Tymoteusz Kochan: Imperium sięga po libijską ropę

[2011-04-03 09:32:19]

Kilka z krajów członkowskich ONZ, z USA na czele, zwietrzyło idealny moment, by rozpocząć militarną interwencję w Libii. Jest to wymarzona dla Stanów sytuacja: w public relations interwencja sprzedaje się jako popieranie demokratyzacji i rewolucji, jakie miały przedtem miejsce w sąsiednich krajach Bliskiego Wschodu, a dodatkowo istnieje szansa, by niewygodny dla interesów pierwszego świata Kaddafi zniknął ze sceny politycznej (czy ujdzie z życiem, czy podzieli los Saddama Husajna pokaże czas).

Przywódcy, którzy do niedawna fotografowali się i odwiedzali Kaddafiego a także, którym prawdopodobnie fundował kampanię wyborczą, zdecydowali się usunąć go, pozornie w imię abstrakcyjnie pojmowanych praw człowieka i ochrony cywilów. Wystarczy wspomnieć, że rebelianci byli w posiadaniu co najmniej jednego [zestrzelonego kilka godzin temu] myśliwca, i są dobrze uzbrojeni, by zdać sobie sprawę, że konflikt jaki toczy się w Libii nie ma charakteru kaźni bezbronnych, lecz jest wymianą ciosów między dwoma narodowymi siłami - i w jednej z nich dziwnym trafem swój interes odnajduje "koalicja pięciu" (USA, Wielka Brytania, Włochy, Francja i Kanada).

Rewolta na Bliskim Wschodzie od samego początku była nie po myśli rządu Obamy. Nim kilka tygodni temu rewolucje w Tunezji, Egipcie wpisały się w krajobraz regionu - sytuacja była całkowicie opanowana i zdominowana przez interes USA. Potencjalnie autonomicznym rządom tychże siłą neoliberalizowanych państw, USA przeciwstawiło swoją mediację i spadochroniarzy, którzy w pozornie demokratycznych rządach odprowadzać będą zysk za granicę. Kiedy na fali tych protestów zawrzało w Libii - powstała doskonała okazja, by zainstalować tam całkowicie posłuszny sobie rząd, który oddałby więcej kontroli nad państwową ropą w ręce amerykańskich koncernów, albowiem Libia magazynuje największe rezerwy tego surowca na całym kontynencie.

Sytuacja jaka ma miejsce wydaje się być całkowitą kalką tego, co wydarzyło się w Iraku, a nawet w Afganistanie. Irak początkowo - komórka amerykańska i strategiczny sojusznik, został zaatakowany, a nagle niewygodny dyktator stracił życie w show pod tytułem: "I ty będziesz mieć amerykańską demokrację", jakim uczyniono kampanię Iracką. Imperializm, jaki przyświeca działaniom USA, nie wytracił nic ze swego Bushowskiego impetu. Mamy ściganie Juliana Assange'a w iście gestapowskim stylu, a następnie piękne sentencje o prawach człowieka w Libii (które w Guantanamo, Arabii Saudyjskiej, w czasie "walki z terroryzmem"... nie obowiązują).

Co znamienne tym razem Unia Europejska (z wyłączeniem Niemiec i sceptycyzmem Donalda Tuska - co warto odnotować), stanęła niemalże murem za tymi imperialnymi dążeniami. Prawicowe rządy nie pozostawiły złudzeń jaką politykę zamierzają stosować względem krajów Trzeciego Świata i jakimi środkami będą zdobywać surowce, byle tylko pozostawać na szczycie hierarchii kapitalistycznego świata. Ten jaskrawy i ewidentnie podzielony interesami świat nie dla wszystkich jest jednak czytelny. Wiele środowisk, w tym w Polsce, z taką lubością walczy o wolność dla Libii, że nie tylko z radością powitałoby nasz udział wojskowy w misji, ale wręcz w ten sposób wyobraża sobie zachodnią misję cywilizacyjną - egzekwowaną przy pomocy wystrzeliwanych pocisków i nalotów.

Uznaję, że naiwność jaką jest wiara w "misję demokratyczną" Zachodu umarła wraz z wojną o Irak, którego demokracja daleka jest od naszych ateńskich wyobrażeń. Należy też szerzej zastanowić się, czy rzeczywiście to demokracja jest osią i standardem porównawczym, który wyznacza linię między dziczą a cywilizacją. Nie można bowiem mówić o demokracji w krajach, gdzie jak w USA 1% społeczeństwa kontroluje 42% narodowego majątku i gdzie pomimo tego, że zwycięża "opozycyjna" partia, wszystko idzie w tym samym militarystycznym i imperialnym kierunku.

Rola i udział ONZ w całym przedsięwzięciu jest dalece niepokojący. Instytucja, która miała być orędownikiem pokoju na świecie, zdaje się być obecnie jarmarkiem sojuszniczych państw, gdzie handluje się rezolucjami w imię partykularnego interesu gospodarczego. Przy głosach wstrzymujących Rosji i Chin (choć Rosja potępiła metody wojskowe) rozpościera się perspektywa świata zdominowanego wizją i interesem USA. To sytuacja dalece odmienna od przeszłości minionej, kiedy przynajmniej częściowo równoważna i antagonistyczna pozycja ZSRR względem Ameryki blokowała i uniemożliwiała tego typu rezolucje i ingerencje. Obecnie od dobrych dwóch dekad bufor ten zniknął, a wojny mogą być już legalnie prowadzone w imię specyficznie rozumianego pokoju na świecie. W tym świecie, gdzie jedne rewolucje są przemilczane, niepokojące i potępiane, a drugie "zbiegiem okoliczności" znajdują entuzjazm u światowych potęg, nie ma już innych reguł niż prawo przewagi liczebnej na polu walki.

Tymoteusz Kochan


Tekst ukazał się na stronie Centrum Informacji Anarchistycznej (cia.bzzz.net).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


15 lutego:

1910 - Urodziła się Irena Sendlerowa, działaczka społeczna związana z ruchem socjalistycznym. Uratowała 2,5 tys. żydowskich dzieci z warszawskiego getta. Uhonorowana tytułem Sprawiedliwa Wśród Narodów Świata.

1959 - W Danii powstała Socjalistyczna Partia Ludowa (SF).

1971 - Władze PRL odwołały grudniowe podwyżki cen artykułów żywnościowych i podwyższyły najniższe płace.

1977 - Socjaldemokraci wygrali wybory parlamentarne w Danii.

1982 - Agatha Barbara z Partii Pracy została pierwszą kobietą-prezydentem Malty.

1999 - Kurdyjski przywódca Abdullah Öcalan został ujęty przez Turków.

2001 - Opublikowano wyniki sekwencjonowania ludzkiego genomu.

2003 - Przeciwko inwazji na Irak protestowano w 600 miastach na całym świecie. W tym największym w dziejach proteście antywojennym wzięło udział łącznie 8-30 mln ludzi.

2009 - W Wenezueli 54,4% głosujących w referendum opowiedziało się za zniesieniem limitu dwóch kadencji dla prezydenta.

2017 - Zmarła Alicja Jaszczuk, dziennikarka publikująca pod panieńskim nazwiskiem Alicja Stypuła, działaczka organizacji lewicowych i świeckich.

2018 - Khadga Prasad Oli z Komunistycznej Partii Nepalu został po raz drugi premierem.


?
Lewica.pl na Facebooku