeciwko propozycjom Niemiec, by w ramach wyrównywania konkurencyjności w strefie euro i zbliżania polityk gospodarczych, takie kraje jak Belgia czy Luksemburg zrezygnowały z automatycznej indeksacji płac. Mimo konieczności cięć w budżecie po kryzysie, rząd w Brukseli stoi w obronie tego mechanizmu, twierdząc, że jest to jeden z fundamentów belgijskiego modelu społecznego.

Jak donosi korespondent PAP Michał Kot, część delegacji branżowych w ramach FGTB opowiada się za "całkowitą blokadą" Brukseli 24 marca, kiedy odbędzie się szczyt UE, na którym mają m.in. zapaść decyzje dotyczące zacieśnienia koordynacji gospodarczej. Decyzja o tym, czy blokada lotnisk, dróg i autostrad, a także komunikacji miejskiej i kolejowej rzeczywiście nastąpi, ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Jarosław Klebaniuk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Belgia: Strajki przeciwko niskim podwyżkom płac

lewica.pl w telefonie

13 lutego: